reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Dziewczyny myślę o tej drugiej IUI i tak się zastanawiam co robić żeby zwiększyć szanse choć o 0,05 %. Jak sobie przypomnę tą pierwszą to sama IUI była nieprzyjemna a nawet boląca. Czy to normalne? Później brzuch mnie bolał i plamilam... Zastanawiam się czy przy następnej też tak będzie. Czy może coś jest nie tak ...

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny myślę o tej drugiej IUI i tak się zastanawiam co robić żeby zwiększyć szanse choć o 0,05 %. Jak sobie przypomnę tą pierwszą to sama IUI była nieprzyjemna a nawet boląca. Czy to normalne? Później brzuch mnie bolał i plamilam... Zastanawiam się czy przy następnej też tak będzie. Czy może coś jest nie tak ...

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie pierwsza też bolała (byłam bardzo spięta) chyba miałam za duży pęcherzyk 32mm, całe 2 tyg. strsznie bolał brzuch, miałam opuchnięte jajniki tak przez skórę brzucha było je widać, trochę plamiłam 2 dni. Po 2 i 3 takiego czegoś nie miałam, na zabiegu już wszystko było wiadomo co i jak, ogolnie lepiej je wspominam.
Ja po laparo też będę jeszcze podchodzic do iui i mam nadzieję, że wtedy się uda, chyba że do tego czasu naturalnie się uda.

Napisane na LG-H955 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny myślę o tej drugiej IUI i tak się zastanawiam co robić żeby zwiększyć szanse choć o 0,05 %. Jak sobie przypomnę tą pierwszą to sama IUI była nieprzyjemna a nawet boląca. Czy to normalne? Później brzuch mnie bolał i plamilam... Zastanawiam się czy przy następnej też tak będzie. Czy może coś jest nie tak ...

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tylko moge powiedziec co slyszalam na temat bolu podczas robienia IUI. Jak robilam pierwsza to kobieta ktora ja wykonywala powiedzial tak: powiedz mi kiedy cos Cie bedzie bolec podczas IUI, bo bolec to nie powinno, a jak boli to widocznie zle wkladam wziernik i skora wchodzi pomiedzy itp. I faktycznie robila to bardzo bardzo delikatnie, nigdy nie bolalo, nigdy nie krwawilam. Tak ze jak Ci robia IUI i boli to powiedz osobie ktora to robi. Jesli chodzi o bole jajnikow to faktycznie troche bardziej czuje ale to przez stymulacje.
 
Ja tylko moge powiedziec co slyszalam na temat bolu podczas robienia IUI. Jak robilam pierwsza to kobieta ktora ja wykonywala powiedzial tak: powiedz mi kiedy cos Cie bedzie bolec podczas IUI, bo bolec to nie powinno, a jak boli to widocznie zle wkladam wziernik i skora wchodzi pomiedzy itp. I faktycznie robila to bardzo bardzo delikatnie, nigdy nie bolalo, nigdy nie krwawilam. Tak ze jak Ci robia IUI i boli to powiedz osobie ktora to robi. Jesli chodzi o bole jajnikow to faktycznie troche bardziej czuje ale to przez stymulacje.
Oo super ja jestem przed IUI zapamietam :)
 
Ja tylko moge powiedziec co slyszalam na temat bolu podczas robienia IUI. Jak robilam pierwsza to kobieta ktora ja wykonywala powiedzial tak: powiedz mi kiedy cos Cie bedzie bolec podczas IUI, bo bolec to nie powinno, a jak boli to widocznie zle wkladam wziernik i skora wchodzi pomiedzy itp. I faktycznie robila to bardzo bardzo delikatnie, nigdy nie bolalo, nigdy nie krwawilam. Tak ze jak Ci robia IUI i boli to powiedz osobie ktora to robi. Jesli chodzi o bole jajnikow to faktycznie troche bardziej czuje ale to przez stymulacje.
Nie bolał mnie sam zabieg mimo, iż dr musiała użyć dodatkowych narzędzi oprócz wziernika nie wiem czego bo stresowałam się jak głupia (teraz będę już mądrzejsza) tylko moment wstrzykniecia nasienia był dość bolesny i od tego momentu czułam ból do końca dnia a na drugi dzień plamilam i zastanawiam się czym to mogło być spowodowane. Porozmawiam o tym z moją gin że wtorek.

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Właśnie wiem ze tak może być.. Do tej pory mialam max norma x2 a po bromku ok. Pierwszy raz mi podskoczyla ostatnio do 2 tys. I wlasnie dziś poprawialam wynik ( będę mieć po poludniu).A czy gin może dac takie skierowanie czy endo? Jaki masz wynik przy guzie? Tabletki Ci pomagają? Tzn zmniejsza się guz? A czy prolaktyna po za owulacją wpływa na płodność? Bo akurat owulke mialam w tym cyklu bez żadnych wspomagaczy..

Napisane na LG-H955 w aplikacji Forum BabyBoom


Dostinex dość skutecznie, ale na krótko zbijał poziom. Teraz karmię więc na pewno jest w kosmosie intym razem to dobrze:)
Na ponowny rezonans muszę się dopiero zarejestrować bo skierowanie dostałam już będąc w ciąży (od endokrynologa, ale myśle, że gin też powinien móc wypisać).
 
Nie bolał mnie sam zabieg mimo, iż dr musiała użyć dodatkowych narzędzi oprócz wziernika nie wiem czego bo stresowałam się jak głupia (teraz będę już mądrzejsza) tylko moment wstrzykniecia nasienia był dość bolesny i od tego momentu czułam ból do końca dnia a na drugi dzień plamilam i zastanawiam się czym to mogło być spowodowane. Porozmawiam o tym z moją gin że wtorek.

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
o to ciekawe mnie nie bolało wstrzykniecie. a jakich dodatkowych narzedzi uzywala? moja myslala ze jej sie nieuda bez usg ale sie udalo w koncu ale niebolało moze troche jak manewrowala wziernikiem ale samo wstrzykniecie nic i potem tez nic i nic nie wyciekalo. powiedziala tez ze nic nie bedzie wyciekalo bo to jest w macicy
 
reklama
Dziewczyny tak z innej beczki. Moja siostra jest w 21 tyg ciąży bliźniaczej i okazał o się, ze ma łożysko przodujące. Macie w tym jakieś doświadczenie? Ona mieszka w Anglii i tam mówią jej, ze to nic takiego i za miesiąc tylko do kontroli. Nie wiemy czy odpowiednio do tego podchodzą. Siostra panikuje, a oni nic sobie z tego nie robią.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom

Oska ja oczywiście w ciąży nigdy nie byłam, ale znam dwa przypadki. Moja szwagierka przez przodujące łożysko mało się na drugi świat nie przejechała razem z synem. Wypadł jej dosłownie w 29 tygodniu ciąży. Dobrze, że akurat byli na zakupach w mieście bo mieszkają na wsi i zdążyli dojechać do szpitala. Ale bez reanimacji jednego i drugiego sie nie obeszlo. Lekarz tez ja zapewnial ze to nic takiego. A druga moja kuzynka z blizniakami wlasnie tez to miala i w 26 tyg. poszlo i tylko córcie udalo sie uratowac a synek zmarl. Ale roznie to bywa bo np. kolezanka znow nie miala zadnych problemow. Slyszalam ze do ktoregos tam miesiaca czasem zakladaja szew. Takze osobiscie wydaje mi sie ze siostra powinna byc czujna i uwazac na siebie.
 
Do góry