reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Hej. Wiec troche jestem w szoku bo to ten cykl mial być do podrobienia badan i nie bylam stymulowana. U nas jest tez kwestia ze iui moze byc tylko na prawa strone bo lewy jajowod mam przyrosniety do macicy. Ale że w 11 dc pecherzyk w prawym jajniku ma 17mm to bedzie uiu na cyklu naturalnym. Raz ze prawy pecherzyk ladny a dwa ze nie wiadomo kiedy bedzie nastepnym razem z prawej strony i dlatego Doktor mowi ze szkoda marnowac czasu. W piatek monitoring ale Pan Doktor stwierdzil ze moze sie zdarzyc ze juz wtedy bedzie trzeba zeobić iui jesli sie okaze ze jestem w trakcie owulacji a jeśli nie to planowana jest na sobote.
 
reklama
Hej. Wiec troche jestem w szoku bo to ten cykl mial być do podrobienia badan i nie bylam stymulowana. U nas jest tez kwestia ze iui moze byc tylko na prawa strone bo lewy jajowod mam przyrosniety do macicy. Ale że w 11 dc pecherzyk w prawym jajniku ma 17mm to bedzie uiu na cyklu naturalnym. Raz ze prawy pecherzyk ladny a dwa ze nie wiadomo kiedy bedzie nastepnym razem z prawej strony i dlatego Doktor mowi ze szkoda marnowac czasu. W piatek monitoring ale Pan Doktor stwierdzil ze moze sie zdarzyc ze juz wtedy bedzie trzeba zeobić iui jesli sie okaze ze jestem w trakcie owulacji a jeśli nie to planowana jest na sobote.
Może na spontanie najlepiej, powodzenia [emoji4]
 
Super pęcherzyk ładny trzymam kciuki za iui na spontanie jak to @Ka.2606 napisała.[emoji110][emoji4]
Hej. Wiec troche jestem w szoku bo to ten cykl mial być do podrobienia badan i nie bylam stymulowana. U nas jest tez kwestia ze iui moze byc tylko na prawa strone bo lewy jajowod mam przyrosniety do macicy. Ale że w 11 dc pecherzyk w prawym jajniku ma 17mm to bedzie uiu na cyklu naturalnym. Raz ze prawy pecherzyk ladny a dwa ze nie wiadomo kiedy bedzie nastepnym razem z prawej strony i dlatego Doktor mowi ze szkoda marnowac czasu. W piatek monitoring ale Pan Doktor stwierdzil ze moze sie zdarzyc ze juz wtedy bedzie trzeba zeobić iui jesli sie okaze ze jestem w trakcie owulacji a jeśli nie to planowana jest na sobote.
 
13.11: @GAga01 - testowanie po 1 IUI (beta) [emoji110][emoji110][emoji110]
14.11: @kasia1355 - IUI[emoji123][emoji123][emoji123]
15.11: @Evelyn1919 - monitoring[emoji110][emoji110][emoji110]
15.11: @Tolka20 - monitoring przed 2 IUI[emoji110][emoji110][emoji110]
16.11: @Tolka20 - 2 IUI[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
18.11: @Mongi - testowanie po IUI (beta) [emoji110][emoji110][emoji110]
18.11: @Ka.2606 - monitoring przed 2 IUI[emoji110][emoji110][emoji110]
22.11: @kolor nadzieji - wizyta przed 2 IUI[emoji110][emoji110][emoji110]
23.11: @Lena3386 - testowanie[emoji123][emoji123][emoji110][emoji110]
23.11: @madzialena_baby - wizyta przed 1 IUI[emoji110][emoji110][emoji110]
26.11: @kolor nadzieji - testowanie po staraniach naturalnych[emoji110][emoji110][emoji110]

Kogoś dopisać?[emoji846]
 
Hej. Wiec troche jestem w szoku bo to ten cykl mial być do podrobienia badan i nie bylam stymulowana. U nas jest tez kwestia ze iui moze byc tylko na prawa strone bo lewy jajowod mam przyrosniety do macicy. Ale że w 11 dc pecherzyk w prawym jajniku ma 17mm to bedzie uiu na cyklu naturalnym. Raz ze prawy pecherzyk ladny a dwa ze nie wiadomo kiedy bedzie nastepnym razem z prawej strony i dlatego Doktor mowi ze szkoda marnowac czasu. W piatek monitoring ale Pan Doktor stwierdzil ze moze sie zdarzyc ze juz wtedy bedzie trzeba zeobić iui jesli sie okaze ze jestem w trakcie owulacji a jeśli nie to planowana jest na sobote.

Takie niespodzianki lubimy. Ja ten cykl tez miałam mieć stracony a proszę zaskoczyło to mnie i lekarza kiedy na wizycie która miała być ostatnia okazało się są piękne pecherzyki[emoji846] oby przyniosło nam to szczęście. Powiem Wam ze cała ta historia z moja pierwsza IUI jest szalona bo o mały włos byśmy na nią nie dojechali. Wyruszyliśmy z domu najpierw na stacje zatankować i mąż z tego wyrażane wlał diesel zamiast benzyny[emoji85] jak się domyślacie nie pojechaliśmy za daleko. Jak na złość nie mogliśmy się do nikogo dodzwonić żeby ktoś nas podrzucił. Została nam taksówka a nadmienię tylko ze mieliśmy prawie 80 km do szpitala[emoji85] pan taksówkarz okazał się rajdowcem i dowiózł nas na czas. Ten dzień był bardzo stresujący chwilami nawet śmieszny a już napewno bardzo kosztowny taksówka, cały bak nikomu niepotrzebnego diesla[emoji6], laweta, mechanik... mąż po wszystkim stwierdził ze tego dnia wszystko stawało nam na przeciw a żeby mogło być dobrze najpierw trzeba o to zawalczyć wiec to musi być dobry znak [emoji6]
 
reklama
Historia jak z filmu ale najważniejsze że się dobrze skończyło[emoji16]
Takie niespodzianki lubimy. Ja ten cykl tez miałam mieć stracony a proszę zaskoczyło to mnie i lekarza kiedy na wizycie która miała być ostatnia okazało się są piękne pecherzyki[emoji846] oby przyniosło nam to szczęście. Powiem Wam ze cała ta historia z moja pierwsza IUI jest szalona bo o mały włos byśmy na nią nie dojechali. Wyruszyliśmy z domu najpierw na stacje zatankować i mąż z tego wyrażane wlał diesel zamiast benzyny[emoji85] jak się domyślacie nie pojechaliśmy za daleko. Jak na złość nie mogliśmy się do nikogo dodzwonić żeby ktoś nas podrzucił. Została nam taksówka a nadmienię tylko ze mieliśmy prawie 80 km do szpitala[emoji85] pan taksówkarz okazał się rajdowcem i dowiózł nas na czas. Ten dzień był bardzo stresujący chwilami nawet śmieszny a już napewno bardzo kosztowny taksówka, cały bak nikomu niepotrzebnego diesla[emoji6], laweta, mechanik... mąż po wszystkim stwierdził ze tego dnia wszystko stawało nam na przeciw a żeby mogło być dobrze najpierw trzeba o to zawalczyć wiec to musi być dobry znak [emoji6]
 
Do góry