Hej dziewczyny, dzięki za wszystkie słowa wsparcia...dopiero zajrzałam na forum od wczoraj, bo staram się jak najmniej o tym myśleć, choć i tak średnio mi to wychodzi. Czekam do jutra, nic już nie czytam w necie, zobaczymy co jutro zobaczę na wynikach...w sumie mój lekarz, zrobił mi to badanie na moją prośbę, nigdy wcześniej o nim nie wspominał.
Wiecie jednocześnie uświadomiłam sobie jak Wy jesteście silne, ja generalnie już się załamałam, a Wy cały czas walczycie, nie poddajecie się, naprawdę podziwiam Was.
Wiecie jednocześnie uświadomiłam sobie jak Wy jesteście silne, ja generalnie już się załamałam, a Wy cały czas walczycie, nie poddajecie się, naprawdę podziwiam Was.