Dziewczyny - proszę wypowiedź cię się jeśli któraś z Was miała coś podobnego...
Mamy poniedziałek - jutro wigilia i święta więc niema już opcji dostać się do swojego lekarza prowadzącego a nie wiem sama czy jechać z czymś takim na IP :/
Jutro kończę 32 tydzień ciąży wczoraj wstałam z bólem pleców i bolem brzucha jak na okres ale taki delikatny który utrzymywał się do poznych godzin nocnych. Nosiłam się z zamiarem podjechania na IP ale stwierdziłam, że jednak ból jest dość słaby i nie jest ciągły żeby tak panikować...
Gdzieś po 23 ból brzucha mnie wybudził - był trochę mocniejszy ale minął natomiast co jakiś czas czułam dziwne kłucia w pochwie...
W nocy obudziłam się do łazienki i kiedy wstałam z łóżka poczułam mocny ucisk w pochwie - wystraszyłam się, załatwiłam swoje sprawy w łazience i zaczął się dyskomfort w pochwie który trwa nadal :/
Nie jest to swędzenie, nie boli , nie jest to też jakieś pieczenie - raczej bym powiedziała że takie uczucie jak po stosunku kiedy było zbyt sucho...
Oczywiście stosunku nie było od 3 dni więc napewno to nie to...
Myślicie że to objaw infekcji intymnej?
Czy może cię się dzieje?
Jedyna pomoc medyczna jaka mam w najbliższym tygodniu o ile nie dwóch to IP w szpitalu że względu na świeta :/
Któraś z Was miała coś podobnego?
Wiem, że forum to nie lekarz ale może któraś z Was miała coś podobnego i zanim się zbiore i pojadę to będę miała jakieś rozeznanie jaka jest możliwa przyczyna....
Mamy poniedziałek - jutro wigilia i święta więc niema już opcji dostać się do swojego lekarza prowadzącego a nie wiem sama czy jechać z czymś takim na IP :/
Jutro kończę 32 tydzień ciąży wczoraj wstałam z bólem pleców i bolem brzucha jak na okres ale taki delikatny który utrzymywał się do poznych godzin nocnych. Nosiłam się z zamiarem podjechania na IP ale stwierdziłam, że jednak ból jest dość słaby i nie jest ciągły żeby tak panikować...
Gdzieś po 23 ból brzucha mnie wybudził - był trochę mocniejszy ale minął natomiast co jakiś czas czułam dziwne kłucia w pochwie...
W nocy obudziłam się do łazienki i kiedy wstałam z łóżka poczułam mocny ucisk w pochwie - wystraszyłam się, załatwiłam swoje sprawy w łazience i zaczął się dyskomfort w pochwie który trwa nadal :/
Nie jest to swędzenie, nie boli , nie jest to też jakieś pieczenie - raczej bym powiedziała że takie uczucie jak po stosunku kiedy było zbyt sucho...
Oczywiście stosunku nie było od 3 dni więc napewno to nie to...
Myślicie że to objaw infekcji intymnej?
Czy może cię się dzieje?
Jedyna pomoc medyczna jaka mam w najbliższym tygodniu o ile nie dwóch to IP w szpitalu że względu na świeta :/
Któraś z Was miała coś podobnego?
Wiem, że forum to nie lekarz ale może któraś z Was miała coś podobnego i zanim się zbiore i pojadę to będę miała jakieś rozeznanie jaka jest możliwa przyczyna....