reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

INSEMINACJA 2022

ja tez czesto myślę ze nam sie nie uda :( mimo tego chce walczyc dalej nie wyobrazam sobie zycia bez dzieci
niby wyniki nie sa tragiczne a mimo tego nigdy nie udalo mi sie zajsc w ciaze :(
my dzisiaj mamy wizyte u genetyka i bardzo sie boje ze tam cos jest nie tak a genow chyba sie nie da poprawic...

co do in vitro to sama nie chce pchac sie w ta strone poniewaz boje sie wydania kupy kasy a tak naprawde ivf nie gwarantuje sukcesu a niestety worka z niekonczaca sie kasa nie mamy z drugiej strony denerwuje mnie moje zycie ze nic nie moge zaplanowac od dwoch lat nie latamy na wakacje zagranice bo moze sie uda a tu dupa w tym roku tez odmowilam wakacji ze wzgledu na to ze jak sie nie uda iui to bedziemy podchodzic do ivf wiec szkoda mi kasy no i moze do wakacji wkoncy nam sie uda.
Dla mnie najgorsze jest to, że w bliskiej rodzinie i wśród znajomych jest pełno małych dzieci i wszyscy mówią, że zbytnio nie musieli się starać żeby je mieć. Odsunęłam się od wszystkich, bo jest mi niewyobrażalnie przykro bawić się z innymi dziećmi, kiedy tak bardzo chciałabym mieć swoje, a nie mogę nawet zajść w ciążę. Próbuję się nie poddawać, ale ten brak dwóch kresek boli jak diabli i jeszcze ta świadomość, że naturalnie nawet nigdy nie spróbujemy.... Budujemy dom, zaplanowany jest pokój dzięcięcy i boje się tej strasznej pustki...
 
reklama
Dla mnie najgorsze jest to, że w bliskiej rodzinie i wśród znajomych jest pełno małych dzieci i wszyscy mówią, że zbytnio nie musieli się starać żeby je mieć. Odsunęłam się od wszystkich, bo jest mi niewyobrażalnie przykro bawić się z innymi dziećmi, kiedy tak bardzo chciałabym mieć swoje, a nie mogę nawet zajść w ciążę. Próbuję się nie poddawać, ale ten brak dwóch kresek boli jak diabli i jeszcze ta świadomość, że naturalnie nawet nigdy nie spróbujemy.... Budujemy dom, zaplanowany jest pokój dzięcięcy i boje się tej strasznej pustki...
w naszym towarzystwie akurat jest duzo par co maja problem ale wiekszosci juz sie udalo i maja dzieci i mam wrażenie ze tylko my zostaliśmy na tej liście.... i w wiekszosci przypadkach udalo sie naturalnie mimo długich starań.
 
w naszym towarzystwie akurat jest duzo par co maja problem ale wiekszosci juz sie udalo i maja dzieci i mam wrażenie ze tylko my zostaliśmy na tej liście.... i w wiekszosci przypadkach udalo sie naturalnie mimo długich starań.

U nas nikt z bliskich nie ma takiego problemu i nie rozumieją tego w ogóle. Także dodatkowy cios. Zero wsparcia i udawanie ze problemu nie ma.

A mogę wiedzieć ile masz lat i jakie AMH?
Ja mam prawie 27 i AMH na poziomie 2.31...żałuję że wcześniej nie myślałam o dziecku, mam wrażenie ze mam bardzo niskie jak na swój wiek.
 
U nas nikt z bliskich nie ma takiego problemu i nie rozumieją tego w ogóle. Także dodatkowy cios. Zero wsparcia i udawanie ze problemu nie ma.

A mogę wiedzieć ile masz lat i jakie AMH?
Ja mam prawie 27 i AMH na poziomie 2.31...żałuję że wcześniej nie myślałam o dziecku, mam wrażenie ze mam bardzo niskie jak na swój wiek.
oby dwoje mamy po 28 lat
niestety nie pamiętam wyniku ale wiem ze nie jest wysoki i wiem ze w ciagu dwoch lat sporo spadło w dol, moj lekarz mowi ze nie wie co sie dzieje ale teraz bardzo dużo kobiet ma niskie AMH
 
Dla mnie najgorsze jest to, że w bliskiej rodzinie i wśród znajomych jest pełno małych dzieci i wszyscy mówią, że zbytnio nie musieli się starać żeby je mieć. Odsunęłam się od wszystkich, bo jest mi niewyobrażalnie przykro bawić się z innymi dziećmi, kiedy tak bardzo chciałabym mieć swoje, a nie mogę nawet zajść w ciążę. Próbuję się nie poddawać, ale ten brak dwóch kresek boli jak diabli i jeszcze ta świadomość, że naturalnie nawet nigdy nie spróbujemy.... Budujemy dom, zaplanowany jest pokój dzięcięcy i boje się tej strasznej pustki...
Dziewczyny, musi nam się udać.
Blue, czytając opis waszej sytuacji, chciałam Ci powiedzieć, że jedziemy prawie na tym samym wózku. U nas też słowo naturalne nie istnieje. Ta diagnoza bardzo nas zaskoczyła.
Jak się nie uda teraz, to max jeszcze 1 próba i chyba in-vitro.
 
U nas nikt z bliskich nie ma takiego problemu i nie rozumieją tego w ogóle. Także dodatkowy cios. Zero wsparcia i udawanie ze problemu nie ma.

A mogę wiedzieć ile masz lat i jakie AMH?
Ja mam prawie 27 i AMH na poziomie 2.31...żałuję że wcześniej nie myślałam o dziecku, mam wrażenie ze mam bardzo niskie jak na swój wiek.
Ja mam AMH 1.62 i również Hashimoto 😔
U nas też pusty pokój stoi, a najgorsze są komentarze typu: możesz mieć swój pokój u wujka, ma jeden wolny.

A ja w głowie mam: on nie jest kurde wolny!
 
Jesteśmy już po wizycie u genetyka i na szczęście wszystko jest ok :) wynik to mała odskocznia która mieści się w normie i nie ma żadnego wpływu ❤️
hej :) super, ze pod tym kątem jest wszystko ok :) a kto zalecił Wam badania genetyczne? Czy to jest inicjatywa ginekologa czy bezpośrednio należy skontaktować się z genetykiem, aby doradził jakie zrobić badania pod kątem niepłodności?
 
hej :) super, ze pod tym kątem jest wszystko ok :) a kto zalecił Wam badania genetyczne? Czy to jest inicjatywa ginekologa czy bezpośrednio należy skontaktować się z genetykiem, aby doradził jakie zrobić badania pod kątem niepłodności?
Było to zalecenie z kliniki, robiliśmy badanie kariotypu i ja robiłam immunofenotyp.
 
reklama
Jesteśmy już po wizycie u genetyka i na szczęście wszystko jest ok :) wynik to mała odskocznia która mieści się w normie i nie ma żadnego wpływu ❤️
Bardzo się cieszę, ze wyniki w normie! 💕

@merlin750 czy mogłabym zapytać jak leczysz chorobę tarczycy? Ja biorę Letrox 75 i dwa razy w tygodniu 90. Oprócz tego suplementuję witaminę D i w sumie to tyle. Oprócz tego wykluczyłam laktoze z diety i staram sie dużo ruszać.

Czy możecie mi powiedzieć, czy Lametta wpływa Wam jakoś na długość cyklu? To był mój 1 cykl na tych lekach i jak na razie dzień spóźnienia,a zawsze mam równe cykle.
 
Do góry