reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Imie dla chłopca

Kitty95

Początkująca w BB
Dołączył(a)
12 Lipiec 2022
Postów
16
Witam. Poszukuję imienia dla synka. Chciałam nazwać synka Nikodem jest to imię starszego synka który niestety zmarł dzień po narodzinach ale rodzina jest do tego nastawiona negatywnie i cały czas mówi że nie powinnam. Dlatego szukam innego imienia ale nie mogę znaleźć takiego które by mi się podobało. A co wy o tym myślicie? Znacie jakieś fajne imiona dla chłopca
 
reklama
Daj sobie czas, nie wybieraj na sile. Ile zostało Ci do porodu? Może coś Ci się spodoba albo jak zobaczysz synka, to będziesz wiedziała jak ma mieć na imię. Mój syn zmarł w czasie porodu, mam córkę i teraz znowu jestem w ciąży najprawdopodobniej z chłopcem. I o ile nadal uważam imię mojego synka pierwszego za najpiękniejsze, o tyle… nie dałabym drugiemu tak na imię. Uważam, ze to bardzo zły pomysł. Zastanów się czy chociażby syn dobrze by się później z tym czuł? Ja nie chciałabym mieć imienia po nieżyjącej siostrze. Ten synek nie ma być zastępstwem, to nowa historia, fajnie żeby miał ‚swoje’ imię 😊 rozumiem Ciebie doskonale, ale to naprawdę słaby pomysł. Mi tez teraz nic się nie podoba, ale daje sobie czas 😊
Tak sobie myśle, ze gdybym nazwała drugiego tak samo, to rozdrapywałabym wiecznie rany…
A co tata dziecka na Twój pomysł? Dużo czasu minelo od śmierci pierwszego?
 
Też uważam, że to mogłoby być jak próba zastąpienia, choć może Ty to odbierasz zupełnie inaczej. To jednak będzie inne dziecko, niech ma swoją odrębność. Z drugiej strony to rozumiem, bo my też mieliśmy problem z imieniem. Przy pierwszym stanęło na imieniu Julian, bo tak miał na imię starszy sąsiad, który był cudownym człowiekiem, a przy drugim jeszcze większy problem więc stwierdziłam że nie znam żadnego Artura, a imię ładne więc niech będzie, za to mąż jednego zna i nie jest przekonany 😅 wiem też, że jak byś nie dała na imię to gdy Twoje dziecko będzie miało tak na imię to stanie się ono najpiękniejsze ;)
 
Uwazam podobnie jak poprzedniczki. W dalekiej rodzinie mam przypadek gdzie kobiecie zmarla soostra i nazwala córkę jej imieniem, dla mnie to jakos nie pasuje. W tym wypadku tym bardziej, bi to rodzeństwo. Nikodem w moim mieście jest szalenie popularne. Imion jest multum. Wahasz się między jakimis konkretnymi?
 
Do porodu zostały mi 4 miesiące. Nikoś zmarł 2 lata temu. Po śmierci synka przyśnilo mi się że mam dwóch synów o imieniu Nikodem i od tej pory chciałam nazwać kolejnego syna tak samo
 
Wg mnie chodzi też o to, żeby młodszy brat nie identyfikował się ze zmarłym. Jeśli będziecie chodzić na grób czy rozmawiać o Nikodemie, to na pewno będzie taki moment, że małe dziecko będzie miało problem, żeby zrozumieć, że nie chodzi o nie, że był kiedyś inny mały Nikodem, synek mamy i taty. Gdyby Nikodem żył, jego młodszy brat pewnie miałby inne imię? Sny są snami, wątpię, żeby taki Ci się przyśnił, gdybyś nie straciła dziecka. A nawet jeśli, to czy kierowałabyś się tym snem, mając żywego starszego syna? Z każdej strony pomysł powtórzenia imienia jest wg mnie nielogiczny i problematyczny. Że jest Ci trudno wybrać, to rozumiem, nam z imieniem dla pierwszego dziecka poszlo bez problemów a potem już były mocne dylematy, mimo że drugie jest innej płci.

Współczuję straty, w naszej rodzinie była śmierć niemowlęcia 30 lat temu i utrzymujemy pamięć o nim także wśród naszych dzieci, ale widze też jak straszna trauma może po tym zostać i jak źle wpływać na życie rodziców i kolejnych pokoleń.,
 
Po śmierci synka, 4 lata temu, też myślałam, że przecież żadne inne imię dla chłopca mi się nie podoba. Że co jeśli będę mieć kolejne dziecko i będzie to chłopiec - przecież to wymarzone imię już wykorzystałam. Położna, która bardzo mi wtedy pomogła(bardziej niż psycholog), która sama straciła dziecko powiedziała - spokojnie, przyjdzie dziecko, imię też się znajdzie. Najlepsze dla niego. I tak było. Nadal żałuję, że tamtego imienia nie mogę tutaj na ziemi używać, że nie mogę do nikogo tak mówić. Mówię do niego w myślach. Ale to jest moje kolejne dziecko, osobny człowiek, inny, niż te żyjące. A imię dla najmłodszego też się znalazło, i też jest najlepsze, jakie może być - właśnie dla niego. 4 miesiące to jeszcze mnóstwo czasu. Poczekaj spokojnie z wyborem nawet do porodu. My ostatecznie zdecydowaliśmy się ok. 2 tygodnie wcześniej. Dla nas akurat ważny był patron, święty i tak naprawdę jakoś tak sam do nas przyszedł:) Może poszukaj kogoś, kogo życie Cię zainspiruje. Kto wg Ciebie mógłby być wzorem dla Twojego dziecka.

Dodam, że ja również jestem dzieckiem "tęczowym", mam starsza siostrę, którą odwiedzam na cmentarzu. Myślę, że nie chciałabym być traktowana jako "zastępstwo", a chyba tak bym się trochę czuła, nosząc to samo imię.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój mąż stracił brata w wieku ponad 20 lat i też nigdy nie było tematu by nasi synowie mieli imię po nim...Nawet zapytałam czy na drugie imię nie dać teraz dziecku po wujku... ale mąż powiedział, że nie czuje takiej potrzeby...a wręcz z racji teściowej nie ma co bo też miała ciężkie chwile i dopiero ,dopiero teraz jak jest wnuk i będzie kolejny to jej jest nieco lżej...choć nadal strata boli...
 
Do góry