honda
majowa mama 2009
u nas nie da sie przeliczyc dokladnie wydatkow miesiecznych,roznie to bywa. jednego miesiaca wiecej zuzyjemy pampersoe i chusteczek,drugiego mniej.pamietam ,ze poczatkowo przez pierwszy miesiac maly robil duzo kupek i w tygodniu szly 2 paczki pamperow.teraz na miesiac 2. my mieszkamy w szkocji,wiec tu leki dla dziecka mam za darmo,tak samo kosmetyki wszelkiego rodzaju do skory suchej jak oilatum,emolium,lipikar.i inne natluszczajace czy nawilzajace.tak samo z mlekiem,maly jest alergikiem i jest na nutramigenie,zatem ma za darmo,bo to mleko tylko na recepte.jakbym miala kupowac normalne to co 2 3 dzien puszke.wiec i koszta wieksze. na ciuszki wydaje normalnie,kupuje gdy sa potrzebne,gdy wyrasta lub inne powody sie znajda,nie kupuje by kupowac.wiecej inwestuje w zabawki,ktore pomagaja rozwijac sie brzdacowi motorycznie i psychicznie,ale jak juz wspomniano wczesniej,tu sie nie odczuwa tych wydatkow az tak bardzo, no i to co sie na dziecko dostaje w miesiacu,starcza na podstawowe rzeczy dla niego.tak to u nas wyglada...