reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

jak tam przyszłe "babcie"?

reklama
a jak tam babcie??? rozpieszczaja swoje wnuczki???

u nas jest OK, Majka uwielbia swoje babcie :) :) :), a dziadkowie: mój tata próbuje ja do siebie przekonać, (ostatnio nawet dał jej zegarek do zabawy), ale ona tak jakos ogólnie do facetów to na dystans, a teśc to bardzo rzadko ją widzi i jego to ona wogóle sie boi i płacze jak go widzi, on nawet jej nigdy na ręce nie wziął :(
 
To Macio uwilbia dziadka - tescia ten go nosi husta na hustawce :D moich rodziców nie widuje tak czesto ale i tak jest rozpieszczany
 
ja juz nie wiem co robic :( na poczatku sie wkurzalam,potem stwierdzilam,ze ze mna jest cos nie tak, a teraz krew mnie zalewa jak pomysle o tesciach. chrzest mial byc w ta niedziele,ale niestety musielismy odwolac,bo wypadly nieprzewidziany wydatki(poszla nam rura w lazience i jestesmy bez cieplej wody). teswciowa powiedziala,ze da nam pieniadze na chrzest i ze przeciez wszystko przygotuje. unioslam sie honorem i powiedzialam,ze za miesiac bedzie nas stac,to chrezst wyprawimy. poza tym ja ja nie prosilam,zeby cokolwiek przygotowywala,powiedzialam otwarcie,ze wszystkim zajme sie sama juz dawno temu. a ona to potraktowala jak zachcianke malego dziecka. oczywiscie sie skonczylo na kazaniu o odpowiedzialnosci i takie tam... :p malo tego, stwierdzili,ze skoro nie bedzie chrztu,to mamy do nich przyjechac na weekend. powiedzialam,ze nie chce bo chce sie uczyc(za 2 tygodnie mam 2 egzaminy) a ona na to-to do zobaczenia,jestesmy umowieni. ??? zglupialam. jak to,przeciez mowilam,ze nie chce przyjezdzac!!do pracy nie moge isc bo "dla niej jest najlepiej jak siedze w domu z Filipem. ok,ja tez bym chciala zeby bylo nas na to stac,ale po prostu musze isc do pracy. pomijajac fakt,ze ona swoje dzieci oddala do zlobka w wieku 3 miesiecy w czasach kiedy kobiety z dziecmi mialy o wiele lepiej niz teraz i wcale biedni nie byli. wymyslilam tak- w piatek nie pojedziemy,bo musze isc do lekarza na cytologie i po tabletki( przyjmuje tylko w czwartki i piatki po poludniu,a w przyszlym tygodniu bedzie @ i nici z cytologii),w niedziele na 16 jestem umowiona z kolega,bo mamy sie pouczyc(inaczej mu nie pasuje) wyjedziemy w sobote rano i w niedziele rano wracamy. wilk syty i owca cala. tylko zle sie czuje,bo musze przez ta glupia babe musze M oszukiwac i do tego przez nia sie z nim kloce. bo jemu nie mozna powiedziec,ze jego mamusia jest upierdliwa i na nerwy mi dzila.
ufff.... juz mi lepiej ;)
 
Estenskar - współczucia :mad: prawdziwe diable z tej Twojej teściowej... dobrze że ja nie mam teściowej i nie będe mieć choć podobno fajna babka z niej była :)
Swoja droga musi byc na nią sposób... ostatnio widziałam komedię sposób na teściowa :D
 
Nie wiedziałam, gdzie to napisać więc piszę tutaj- wczoraj teściowa powiedziała mi że stwierdziły z Martą (jej córka) że Ala ma za mało mleczka (nadal karmię piersią), bo oprócz dolnych jedynek nie ma innych ząbków. Czy to rzeczywiście może być powód?
 
AsiaM to na pewno nie jest powod. moj kuzyn,ktory jest rozwniez z listopada tez ma tylko dwie dolne jedynki a wcina 3x wiecej mleczka od Filipa. sa dzieci,ktore pierwsze zabki maja dopiero po 10 miesiacu. jezeli Ala jest zdrowa,to nie masz sie czy martwic
 
reklama
To akurat nie musi mieć nic wspólnego z mleczkiem. Moim zdaniem to jakies znowu swojskie przesądy. Marcin wcina mleka sporo a dopiero w sierpniu wyszła mu górna 1. Wcześniej był posiadaczem dolnych 1. Nie ma reguły, że jak dziecko dostaje wiecej mleka to zęby mu szybciej wyjdą. Hmm...tak patrząc to dzieciaczki powinny dostać ząbki w pierwszym półroczu kiedy praktycznie są tylko na mleczku ;) Nie przejmuj się bo nie ma czym. Ząbki rosną w różnym tempie u różnych dzieci. Znajmomych synek ma juz 8 ząbków a MArcin dopiero 3 :)
 
Do góry