witam.ja wróciłam do pracy po 6 miesiącach macierzyńskiego także miałam obawy jak to będzie.córcia zostaje z babcią wiem że jest w dobrych rękach.najgorszy był pierwszy dzień jak wyszłam z domu to się poryczałam teraz jest już dobrze
reklama
osobiscie bym sie bala przyjac jakakolwiek obca osobe pod dach,nie istotne czy z zagranicy czy nie. Mysle,ze jesli jest taka mozliwosc to najlepiej pierwszy raz zostawiac dziecko z kims z rodziny do kogo i my i maluch ma zaufanie.Ja sobie nie wyobrażam powrotu do pracy na razie. A z drugiej strony za jakiś czas na pewno zatęsknię i będe wspominała jak to "ciężko" było jak musiałam rano wstać i tylko kawka i do pracy.
Co myślicie o au pair? Przyjęłybyście pod swój dach osobę zza granicy, żeby zajmowała się Waszymi dziećmi?
Ja pracuję od ok 3 tyg.
Młoda zostaje z nianią.
Brakuje mi tylko dłuższego spania![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Młoda świetnie reaguje na nianię, cały czas się uśmiecha.
I tylko po powrocie z pracy nie mogę jej zniknąć z oczu. Wcześniej tego nie było. Do pracy też mnie "wypuszcza" bez problemu.
Cóż, ona też się musi przyzwyczaić. A tymczasem bawimy sie w a kuku.
Dla mnie au pair to fajne rozwiązanie, jeśli ma sie 1 dodatkowy pokój. Do kina można wyskoczyć, zakupy porobić![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jeśli bym miała możliwość zostawienia dziecka z kimś z rodziny, to raczej au pair bym sie nie interesowała, ani innymi nianiami. Cóż czasami nie ma wyjścia. A bywa, że dobra niania jest dużo lepsza niż babcia, której juz sie nie chce, nie do końca jest zdrowa i ledwo potem za maluchem nadąża na placu zabaw, a co za tym idzie, ogranicza go.
No ale takiej miłości, to niania dziecku nie da. Ech.
Młoda zostaje z nianią.
Brakuje mi tylko dłuższego spania
Młoda świetnie reaguje na nianię, cały czas się uśmiecha.
I tylko po powrocie z pracy nie mogę jej zniknąć z oczu. Wcześniej tego nie było. Do pracy też mnie "wypuszcza" bez problemu.
Cóż, ona też się musi przyzwyczaić. A tymczasem bawimy sie w a kuku.
Dla mnie au pair to fajne rozwiązanie, jeśli ma sie 1 dodatkowy pokój. Do kina można wyskoczyć, zakupy porobić
Jeśli bym miała możliwość zostawienia dziecka z kimś z rodziny, to raczej au pair bym sie nie interesowała, ani innymi nianiami. Cóż czasami nie ma wyjścia. A bywa, że dobra niania jest dużo lepsza niż babcia, której juz sie nie chce, nie do końca jest zdrowa i ledwo potem za maluchem nadąża na placu zabaw, a co za tym idzie, ogranicza go.
No ale takiej miłości, to niania dziecku nie da. Ech.
Ostatnia edycja:
rossa
Babcia Mai doskonale wie co ona lubi w koncu mieszka z nami
) Dlatego właśnie to ona będzie zostawała z Majeczką a nie niania. Szczerze mówiąc bałabym się chyba zostawić córcię z kimś obcym... Mamie ufam, wiem że nigdy nie skrzydziwłaby Mai![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Babcia Mai doskonale wie co ona lubi w koncu mieszka z nami
co prawda u mnie poród jeszcze przede mną a i powrót do pracy to dość odległy termin aczkolwiek z tego co czytam to wielu z was mężowie pomagają w opiece podczas powrotów do pracy, ale także jestem zdanie że dziecko trzeba przyzwyczaić ja planuje po jakimś czasie dziecko zostawiać też z teściową bo mąż pracuje przez większość dnia
Każda mama jak by mogła pozwolić sobie na ten luksus i nie iść do pracy to tak by zrobiła ale nie wszystkie mamy mogą , Jeśli wybierasz się do pracy przygotowuj dziecko do tego że nie będzie ciebie przez kilka godzin dziennie, 2 mieś przed pójściem przyzwyczajaj dziecko do innych osób z którymi będzie przebywać podczas twojej nieobecności, zostawiaj dziecko pod opieką innych zobacz jaka będzie reakcja, jeśli zareaguje płaczem to zabawiaj a potem zniknij na chwile pozwól by dziecko poznało daną osobę i wtedy bez problemu możesz iść do pracy.Tak zrobiła znajoma mała była bardzo z nią związana wszystko robiły razem,spały razem, nadszedł dzień rozłąki to ona bardziej przeżywała od dziecka, przyjechała teściowa jej mama.
reklama
pauliiii84
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2015
- Postów
- 50
ja wróciłam do pracy miesiąć po porodzie ale tyle dobrze że mam swoją firmę i mam małą w biurze
troche mam rozregulowany czas pracy ale największe szczeście móc pracować i miec dziecko koło siebie ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
jakoś jestem sceptycznie nastawiona do zostawiania mojej małej u tesciowej bo jej wnuki są tak rozpieszczone że jak tam jestem to szlak mnie trafia :/ i nie chce zeby moja mała potem była taka .. poza tym oni nie reagują na ich nerwy i wymuszanie tylko robią wszystko to co dzieci chca dla mnie mija sie to z celem poprawnego wychowania
jakoś jestem sceptycznie nastawiona do zostawiania mojej małej u tesciowej bo jej wnuki są tak rozpieszczone że jak tam jestem to szlak mnie trafia :/ i nie chce zeby moja mała potem była taka .. poza tym oni nie reagują na ich nerwy i wymuszanie tylko robią wszystko to co dzieci chca dla mnie mija sie to z celem poprawnego wychowania
reklama
Podziel się: