Ja zgłosiłam się do szpitala z wysokiem ciśnieniem, które pojawiło się pod sam koniec ciąży. Zostałam od razu przyjęta na oddział. To był skończony 39 tydz., wiec tego samego dnia ( ciąża była odnoszona, woleli nie ryzykować, ze moj stan nagle sie pogorszy) założono mi cewnik foleya, który dał 4 cm rozwarcia. Rano cewnik usunieto, rozwarcie słabo postępowało wiec dostałam oksytocynę najmniejsza dawkę, po tym ruszyło piorunem i po 15 urodziłam siłami natury córeczkę.