Witajcie
Jestem tu nowa. To moje pierwsze konto na jakimkolwiek forum. Mam do Was dużo pytań. Jestem właśnie 7 dzień po 4 transferze invitro. Mieliśmy 9 zarodków. Zostały nam jeszcze 3 , najsłabsze. Wczoraj 6 dnia robiłam badania to wynik progesteronu wynosił 33, zaś beta była mniejsza niż 2,3. Więc zapewne kolejny transfer nieudany. Niechce się poddawać. Nigdy się nie poddajemy z mężem, lecz różne myśli przychodzą do głowy ..... Powiedzcie:
1. Za, którym razem udał Wam się transfer?
2. Co sprawiło, że walczyliście do końca?
3. W jakim wieku udało Wam się invitro?
4. Czego się bałyście?
5. Co Was moblilizowało? Co dawało kopniaka do dalszych prób?
Opowiedzcie o sobie i swojej przygodzie. Może kogoś zmotywuje my. Może ktoś przeczyta Wasze historię i doda im to sił. Pozdrawiam
P.s. Mam nadzieję, że rozumiecie mnie i moją sytuację.
Jestem tu nowa. To moje pierwsze konto na jakimkolwiek forum. Mam do Was dużo pytań. Jestem właśnie 7 dzień po 4 transferze invitro. Mieliśmy 9 zarodków. Zostały nam jeszcze 3 , najsłabsze. Wczoraj 6 dnia robiłam badania to wynik progesteronu wynosił 33, zaś beta była mniejsza niż 2,3. Więc zapewne kolejny transfer nieudany. Niechce się poddawać. Nigdy się nie poddajemy z mężem, lecz różne myśli przychodzą do głowy ..... Powiedzcie:
1. Za, którym razem udał Wam się transfer?
2. Co sprawiło, że walczyliście do końca?
3. W jakim wieku udało Wam się invitro?
4. Czego się bałyście?
5. Co Was moblilizowało? Co dawało kopniaka do dalszych prób?
Opowiedzcie o sobie i swojej przygodzie. Może kogoś zmotywuje my. Może ktoś przeczyta Wasze historię i doda im to sił. Pozdrawiam
P.s. Mam nadzieję, że rozumiecie mnie i moją sytuację.