reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

jak wyglądało u Was....

Ja od stycznia09 przestałam brać tabletki ale uważaliśmy :) we wrześniu nasz ślub :D i tak jakoś w drugiej połowie sierpnia stwierdziliśmy, że teraz to w sumie luz i jak bedzie to bedzie jak nie to nie :) no i w podróży poślubnej robiłam juz test :) okazało sie że nawet do slubu szliśmy już w trojkę ;) więc poszło nam bardzo szybko.
 
reklama
Rok po ślubie postanowiliśmy spróbować i tak staraliśmy się 5 lat,w końcu udało się.W drugą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu.Obie ciąże planowane.
 
Ja brałam tabletki przez 7 lat z dwiema parumiesięcznymi przerwami. Odstawiłam w czerwcu '09, a na tydzień przed Świętami BN zobaczyłam 2 kreseczki :-) Ciążą jak najbardziej planowana, ale bez ciśnienia i jakichś specjalnych staranek :-D
 
moja fasolka byla totalnie nieplanowana.;-)
Wczesniej bralam tabletki, ale od jakichs 3 lat z powodzeniem jako forma antykoncepcji sprawdzal sie stosunek przerywany:happy2: Az sie zastanawialismy, czy w przyszlosci nie bedzie problemow ze zrobieniem malucha, bo skutecznosc wybranej metody nas troche dziwila:-)
az przyszla krsyska na matyska:-) Zawiodl refleks;-) Dokladnie wiem, kiedy "TO" sie stalo.
Mozna wiec powiedziec, ze udalo sie za pierwszym strzalem i to niepelnym.:-D
 
Brałam tabletki przez dwa lata ale mój organizm zaczął źle reagować. Poszłam do gina zmienić tabletki i dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Partner nie był zachwycony, ja miałam 21 lat, środek studiów. Ale Synek jest taki kochany, że bardzo się cieszę, że go mam.
 
U nas ciąża jak najbardziej planowana, staraliśmy się niedługo , bo trzy miesiące. W sierpniu wzielismy ślub, a pod koniec listopada poczęła się nasza dzidzia:)
 
moja fasolka byla totalnie nieplanowana.;-)
Wczesniej bralam tabletki, ale od jakichs 3 lat z powodzeniem jako forma antykoncepcji sprawdzal sie stosunek przerywany:happy2: Az sie zastanawialismy, czy w przyszlosci nie bedzie problemow ze zrobieniem malucha, bo skutecznosc wybranej metody nas troche dziwila:-)
az przyszla krsyska na matyska:-) Zawiodl refleks;-) Dokladnie wiem, kiedy "TO" sie stalo.
Mozna wiec powiedziec, ze udalo sie za pierwszym strzalem i to niepelnym.:-D

mialam to samo :), tez 3 lata przerywany, az raz jedyny sie zapomnielismy i dzis mam 4 miesiecznego synusia :)
 
Nam się udało dwa miesiące po ślubie. Maleństwo jest jak najbardziej chciane i oczekiwane chociaż udało się szybciej niż zakładaliśmy :) moja poprzednia gin była przekonana, że w ciągu roku nawet nie ma mowy o dziecku, bo tryb życia temu nie sprzyja (praca na zmiany i w dodatku mocno stresująca). Tak więc doszliśmy do wniosku, że uważać nie ma co i co ma być to będzie. No i jest 18 tydzień =)
 
reklama
wymyśliliśmy sobie dzidziusia w walentynki w zeszłym roku, a w marcu wiedziałam już , że jestem w ciąży :) w listopadzie urodziłam córeczkę. u nas w pierwszym cyklu się udało .
 
Do góry