reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Jadłospis 9 miesiecznego niemowlaka

Mamita2024

Początkująca w BB
Dołączył(a)
28 Luty 2025
Postów
20
Drogie mamy co dajecie do jedzenia Waszym 9 miesiecznym dzieciom, jak wygląda rozkład posiłków. Synek powoli odrzuca mleko a nie umie jeszcze gryźć i nie bardzo wiem jak mogę urozmaicić mu dietę. Jak daje mu chlebka ma odruch wymiotny. Obiadków nie ma już blendowanych. Jeżeli położę mu kawałeczki np. marchewki to się nimi bawi nie wkłada do buzi. Nie chcę nic trzymać w rączce nawet chrupka.
Ogólnie jego jadłospis wygląda tak:
8.00 160 ml kaszki na mm + mus owocowy
10.30 jajecznica na parze lub naturalny twarożek lub serek homogenizowany lub jogurt.
13.00 obiadek przeważnie własnej roboty (warzywka z mięskiem lub ryba + żółtko ale nie do każdego obiadku) czasami sloiczek.
15.00 deserek tu lubi słoiczki lub owoc
17.00 mm jeśli odmawia to kaszką
20.00 200 ml mm
Godziny są w przybliżeniu.
 
reklama
Chcesz powiedziec, ze to dziecko dostaje jedną, a max 2 porcje mm w ciagu dnia?

Ja bym zmniejszyla ilość posiłków na rzecz mm, bo jednak w tym momencie to on powienien zdecydowanie pić więcej mleka. Posiłki stale wykorzystalabym do nauki gryzienia, a jak ma z tym problem to pora iśc do neurologopedy i zobaczyc, z czego problem wynika.

Plus 3 słodkie posiłki w ciągu dnia to jest strasznie dużo, 2x dziennie kaszka to też za dużo.
 
Drogie mamy co dajecie do jedzenia Waszym 9 miesiecznym dzieciom, jak wygląda rozkład posiłków. Synek powoli odrzuca mleko a nie umie jeszcze gryźć i nie bardzo wiem jak mogę urozmaicić mu dietę. Jak daje mu chlebka ma odruch wymiotny. Obiadków nie ma już blendowanych. Jeżeli położę mu kawałeczki np. marchewki to się nimi bawi nie wkłada do buzi. Nie chcę nic trzymać w rączce nawet chrupka.
Ogólnie jego jadłospis wygląda tak:
8.00 160 ml kaszki na mm + mus owocowy
10.30 jajecznica na parze lub naturalny twarożek lub serek homogenizowany lub jogurt.
13.00 obiadek przeważnie własnej roboty (warzywka z mięskiem lub ryba + żółtko ale nie do każdego obiadku) czasami sloiczek.
15.00 deserek tu lubi słoiczki lub owoc
17.00 mm jeśli odmawia to kaszką
20.00 200 ml mm
Godziny są w przybliżeniu.
Córka 10 miesięcy (godziny orientacyjne)
7:00 sniadanie- często słodkie, jogurt z owocami albo kaszka, czasami chleb z pastą z awokado, jajecznica,
11:00 przekaska- owoc, warzywo, co mam pod ręką, niedużo
15:00 obiad- zupa albo ryba z ziemniakami i mizerią, coś takiego jak my jemy tylko bez soli
17:00 kolacja- nie zawsze, czasami nie chce, placki, jajko (jeśli rano nie było), jakieś warzywa z obiadu czasami, albo pomidorki koktajlowe z chlebem i serkiem

W międzyczasie 3x mam po 150ml, w nocy zjada jeszcze 2-3 takie butelki.

Nie wiem, czy to jest optymalne, sprawdza się nam.
 
Zazdroszczę, że córka tyle mleka pije. Mój powoli je odstawia i grymasi przy butelce. Nie umie jeszcze gryźć a o chlebie nie ma mowy na razie bo ma odruch wymiotny.
 
Zazdroszczę, że córka tyle mleka pije. Mój powoli je odstawia i grymasi przy butelce. Nie umie jeszcze gryźć a o chlebie nie ma mowy na razie bo ma odruch wymiotny.
A od jak dawna proponuje pani kawałki? Ja się staram trzymać odstępy między mm a posiłkami stałymi, jak mamy obsuwę w ciągu dnia to daje mm a rezygnuje z posiłków stałych, poza tym córka wcale dużo nie je, na jeden raz zje ćwiartkę jabłka albo trzy różyczki brokuła. Więcej jedynie jak jej coś bardzo posmakuje.
 
A od jak dawna proponuje pani kawałki? Ja się staram trzymać odstępy między mm a posiłkami stałymi, jak mamy obsuwę w ciągu dnia to daje mm a rezygnuje z posiłków stałych, poza tym córka wcale dużo nie je, na jeden raz zje ćwiartkę jabłka albo trzy różyczki brokuła. Więcej jedynie jak jej coś bardzo posmakuje.
Od niedawna proponuję dopiero kawałki
 
reklama
To najwyższa pora.

Naprawdę nie wiem, czemu trzeba odpisywać komuś w takim tonie. Nie każdy ma możliwość pójścia do tego typu specjalisty, czasem ze względów finansowych, czasem po prostu dlatego, że mieszkamy w małej miejscowości i dostęp jest naprawdę ograniczony.
Już któryś raz zauważyłam, że nawet dając dobre rady piszesz je w takiej uszczypliwej formie. Bądźmy jako kobiety dla siebie wspierające.
 
Do góry