Nie ma za co. Cycki w górę i do przoduTo chyba hormony ale się popłakałam dziękuję kochana za wsparcie za dwa dni mąż będzie w domu to może lepiej się poczuje od czasu jak się dowiedziałam że jestem w ciąży jeszcze go na żywo nie widziałam dodatkowo mam was więc będzie dobrze
20.10 mam kolejna wizytę a 16.11 prenatalne jak to przeżyje to tak jak piszesz shopping i chwalenie się rodzinie biedny mąż będzie musiał mi chyba cała swoją wypłatę oddać
reklama
Totalnie Cie rozumiem, ale w razie czego Siora pomoże a Maz w tym czasie będzie do Ciebie pędziłJest teściowa jest szawgierka ale one o niczym jeszcze nie wiedzą. Jedyna osoba która wie jest moja siostra ale ona mieszka 30km odemnie jakby co to przyjedzie tylko ze to nie to samo co mieć męża w domu na miejscu wtedy bym się czuła bezpiecznie ale co poradzić muszę jakoś dać radę
Życzę powodzenia i trzymam kciukirobie przed inv z komórka dawczyni. Chce miec największa pewność jaka jest możliwa, ze dojdzie do implantacji. Bo do tej pory nic z tego nie wychodziło
Madziarka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2021
- Postów
- 315
na razie nie Dziekujeale odkąd jestem na tym forum to jestem pod wielkim wrażeniem wzajemnego wsparcia tutajŻyczę powodzenia i trzymam kciuki
Każda z nas zna temat i wie, że wsparcie jest mega ważne. Niestety,jeśli ktoś nie doświadczył to choćby bardzo chciał to nie zrozumie całkowicie ile to siły czasu, nerwów.. I lez ;*na razie nie Dziekujeale odkąd jestem na tym forum to jestem pod wielkim wrażeniem wzajemnego wsparcia tutaj
Dziewczyny tutaj są naprawdę super jestem na paru innych wątkach ale ten jest najlepszy takiego wsparcia nie ma nigdziena razie nie Dziekujeale odkąd jestem na tym forum to jestem pod wielkim wrażeniem wzajemnego wsparcia tutaj
Dokładnie, zgadzam się w 100% takiego wsparcia i zrozumienia jak tu na forum nigdy nigdzie chyba nie mialamna razie nie Dziekujeale odkąd jestem na tym forum to jestem pod wielkim wrażeniem wzajemnego wsparcia tutaj
Po to tutaj jesteśmy! Każda z nas przeszła lub przechodzi w tym momencie ciężkie chwile pełne stresu, nerwów, łez, ma ochotę krzyczeć… Musimy się wspierać, bo kto jak nie my BABYna razie nie Dziekujeale odkąd jestem na tym forum to jestem pod wielkim wrażeniem wzajemnego wsparcia tutaj
reklama
Be_More_Happy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2021
- Postów
- 2 528
Aha no to dobrze , że w razie co siostra przyjedzie siostra to zawsze siostra pewnie lepiej niż teściowa . No ale wiadomo nie ma jak to mąż w domu . Jesteś silną babką będzie okJest teściowa jest szawgierka ale one o niczym jeszcze nie wiedzą. Jedyna osoba która wie jest moja siostra ale ona mieszka 30km odemnie jakby co to przyjedzie tylko ze to nie to samo co mieć męża w domu na miejscu wtedy bym się czuła bezpiecznie ale co poradzić muszę jakoś dać radę
Podziel się: