A ja kręciłam się w pobliżu łóżeczka małej jak się budziła ale nie zwracałam na nią uwagi po prostu krzątałam się po pokoju i coś robiłam Jak natychmiast podchodziłam do łóżeczka i brałam ją na ręce lub zaczynałam coś mówić to był płacz. Do tej pory nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak było.
reklama
U nas prawie codziennie jest płacz po drzemce. Po prostu budzi sie i od razu zaczyna płakać:-(. Nie wiem dlaczego tak jest ale już się tym nie przejmuję. Wydaje mi sie, że ona trochę nie wie co się dzieje. Biorę ja wtedy na ręcę, przytulam i noszę po pokoju, całuję ją.
A co zawsze działa na mojego bączka - to staję z nią w oknie i pokazuję różne rzeczy, ptaszki, pieska. Po paru minutach dziewczynka zapomina, że jest w złym humorze i powraca do normalności:-)
Wydaje mi się również, że budzi się i jest głodna bo czasami jest tak zmęczona , że obiadu tylko skubnie i idzie spać więc ma prawo zbudzić się w złym humorze
A co zawsze działa na mojego bączka - to staję z nią w oknie i pokazuję różne rzeczy, ptaszki, pieska. Po paru minutach dziewczynka zapomina, że jest w złym humorze i powraca do normalności:-)
Wydaje mi się również, że budzi się i jest głodna bo czasami jest tak zmęczona , że obiadu tylko skubnie i idzie spać więc ma prawo zbudzić się w złym humorze
Podziel się: