Joasik ja miałam iui w klinice dwie godzinki i do domu także nie mialam żadnej bielizny czy wkładek no ale skoro idziesz do szpitala to i tak musisz spakować cos na zmianę. Wkladki sobie weź bo z tego co wiem w szpitalu nie mają bo nie moga tylko lignine dają. (Przynajmniej u mnie na oddziałe klinicznym a oni mają zawsze większe wymogi)
reklama
78LENA
Fanka BB :)
witam dziewczynki z rana z kawka oczywiście:-)
Sporo tu nas ostatnio. I sporo czytania, jeśli kogoś pomionę to bardzo przepraszam.
Kurcze enni zastanawiam się czemu masz nadal brac dupaka? Czy to znaczy, że jest jeszcze szansa na ciąże?
milena no dawaj kochana z dobrymi wieściami, bo nam są tu bardzo potrzebne. Trzymam dzisiaj mocno kciuki &&&&&&&&&&&
emenems i kiedy bedziesz co wiedziała jaka jest decyzja dot IUI i HSG?
kasik zazdraszczam tego wypadu w ciepełko:-) my wyjeżdżamy w bieszczady od 17-21 kwietnia do takiej chaty z gliny. jedzie z nami teściowa....ale na całe szczęscie dom jest duuuuuży każdy ma swoją łazienkę i jest duży ogród wiec jakos uda się mało spotykac hi hi
magdaM to jakaś paranoja z tym wenflonem...a masz jakię małe żyły?Czy niewidoczne, bo kompletnie nie jestem w stanie tego pojąć. Najgorsze że musisz przechodzic przez to jeszcze raz.
kasica jak się masz?
queen bardzo dobrze, że nie masz teraz na nic czasu. No troche pewnie padnięta jesteś ale czasu do bety nie liczysz i zobaczysz czuje to gdzieś w środku, że Ci sie uda. No i przerwiesz to pasmo naszych smutków:-):-):-)
Sporo tu nas ostatnio. I sporo czytania, jeśli kogoś pomionę to bardzo przepraszam.
Kurcze enni zastanawiam się czemu masz nadal brac dupaka? Czy to znaczy, że jest jeszcze szansa na ciąże?
milena no dawaj kochana z dobrymi wieściami, bo nam są tu bardzo potrzebne. Trzymam dzisiaj mocno kciuki &&&&&&&&&&&
emenems i kiedy bedziesz co wiedziała jaka jest decyzja dot IUI i HSG?
kasik zazdraszczam tego wypadu w ciepełko:-) my wyjeżdżamy w bieszczady od 17-21 kwietnia do takiej chaty z gliny. jedzie z nami teściowa....ale na całe szczęscie dom jest duuuuuży każdy ma swoją łazienkę i jest duży ogród wiec jakos uda się mało spotykac hi hi
magdaM to jakaś paranoja z tym wenflonem...a masz jakię małe żyły?Czy niewidoczne, bo kompletnie nie jestem w stanie tego pojąć. Najgorsze że musisz przechodzic przez to jeszcze raz.
kasica jak się masz?
queen bardzo dobrze, że nie masz teraz na nic czasu. No troche pewnie padnięta jesteś ale czasu do bety nie liczysz i zobaczysz czuje to gdzieś w środku, że Ci sie uda. No i przerwiesz to pasmo naszych smutków:-):-):-)
lena,ale ci zazdraszczam;-)takiego cudownego wyjazdu.......chata,góry....ehhh rozmarzyłam się......!!bardzo fajnie sie masz!!
Magda,no z tym wenflonem,to współczuję.....a najgorsze,że raz jeszczeprzechodzić musisz przezto!!,a tak to miała bys juz za sobą....Dzięki Lena,że pytasz......a czuje sie w miarę ok.jutro wizyta na 11.20 ,podglądanie pęcholi,zobaczymy co tam dr.mi powie......Nie ukrywam,że myślę kiedy nam sie uda i kiedy zajde w upragnioną ciążę...............wczoraj nawet poryczałam sie:-(.....dobra już nie smęcę...
Magda,no z tym wenflonem,to współczuję.....a najgorsze,że raz jeszczeprzechodzić musisz przezto!!,a tak to miała bys juz za sobą....Dzięki Lena,że pytasz......a czuje sie w miarę ok.jutro wizyta na 11.20 ,podglądanie pęcholi,zobaczymy co tam dr.mi powie......Nie ukrywam,że myślę kiedy nam sie uda i kiedy zajde w upragnioną ciążę...............wczoraj nawet poryczałam sie:-(.....dobra już nie smęcę...
ladybea
Fanka BB :)
Milena kumulacja &&&&&& za dzisiejsza wysoka bete.
Queen ja tez uwazam ze dobrze ze jestes zajeta i nie masz czasu myslec tylko o becie.
Queen ja tez uwazam ze dobrze ze jestes zajeta i nie masz czasu myslec tylko o becie.
78LENA
Fanka BB :)
lady O nasza mamusia już na nogach:-) Kochana no nieźle trenujesz nocne i poranne wstawanie. Bedzie wytrenowana jak tralala
kasica no przerabane jest to jak pragnienie bycia mamą potrafi zawładąć naszym życiem. A z drugiej strony to takie smutne, że o dziecko trzeba tak walczyć. Czasami tak się zastanwaiam jak to bedzie za 20 lat i więcej. Przecież z roku na rok coraz więcej par ma takie problemy z zajsciem w ciąże.
Dziewczynki mam pytanie czy to normalne,że plamie już 3 dzien po HSG?
kasica no przerabane jest to jak pragnienie bycia mamą potrafi zawładąć naszym życiem. A z drugiej strony to takie smutne, że o dziecko trzeba tak walczyć. Czasami tak się zastanwaiam jak to bedzie za 20 lat i więcej. Przecież z roku na rok coraz więcej par ma takie problemy z zajsciem w ciąże.
Dziewczynki mam pytanie czy to normalne,że plamie już 3 dzien po HSG?
Ostatnia edycja:
kasik36
Fanka BB :)
Milena niech moc będzie z Tobą, z niecierpliwością czekamy na wyniki :-)
Dzien dobry dziewczęta
Do moich kochanych pocieszycielek napisze tylko do domu muszę wrócić...
A teraz tak króciutko Zdam relacje.
Leno aż mnie sie cos w środku działo jak przeczytałam jak to u Ciebie wyglądało. Ale miałaś dobre przeczucie, mimo, ze lekarze durni mówili, ze jak ciąża była to drożne...
Jednak teraz to faktycznie naturals jak nic moze sie trafić albo spróbować iui, pRzeciez bedzie zupełnie inna niz te poprzednie...
Dzielna jesteś:-)
Kasik to należy Ci sie troche słońca i odpoczynku. Nie zazdroszczę, bo jezeli wszystko bedzie jak teraz, żadnych zwrotów akcji to za miesiąc tez pojedziemy.
A zdjecia wstawie, bo faktycznie termin upłynął ale najpierw do domu dotrę
Enni przykro mi bardzo, bo wiem jakie sa oczekiwania i nadzieje po inv
Ale nie poddawaj sie jeszcze, dziewczyny Ci pisały, ze pierwsze inv to niekoniecznie sukces, ale im dalej w las...
Magdo wiesz to musiały byc nieogarniete tez pielęgniarki, na onko to potrafią sie wbić w żyły, których praktycznie nie ma...
Moje tez przy porodzie trafiły za 7 czy tez za 9 razem...i usłyszałam, ze bedzie to droższe niz cały moj poród dla NFZ...
Ale zeby tak do zabiegu w ogole nie doszło to kiepska ekipa i tyle
Queen kciuki nieustające, widze Twoje inv jak moje nie miałam czasu sie stresowac...ja nawet bete po terminie robiłam,zamiast w napięciu przed...
Joanno cieszę sie, ze lepszy czas przed Tobą. A jak więcej bezzebnych uśmiechów niz podkowek to juz szczescie niebywałe)))
u mnie w skrócie to po operacji znowu lepiej, tak poprawa o 50%
Konczymy wlasnie chemie, bo sie okazało, ze zastrzyki zadziałały. I to tak, ze wszystkie parametry teraz za wysokie...
Niestety z powodu przesunięcia o tydzien w stosunku do ostatniej chemii nie mogliśmy liczyć na pomoc babci i przyjechaliśmy z Kiciusiem. To dziecko jest nie do zdarcia...odbyło ze mna 10h spacer,bo nie chciałam, zeby był w szpitalu i tylko wpadliśmy na chwile do taty, zeby Mu dać herbaty czy kanapkę.
Dzielnie tez dziecię zniosło drugi dzien z kawiarnia w tle, 2h na szopingu przymusowym, wizytę w warsztacie samochodowych i wymianę opon, kupno nowego wózka,fotelika i kojca.
Ani razu nie zapłakał...a mnie sie juz wyć chciało...
Do moich kochanych pocieszycielek napisze tylko do domu muszę wrócić...
A teraz tak króciutko Zdam relacje.
Leno aż mnie sie cos w środku działo jak przeczytałam jak to u Ciebie wyglądało. Ale miałaś dobre przeczucie, mimo, ze lekarze durni mówili, ze jak ciąża była to drożne...
Jednak teraz to faktycznie naturals jak nic moze sie trafić albo spróbować iui, pRzeciez bedzie zupełnie inna niz te poprzednie...
Dzielna jesteś:-)
Kasik to należy Ci sie troche słońca i odpoczynku. Nie zazdroszczę, bo jezeli wszystko bedzie jak teraz, żadnych zwrotów akcji to za miesiąc tez pojedziemy.
A zdjecia wstawie, bo faktycznie termin upłynął ale najpierw do domu dotrę
Enni przykro mi bardzo, bo wiem jakie sa oczekiwania i nadzieje po inv
Ale nie poddawaj sie jeszcze, dziewczyny Ci pisały, ze pierwsze inv to niekoniecznie sukces, ale im dalej w las...
Magdo wiesz to musiały byc nieogarniete tez pielęgniarki, na onko to potrafią sie wbić w żyły, których praktycznie nie ma...
Moje tez przy porodzie trafiły za 7 czy tez za 9 razem...i usłyszałam, ze bedzie to droższe niz cały moj poród dla NFZ...
Ale zeby tak do zabiegu w ogole nie doszło to kiepska ekipa i tyle
Queen kciuki nieustające, widze Twoje inv jak moje nie miałam czasu sie stresowac...ja nawet bete po terminie robiłam,zamiast w napięciu przed...
Joanno cieszę sie, ze lepszy czas przed Tobą. A jak więcej bezzebnych uśmiechów niz podkowek to juz szczescie niebywałe)))
u mnie w skrócie to po operacji znowu lepiej, tak poprawa o 50%
Konczymy wlasnie chemie, bo sie okazało, ze zastrzyki zadziałały. I to tak, ze wszystkie parametry teraz za wysokie...
Niestety z powodu przesunięcia o tydzien w stosunku do ostatniej chemii nie mogliśmy liczyć na pomoc babci i przyjechaliśmy z Kiciusiem. To dziecko jest nie do zdarcia...odbyło ze mna 10h spacer,bo nie chciałam, zeby był w szpitalu i tylko wpadliśmy na chwile do taty, zeby Mu dać herbaty czy kanapkę.
Dzielnie tez dziecię zniosło drugi dzien z kawiarnia w tle, 2h na szopingu przymusowym, wizytę w warsztacie samochodowych i wymianę opon, kupno nowego wózka,fotelika i kojca.
Ani razu nie zapłakał...a mnie sie juz wyć chciało...
reklama
Lena,ja po hsg,plamiłam tylko chwilke.Na wkładce miałam tylko troszkę plam i nic poza tym,a jak do domu dojechałam to już nic więcej nie plamiłam.Wiec nie wiem,czy jak trzeci dzien plamisz,to jest "normalna"reakcja..??!...
Masz rację,teraz bardzooooooooo dużo par ma problemy z poczęciem,dosłownie mnóstwo!!!....
To co dla niektórych jest normalną sprawą,nie maja problemu z poczęciem,donoszeniem ciąży itd...............to dla innych jest SZCZYTEM MARZEŃ......
Masz rację,teraz bardzooooooooo dużo par ma problemy z poczęciem,dosłownie mnóstwo!!!....
To co dla niektórych jest normalną sprawą,nie maja problemu z poczęciem,donoszeniem ciąży itd...............to dla innych jest SZCZYTEM MARZEŃ......
Podziel się: