aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
no i irlandzki paszport jest na 3 lata a nie na rok jak w przypadku polskiego
reklama
onika44
Odp: irlandzki paszport dla malucha
Czesc dziewczyny.
To ze dziecko posiada paszport irlandzki wcale nie oznacza ze staje sie prawowitym obywatelem tego kraju. Ma TYLKO paszport, bo sie tu urodzilo.
ale jak to sie ma do tego ze na paszporcie napisane jest ze nationality Irish
nie wiem jak to traktowac;-D
Odp: irlandzki paszport dla malucha
Czesc dziewczyny.
To ze dziecko posiada paszport irlandzki wcale nie oznacza ze staje sie prawowitym obywatelem tego kraju. Ma TYLKO paszport, bo sie tu urodzilo.
ale jak to sie ma do tego ze na paszporcie napisane jest ze nationality Irish
nie wiem jak to traktowac;-D
barmanka79
Deus Dona Me Vi
Mapas, niestety nie wiem.. nie spotkałam się jeszcze z takim przypadkiem jak u Ciebie.. A powiedz mi - pytam teraz z czystej ciekawości - jak to się stało że dziecko mimo iż urodzone tutaj ma polski akt urodzenia? Dlaczego podjęliście taką decyzję?
Hmm jedynie co mi do głowy przychodzi, by Ci pomóc, to 1-trzeba dać akt do tłumaczenia, albo 2-trzeba iść do tutejszego urzędu by wyrobili Wam irlandzki akt. Ale czy to pomoże to nie mam pojęcia
Może ktoś inny się wypowie i bardziej Ci doradzi.
Monika, owszem masz rację - to że nasze dzieci posiadają irlandzkie paszporty nie oznacza z mety że są Irlandczykami. Ale taki paszport ułatwia papierkologię. Raz, wszystko załatwiam za pośrednictwem poczty (nie muszę umawiać się na wizyty do ambasady, gnać do centrum i jeszcze odstać w kolejce co swoje), dwa - jak wspomniała aga_irlandia, taki paszport mam na trzy lata (ten pierwszy), kolejny jest na siedem lat. Więc oprócz wspomnianych wyżej plusów dochodzą jeszcze oszczędności wynikające z tego iż nie muszę co roku płacić za nowy paszport (plus koszt zdjęć).
Aaaa i co do rezydentury - poprawcie mnie jeśli się mylę, ale wydaje mi się iż na rezydenta nie zdaje się żadnych egzaminów.
Jagoda, no właśnie nie wiem czym tłumaczyć ten wpis w rubryce "nationality"...
Hmm jedynie co mi do głowy przychodzi, by Ci pomóc, to 1-trzeba dać akt do tłumaczenia, albo 2-trzeba iść do tutejszego urzędu by wyrobili Wam irlandzki akt. Ale czy to pomoże to nie mam pojęcia
Może ktoś inny się wypowie i bardziej Ci doradzi.Monika, owszem masz rację - to że nasze dzieci posiadają irlandzkie paszporty nie oznacza z mety że są Irlandczykami. Ale taki paszport ułatwia papierkologię. Raz, wszystko załatwiam za pośrednictwem poczty (nie muszę umawiać się na wizyty do ambasady, gnać do centrum i jeszcze odstać w kolejce co swoje), dwa - jak wspomniała aga_irlandia, taki paszport mam na trzy lata (ten pierwszy), kolejny jest na siedem lat. Więc oprócz wspomnianych wyżej plusów dochodzą jeszcze oszczędności wynikające z tego iż nie muszę co roku płacić za nowy paszport (plus koszt zdjęć).
Aaaa i co do rezydentury - poprawcie mnie jeśli się mylę, ale wydaje mi się iż na rezydenta nie zdaje się żadnych egzaminów.
Jagoda, no właśnie nie wiem czym tłumaczyć ten wpis w rubryce "nationality"...
Barmanka79- dziecko urodziło się tutaj i dostało irl akt urodzenia,ale przy okazji wizyty w Polsce poszłam do USC i tam,,nie pamiętam ale chyba chodziło o zameldowanie dziecka,kobieta poinformowala mnie,że powinnam ten akt irl zamienić na dokument polski. I tak się stało. Ale już się dowiedziałam,że mogę w tutejszym Urzędzie poprosić o odpis aktu urodzenia irlandzki i też nie będzie problemu.
barmanka79
Deus Dona Me Vi
hmmm powiem Ci że nie wiedziałam tego - by móc otrzymać polski akt urodzenia muszę się zrzec irlandzkiego...
Naprawdę taka jest procedura?...
By zameldować dziecko nie jest potrzebny akt urodzenia, i o ile się nie mylę nie jest potrzebny nawet numer pesel.
A jeśli się mylę i pesel jest potrzebny, to spokojnie można było wystąpić o niego podczas składania dokumentów na polski paszport - pod warunkiem że w nazwisku nie ma polskich liter (typu: ą, ć, ź itp).
Powiem Ci że czym dłużej o tym myśle tym bardziej w szoku jestem
Jakim prawem w Polsce kazali Ci zrzec sie irlandzkiego aktu urodzenia?? Jakich argumentów użyli?
Naprawdę taka jest procedura?...
By zameldować dziecko nie jest potrzebny akt urodzenia, i o ile się nie mylę nie jest potrzebny nawet numer pesel.
A jeśli się mylę i pesel jest potrzebny, to spokojnie można było wystąpić o niego podczas składania dokumentów na polski paszport - pod warunkiem że w nazwisku nie ma polskich liter (typu: ą, ć, ź itp).
Powiem Ci że czym dłużej o tym myśle tym bardziej w szoku jestem
Jakim prawem w Polsce kazali Ci zrzec sie irlandzkiego aktu urodzenia?? Jakich argumentów użyli?
biola
szczęsliwa mama
Dziewczyny a ile sie dostaje aktow ur bo wpl to 3,ja tez sie zastanawiam jaki paszport wyrobic bo jest latwiej ale wlasnie dziecko go dostaje na dluzej,a i jeszcze jedno mam pyt czy osobiscie mozna zlozyc wniosek o irl paszport jak tak to gdzie sie znajduje ten urzad
Ostatnia edycja:
Aga_Natalia
Fanka BB :)
Biola możesz wziąć ile chcesz aktów, za każdy płacisz. ja brałam po 3 dla każdej. A na drugie nie znam odp. , ale pewnie możesz udać sie pod ten adres, gdzie wysyłane jest pocztą.
Barmanka ja tez umiejscowiłam dziewczyny w Polsce i robiłam im polskie akty ur. i musiałam zostawić Irl akt urodzenia. Ale to nie jest na zasadzie zrzekania się, tylko zostawiają akt, na postawie jakiego wystawili polski akt.
Barmanka ja tez umiejscowiłam dziewczyny w Polsce i robiłam im polskie akty ur. i musiałam zostawić Irl akt urodzenia. Ale to nie jest na zasadzie zrzekania się, tylko zostawiają akt, na postawie jakiego wystawili polski akt.
Na mój rozum nie chodzi o to,by się go zrzec.Trzeba go po prostu dołączyć do dokumentacji przy meldunku/wyrabianiu nr pesel 
Kolejny akt można wziąć z urzędu,z tym ze odpłatnie (nie pamiętam ceny)
biola-1szy akt jest za darmo,za kolejny płacisz.Możesz wziąć ile chcesz;-)
Co do paszportu..hmm.Ja,jak i większość pewnie,załatwiałam wszystko poczta
Ale widzę ze są biura.. Department of Foreign Affairs - Contact Details reklama
AsienkaM1986
mama Zuzi
jak wyrabialam ostatnio akt urodzenia to za jeden 8 euro, wzielam 2 wiec zaplacilam 16 euro.