Ja pojawiłam się tu stosunkowo niedawno. Ostatnio chwaliłam się Wam, że 3 próba iui zakończyła się powodzeniem. Dzisiaj pierwsza wizyta u lekarza i okazuje się, że pęcherzyk jest mały jak na 6 tygodni i 3 dni bo osiągnął jedyne 3,3 mm, nie słychać echa zarodka...
poza tym odkleja się kosmówka, co bardzo grozi poronieniem, a to odklejenie jest spore... Gin powiedziała, żebym się raczej nie nastawiała, że będzie dobrze....
Mam kontynuować duphaston 2x dziennie i następna wizyta za tydzień... Strasznie się boję
i chyba nic z tego nie będzie.... Życie bywa okrutne
;(