reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
Magda, na razie to chyba nie ma co sie w ogole wzrostem zajmowac... moje dziecko tez raczej wysokie, a nogi ma krociutkie i drepta jak kaczka... wiec jak ma zachowac proporcje, to lepiej niech zostanie niski... ;-)
....ale generalnie to jest spore prawdopodobienstwo, ze nasze dzieci beda przecietnie z 10cm wyzsze od nas...
....ale generalnie to jest spore prawdopodobienstwo, ze nasze dzieci beda przecietnie z 10cm wyzsze od nas...
mamaEmilki2005
Justyna,potrójna mama...
Magda25 moja Emilka też była takim pulchniutkim misiaczkiem jak kończyła roczek. Ważyła 13, 5 kg i miała 84 cm. Odkąd zaczęła chodzić waga jak zaklęta stanęła w miejscu tylko wzrostu jej przybywa i z pulpecika robi się fajniusia dziewczynka. Byłam trochę przerażona jej wagą a teraz wiem że każde dziecko ma swój rytm rozwoju i wszystko unormuje się jak skończy roczek i zacznie samodzelnie chodzić.
reklama
Podziel się: