Madziulamadziula91
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2019
- Postów
- 17
26.09.2022 urodziłam przez CC martwa córeczkę w 33tc.
Czas płynie, jestem w żałobie.
Mam alergię na kobiety w ciąży i niemowlaki- płaczę na ich widok. Nie mam depresji, uczęszczam do psychologa i na szczęście nie potrzebuje leków.
Ale nie radzę sobie z instynktem macierzyńskim.
Nie wiem już w jaki sposób mam myśleć by nie czuć tego wielkiego pragnienia. Jest mi trudno sobie z tym poradzić.
Mam tyle w sobie miłości, że aż czuje jej ciężar- tylko dlatego,że nie mam na kogo jej przelać. Kocham mojego męża tak jak wcześniej, i syna jeszcze bardziej ale potrzebuję opiekować się małym dzieckiem, być mamą dla kolejnego dzidziusia. Mam wrażenie że udusze się tą potrzebą. Jest mi bardzo trudno.
Na początku wiedziałam że połóg, hormony. Ale teraz z każdym mijającym dniem jest gorzej.
Już sama nie umiem sobie z tym poradzić. Może macie dla mnie jakieś wskazówki, porady. Chętnie poczytam co mogłabym teraz zrobić z tą niewykorzystaną miłością.
Ściskam was wszystkie
Czas płynie, jestem w żałobie.
Mam alergię na kobiety w ciąży i niemowlaki- płaczę na ich widok. Nie mam depresji, uczęszczam do psychologa i na szczęście nie potrzebuje leków.
Ale nie radzę sobie z instynktem macierzyńskim.
Nie wiem już w jaki sposób mam myśleć by nie czuć tego wielkiego pragnienia. Jest mi trudno sobie z tym poradzić.
Mam tyle w sobie miłości, że aż czuje jej ciężar- tylko dlatego,że nie mam na kogo jej przelać. Kocham mojego męża tak jak wcześniej, i syna jeszcze bardziej ale potrzebuję opiekować się małym dzieckiem, być mamą dla kolejnego dzidziusia. Mam wrażenie że udusze się tą potrzebą. Jest mi bardzo trudno.
Na początku wiedziałam że połóg, hormony. Ale teraz z każdym mijającym dniem jest gorzej.
Już sama nie umiem sobie z tym poradzić. Może macie dla mnie jakieś wskazówki, porady. Chętnie poczytam co mogłabym teraz zrobić z tą niewykorzystaną miłością.
Ściskam was wszystkie