reklama
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Kasiulka - boskie ale się uśmiałam, rewelacja :-)
aanneettaa
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2007
- Postów
- 56
na tvn style w mamo juz jestem pan mówił ze najlepszym zabawkmi sa np własnie balonki wypełniony grochem lub butelk plastikowa tez z grochem
musze sma spróbowac bo moja córka ma wypasione zabawki a i tak dosc szybko sie jej nudza (wypasione w sensie ze tu puszek tu szelesci tu lusterko tu piszczałka - w jednym)
a ulubione rzeczy to - komórka, pilot, kawliatura itp
musze sma spróbowac bo moja córka ma wypasione zabawki a i tak dosc szybko sie jej nudza (wypasione w sensie ze tu puszek tu szelesci tu lusterko tu piszczałka - w jednym)
a ulubione rzeczy to - komórka, pilot, kawliatura itp
K
kasiulka0901
Gość
Ale on fajnie piszczy. Kasiulka a nie boisz sie ze Roszek moze przebic tego balona i sie bardzo przestraszyc huku?
jak nie stara sie ugryżć balona to się nie boję, a jak chce go zjeśc to mówię,że nie wolno i na razie działa;-)
No właśnie Kasiulka, Ja też dziś wpadłam na pomysł by coś takiego zrobić Witkowi. Co prawda nie śmiał się tak jak Roszek, ale za to się denerwował, że nie może go wsadzić sobie do paszczy Próbował go ugryźć tym jednym ząbkiem ale nie wyszło mu ;-) I całe szczęście, bo byłby niezły huk i pewnie dużo płaczu :-(
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
Ale Roszek groszek fajnie pokrzykuje :-)
u nas na swieczniku jest pilka, za ktora mlody biega po calym mieszkaniu, no i od 2 dni zapamietale udeza jednym przedmiotem o drugi hehehhe, bardzo go ciekawi halas jaki przy tym powstaje:-)
u nas na swieczniku jest pilka, za ktora mlody biega po calym mieszkaniu, no i od 2 dni zapamietale udeza jednym przedmiotem o drugi hehehhe, bardzo go ciekawi halas jaki przy tym powstaje:-)
My mamy taki balonik na patyku. Jeszcze kiedys dostalismy go jak maly sie urodzil i teraz sprawdza sie w czasie przebierania. Hubcio jest nim tak zainteresowany - probuje go lapac raczkami i wsadzic sobie do buzi i denerwuje sie gdy nie moze tego zrobic - ze zapomina ze go wlasnie przebieram i nie probuje odwracac sie na brzuszek. Chyba bede musiala opracowac nowa metode zmiany pieluszki gdy on lezy na brzuszku bo inaczej nie bede mogla go przebrac.
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
My bylismy w niedziele na odpuscie i Zuzka dostała w prezencie od dziadka wielkiego dmuchanego prosiaczka. Wogle jak zobaczyła pana z balonami przed kościołem to zaczęła robic takie sztuki, zaczeła wywijac rekami, nogami, piszczec, cała sie zapluła z radosci. To jej dziadek zakupił prosiaka 2 razy takiego jak ona. Smialismy sie ze z nim odleci do nieba.. Zabawy było coniemiara, przez 3 dni. Nawet w aucie musiał z nami podrózowac...
niestety z mojej winy wczoraj odleciał do nieba (bez Zuzki)
Moze widziałscie u siebie na nieboskłonie rozowe prosię?
Zobaczyła świnia niebo... nie ma co...
niestety z mojej winy wczoraj odleciał do nieba (bez Zuzki)
Moze widziałscie u siebie na nieboskłonie rozowe prosię?
Zobaczyła świnia niebo... nie ma co...
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Antenka - jak już opracujesz tą medtodę to baaaaardzo proszę daj znać, bo u nas ten sam problem ;-) ... a butlę najchętniej Mateusz jadłby leżąc na boku(....) Chyba bede musiala opracowac nowa metode zmiany pieluszki gdy on lezy na brzuszku bo inaczej nie bede mogla go przebrac.
Abeja ... do nas różowe prosie jeszcze nie doleciało, ale będę obserwować nieboskłon, jakby co to złapię, bo mieszkamy na 10 piętrze ;-)
reklama
Chyba bede musiala opracowac nowa metode zmiany pieluszki gdy on lezy na brzuszku bo inaczej nie bede mogla go przebrac.
To tak jak moja siostra- ona ma półtorarocznego synka i paktykę ubierania pampersa w najróżniejszych pozycjach, np. w czasie wspinania się na tapczan
Podziel się: