reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Implantacja zarodka

Ja miałam dosłownie parę kropelek, bardziej brązowy odcień i też niteczki i miałam takie plamienia jeszcze pare razy w pierwszych 2 tygodniach po implementacji. Lekarz mówił, że to dobry znak
 
reklama
Szkoda, ze moim plamieniom nikt nie powiedział, ze sa dobrym znakiem. Moze jakby wiedziały to by nie zwiastowały poronienia [emoji2356]
Ja miałam dosłownie parę kropelek, bardziej brązowy odcień i też niteczki i miałam takie plamienia jeszcze pare razy w pierwszych 2 tygodniach po implementacji. Lekarz mówił, że to dobry znak
 
Ja miałam dosłownie parę kropelek, bardziej brązowy odcień i też niteczki i miałam takie plamienia jeszcze pare razy w pierwszych 2 tygodniach po implementacji. Lekarz mówił, że to dobry znak

Implantacji [emoji6] brązowe plamienia w drugiej fazie cyklu (z ciąża czy bez) często świadczą o niedoborze progesteronu, który może prowadzić do poronienia. Dlatego kobiety plamiące na początku ciąży maja przepisywana luteinę lub duphaston - na zwiększenie poziomu proga i nie doprowadzenie do złuszczania. Wiec jak lekarz mówi, ze plamienie jest ok to daremny lekarz [emoji6] dobrze ze miałaś je niewielkie i najwyraźniej nie doprowadziły do tragedii.
 
Ja przy implantacji zarodka w pierwszej ciąży miałam mocne skurcze brzucha na tyle se wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem ciąży pozamacicznej. Całe szczęście ciąża była tak wczesna że na USG nic nie było widać. Bóle przeszły po ok 5 dniach
 
Chyba źle się wyraziłąm, plamenienia w moim przypadku to były plamienie implantacyjne, czyli świadczyły o zagnieżdzeniu się zarodka i to był dobry znak ;) Plamenia we wczesnej ciąży nie zawsze też oznaczają coś niepokojącego i nie zawsze prowadzą do poronień, ważne jest sprawdzienie stężenie progesteronu i jego ewentualne uzupełnienie. Ja miałam dobre wyniki, więc nie było powodów do niepokoju :)
 
reklama
U mnie plamienie implatacyjne to było jednorazowy śluz zabarwiony niteczkami krwi jasno różowy, taki jakby nawet beżowy. Dwa dni po tym bhcg 42.
A ile trwało? Ja właśnie szukam, która miała podobnie... Ja w niedzielę w ciągu kilka godzin miałam plamienie najpierw czerwone nitki po godzinie - dwóch brunatne i na koniec jasno różowy śluz. Zastanawiam się czy to mogło być plamienie implantacyjne. Nigdy wcześniej tak nie miałam.
 
Do góry