reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak wcześniak przybiera na wadze

U nas też z wagą słabo,ale pomału się do tego przyzwyczajam. Wiki na niektóre rzeczy reaguje alergicznie ( ale tak szczerze jeśli jakieś warzywa lub owoce jej nie pasują to znaczy,że były bardziej pryskane).
Przedstawie Ci przykładowe menu dzienne Wiki :

Śniadanie : grahamka z masłem,serkiem i pomidorem ( chociaz za serem nie przepada ;) lub płatki kukurydziane w mlekiem lub jajecznica na parze,jajka gotowane lub parówki cielęce ze sprawdzonego żródła.

W ciągu dnia Wiki je sporo owoców,banany,jabłka itd.
Słodycze ? czasem się zdarza zwykle przy rozwolnieniu.

Obiad ( obowiązkowo mięso ! inaczej nic nie zje) Nie lubi już papek, też gotuję sama.
Mieso z indyka lub kurczaka ( wolałabym królika ale z tym ciężko),ziemniaki z masłem, surówka z marchewki lub kalafior albo brokuły.

W ciągu dnia właściwie nie pijemy mleka, wieczorem wypija 2 kaszki z odstępem 2-4 h, w nocy 1 mleko wysokokaloryczne i 1 niepasteryzowane.

I to by było a tyle ;)
Je sporo,ale to zależy od dnia, bo czasami robi strajk i jest strasznie.
Zresztą i tak się tyle rusza,że zaraz wszystko spali.

Co do wagi - 15 m-cy i niespełna 7 kg.
 
reklama
Mamo Wiktorii a nie myślałaś o podawaniu innego mięska? Wiem, że z królikiem problem, choć podobno w marketach są ale ja poluję na te od J kolegi z pracy, ma swoją hodowlę ;-) wiesz, ja małej robię obiadki też z cielęcinki, wołowiny (super podnosi morfologię) a teraz kupiłam polędwicę wieprzową i o dziwo moja samą uduszoną jadła, wyszła taka mięciutka. Powiem Wam, że moja to musi mieć obiad pół na pół mięso z warzywami, ja zużywam całą włoszczyznę plus kawał mięsa duszę razem a potem sobie porcjuję ;-) i zamrażam. z cielęcinki fajne klopsiki wychodzą, można z delikatnym sosem zrobić i ziemniakiem... Teraz chcę się skusić na rybkę ale ości się boję :sorry:

No i właśnie serek żółty (u starszych brzdąców) zastępuje mleko... Moja wczoraj wypiła 3 butle po 140 ml ale ona nic nie pije poza mlekiem, żadnej wody, herbatek i soczków :no:
 
No niestety u Nas na takie rzeczy jeszcze za wcześnie:(..ale co sie odwlecze to nie uciecze..podobno:)) Nie wiem od czego to uzależnione, ale moja mała wogóle nie przyjmuje do wiadomości, że można jeść gestsze kaszki, niż te które łatwo idą ze smoka!!:wściekła/y:...po prostu masakra..karmię ją łyżeczką i jestem cała w deserach, zupkach itd, bo jest na etapie plucia i strasznie jej sie to podoba:)(mnie wcale).....jak poczuje coś bardziej gęstego w dziobie to zaczyna pluć i tak wygląda Nasz obiad i nie tylko....normalnie masakra:-)
 
No cóż, nie ma innej recepty jak cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz... Ja nigdy nie dałam kaszy z butli, bo moja zwyczajnie nie miała siły ciągnąć samego mleka a co dopiero kaszkę :-D Od początku uczyłam łyżeczką a że zajęło nam to duuużo czasu to inna sprawa, bo wymioty, mała się zrażała, bo wiotka krtań itd. Mogę powiedzieć, że od roczku je ładnie z tym, że teraz zapomniała jak się gryzie i od nowa muszę wprowadzać treningi zalecone przez neurologopedę :no: już mi ręce czasem opadają, jednego się nauczy to inne się cofa i tak w koło :-(

A opluta to ja do tej pory często jestem :-D bo mój dzieć lubi się rechotać przy jedzeniu i wtedy wszystko z paszczy leci na mnie :sorry:
 
U nas z wagą też słabo. Kiedyś byliśmy w tej sprawie w CZD, ale potraktowano nas z lekkim rozbawieniem. Stwierdzili wtedy,że dziecko jest wcześniakiem (waga urodzeniowa 1645g), urodziło się małe to niby jakie ma być. Dosłownie to usłyszeliśmy. Powiedziano nam też wtedy,że jeśli dziecko przybiera 100-150g na miesiąc to nie ma się czym martwić i należy sobie odpuścić wizyty u nich. Tak też zrobiliśmy. Ostatnio przyplątała się grypa żołądkowa i poszło w dół 300g w dwa dni. Dwa ,a może i więcej, miesiące do tyłu. Cały czas jesteśmy na 3.centylu albo poniżej.
Mam pytanie- czy dawaliście coś swoim dzieciom na apetyt?
 
Ja nie dawałam nic, ale podobno witamina C wspomaga apetyt. Natomiast moja pediatra wspomniałam o preparacie o nazwie "Fantomalt" to środek na recepte, który podaje sie jak dzieci nie przybieraja na wadze, ale podobno tylko w skrajnych przypadkach.
(wg mojej pediatry)Natomiast znam przypadki podawania tego preparatu od tak na co dzień , ponieważ to preaparat wysokoenergetyczny, dodawany jest głównie do obiadków , ale i nie tylko.
 
Fantomalt jest bez recepty w aptece internetowej dbam o zdrowie.Jedna miarka to 20 kcal podawać do 4 razy na dobę.
Ja daje jedną miarkę na 100 ml trzeba go wprowadzać i odstawiać stopniowo bo może powodować biegunkę.
Mój Jaś 27 tc,720 gram,hipotrofik miał refluks który już ustąpił ale apetyt bardzo kiepski mały jest niejadkiem co spędza mi sen z powiek.Ma 10 miesięcy i waży 5.800 kg ma 68 cm.Chodzimy prywatnie do gastrolog z CZD i podobno taka jego uroda bo badania są w normie.W kryzysowej sytuacji stosowaliśmy nawet syrop peritol na apetyt bo mały jadł tylko na śpiocha.Po kuracji przekonał się do jedzenia i zjada ale małe porcje.
Śniadanie mleczny deserek nestle ma 94 kcal.
obiad 100gram zupki z mięsem plus 5ml oliwy z pestek winogron(ma delikatniejszy smak niż z oliwek)za trzy godziny taka sama porcja obiadu z masełkiem i co drugi dzień z żółtkiem.
podwieczorek kaszka morelowa porcja około 80 ml do tego owoce z słoiczka.
kolacja mleko wysokokaloryczne infatrini słoiczek ma 100ml i 100 kcal do tego fantomalt i 3 miarki kaszki ryżowej.
o 22 i 2 w nocy na śpiocha ten sam zestaw z infatrini, fantomaltem i kaszką.
Tuczę jak mogę ale Jaś malutko przybiera niestety.Bardzo dużo się rusza pełza jak szalony i spala dużo kalorii.Marzy mi się 7 kg na roczek ale to raczej nie realne.
Dobrze tuczy sinlac dzieci go lubią mój akurat nie ale warto spróbować.
 
Dorotko,napisałam to przykładowe menu ;)
Wikcia je klopsiki cielęce również, ona mięso pochłania jak nic innego ;)

niestety ..karmienie dziecka wymaga cierpliwości... i czasu.
Moja mała na początku na wszystko się krzywiła. Sposób? jem razem z nią i dzięki temu ona ma lepszy apetyt.
 
Witajcie, Moj maluszek urodzil sie w 30tyg z waga 1,1kg. Na szczescie nie mial zadnych dolegliwosci. Ze szpitala wyszedl po 6 tygodniach z waga 1,8kg. Do tej pory przybiera mi na wadze bardzo dobrze. Ma teraz 7 miesiecy i wazy 7,1kg, kazdy mowi, ze to grubasek :-) Kiedy zapytal sie pediatry, czy czasem nie wazy za duzo powiedziala mi, ze ma kilogram w "zapasie". Teraz przechodze na mleko modyfikowane bo swojego juz prawie nie mam i zauwazylam, ze zmniejszyl mu sie apetyt.
 
reklama
Witajcie czytając to co tu piszecie nareszcie odetchnęłam z ulgą mój synek urodził sie z masą 1,3 teraz ma prawie 6 kilo a Pani doktor stwierdziła że bardzo mało przybiera zrobiliśmy mu morfologie i wszystko Ok ale to P doktor nie wystarczyło i dała mi skierowanie do szpitala zastanawiam sie nad zmiana lekarza tym bardziej że Pani doktor powiedziała ze wczesniej nie miala doczynienia z wcześniakami co o tym sądzicie prosze o odpowiedz
 
Do góry