reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Kurcze, dalej jest bledziocha. A jajniki całkiem całkiem bolą. Nie wiem. Skoro mi pęcherzyki nie pękają same to może ja nie mam wyraźnego piku bo za mało lh. Kilka miesięcy temu bez zastrzyku ze wszystkich pęcherzyków mi się zrobiły torbiele i od tamtej pory każdy miesiąc mam coś na pęknięcie. Okres dostałam za wcześnie, może jajeczkowanie będzie późne, a nie zgodnie z okresem. Kurcze.
 
reklama
te testy owulacyjne nie są niestety tak miarodajne, żeby zawierzyć im aż czynności związane z iui, czy podaniem zastrzyków, tylko usg da Nam 99,9% pewności i oczywiście wskazówka lekarza prowadzącego kiedy robić zastrzyk i kiedy ma być sama iui
 
te testy owulacyjne nie są niestety tak miarodajne, żeby zawierzyć im aż czynności związane z iui, czy podaniem zastrzyków, tylko usg da Nam 99,9% pewności i oczywiście wskazówka lekarza prowadzącego kiedy robić zastrzyk i kiedy ma być sama iui

Wiem to, naprawdę, ale spędzam tydzień, na miesiąc w szpitalu od wielu lat. I zawsze co parę miesięcy jest tak, że nie mam jak pojechać do szpitala. Przed iui zawsze mam monit. A teraz eksperymentuje. Zastrzyk mi nie zaszkodzi. A nie chce tracić następnych miesięcy na torbiele. U mnie naturalne starania i tak pewnie mają 0,1 % szans. Ale to zawsze więcej niż 0.
 
Kreska nadal blada. Chyba sobie w tym cyklu wszystko podaruje. Zastrzyk tez. Nawet brzuch mnie za specjalnie nie boli. Znacznie mniej I krocej niz zawsze.
Wczoraj dostalismy wiesci ze znajomym sie udalo I ciaza...
 
Ostatnia edycja:
Kreska nadal blada. Chyba sobiebw tym cyklu wszystko podaruje. Zastrzyk tez. Nawet brzuch mnie za specjalnie nie boli. Znacznie mniej I krocej niz zawsze.
Wczoraj dostalismy wiesci ze znajomym sie udalo I ciaza...
Kochana Tobie to się przyda psycholog. Znam ten ból bo przeżywałam wszystko podobnie no może trochę mniej. Koleżanka z pracy zaszła to ma żądanie wzięłam bo nie mogłam sobie poradzić. Teraz jest troszkę inaczej. Nie możesz się tak spinać. Stres zwiększa kortyzol i wszystko z Twojego organizmu obcego czytaj. 'zaplodnione jajeczko' odrzuca. Ile masz lat i jak długo się starasz? Czemu tak bardzo chcesz tego dziecka?

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
 
32 Iata I 10 lat staran. Ostatnie pytanie nie szczegolnie mi sie podoba. Zapytaj sie dziewczyn czemu swiruja I tak bardzo chca drugiego. Tez im sie przyda psycholog. Przeciez juz maja to powinny miec luz calkowity.
 
32 Iata I 10 lat staran. Ostatnie pytanie nie szczegolnie mi sie podoba. Zapytaj sie dziewczyn czemu swiruja I tak bardzo chca drugiego. Tez im sie przyda psycholog. Przeciez juz maja to powinny miec luz calkowity.
Sama skorzystałam z usług psychologa nie uważam że jest to obraźliwe. Jeśli tak uważasz to raczej Ty obrażasz mnie. Bardzo mi wizyty pomogły. Dzięki temu jak widzę koleżanki w ciąży nie rozpaczam tylko cieszę się ich szczęściem. Każdy ma inny powód chęci posiadania dziecka. Ja np. Chcę dać dziecko mojemu mężowi. Dla niego. Żeby nie czuł że marnuje ze mną swoje życie. On oczywiście mi tego nie mówi to są moje odczucia. Sama nigdy dziecka nie miałam więc nie wiem czy da mi ono szczęście. Na pewno da mi szczęście jak on się będzie z tego cieszył ,a wiem że będzie. Moja mama też nigdy nie była babcią i bardzo mnie naciska. Każdy ma inaczej. Warto wiedzieć jak sobie z tym radzić.

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Sama skorzystałam z usług psychologa nie uważam że jest to obraźliwe. Jeśli tak uważasz to raczej Ty obrażasz mnie. Bardzo mi wizyty pomogły. Dzięki temu jak widzę koleżanki w ciąży nie rozpaczam tylko cieszę się ich szczęściem. Każdy ma inny powód chęci posiadania dziecka. Ja np. Chcę dać dziecko mojemu mężowi. Dla niego. Żeby nie czuł że marnuje ze mną swoje życie. On oczywiście mi tego nie mówi to są moje odczucia. Sama nigdy dziecka nie miałam więc nie wiem czy da mi ono szczęście. Na pewno da mi szczęście jak on się będzie z tego cieszył ,a wiem że będzie. Moja mama też nigdy nie była babcią i bardzo mnie naciska. Każdy ma inaczej. Warto wiedzieć jak sobie z tym radzić.

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom

Bylam u psychologa I psychiatry. Z innych przyczyn. Nie uwazam tego za zle czy glupie. Po prostu nie uwazam by w tym przypadku byl mi potrzebny. Z reguly jestem bardzo emocjonalna, po co mam to zagluszac na sile. Nie rozpaczam jak komus sie udaje. Ciesze sie I troche zazdroszcze, ale bez przesady. Siostra ma dwoje maluchow, pare lat temu to przezywalam, ale dojrzalam I bardzo je kocham a one mnie. O kolezance po prostu napisalam ze jej sie udalo, pomysle wtedy lal, niesamowite, szkoda ze mi nie. I wezme tel.do jej lekarza. Ale bez przesady. Zloze jej gratulacje, nie zerwe kontaktow. Uwazam ze to forum jest po to by sie radzic, podpytywac, czasem poswirowac...
Mialam przez te 10 lat momenty spokoju, odpoczynku, olewania, a teraz skonczylam 32 lata kilka dni temu I mam okres swirowania. Raczej nie wplynie to na powodzenie, predzej skloni do kolejnego etapu...
 
Hmm,chcesz miec dziecko by dac je mezowi by nie czul ze marnuje z toba zycie? Do tego doszlas na terapii? Nie uwazam, ze jak nie dam mezowi dziecka, to bedzie on marnowal ze mna zycie. Uwazam, ze ja nie spelnie sie jako matka, co jest moim pragnieniem- bycie mama. Ale uwazanie ze zmarnuje komus zycie chyba nie jest najlepsze I nie podnosi twojej wartosci.
 
reklama
A I uwazam ze pod tym wzgledem jestem w trudniejszej sytuacji niz wiekszosc tu, bo inna kobieta wiele lat temu dala dziecko mojemu mezowi, a ja nie.
 
Do góry