Kornelia33
Marcowa mama 2008
NIKA babcie nie potrafia się oprzeć :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No i pozwól babci szaleć:-)dzieki wielkie własnie sie zastanawiam jaki kupić. Juz po mału mam wszystko babcia juz kupiła pościel do łożeczka zieloną w baranki (chciałam zieloną) ale nie sadziłam ze juz kupi. Jak stwierdzila nie potrafiła sie oprzeć
No i pozwól babci szaleć:-)
Jak to mówią: Wnuki to nagroda, za to że nie pozabijało się własnych dzieci;-)
Z drugiej strony doskonale Cię rozumiem, bo kiedy prosiliśmy moją teściową o przesłanie paczki pieluszek tetrowych (w Anglii trudno zdobyć i są drogie), to przysłała, dwie paczki po 10 szt. (jedna do dziś leży nieodpakowana), dwa pajacyki (niestety Olo był duży jak się urodził i nie pasowały), kocyk, dwie czapeczki itp...Z kocyka byliśmy na prawdę zadowoleni, bo Olo go uwielbiał (ogólnie ma 7 kocyków)...A my prosiliśmy tylko o pieluszki:-)
No to korzystaj kochana...Gratuluję Ci, ze Twoi rodzice tak się zaangażowali:-) To na prawdę miłe...A to z dzidzią Twojego brata to się nawet dobrze ułożyło, bo dzieciaczki będą w tym samym wieku, ale różnica będzie na tyle duża (na początku), że będziesz mogła część rzeczy oddać...To bardzo praktyczne. Ale się fajnie ułożyłoi dlatego też nic nie mówie już mi powiedziała ze za wózkiem bedziemy chodzic po wypłacie najbardziej mi sie smiac chce jak usłyszałam ich podział zakupów. Babcia kupuje wózek a dziadek łóżeczko i wyposazenie więc dziadek wisi babci za pościel hehe bo jej do wózka braknie śmiechu co niemiara w domu zwłaszcza ze w czerwcu czeka ich znowu to samo tylko dla mojego brata :-)
O co mu mogło chodzić?? Pewnie znowu chciał wzbudzić w Tobie litość...Kiedy on Ci da wreszcie spokój...Hej Kubus jeszcze nie spi.Dzwonił jego tatus pijany nie odbierałam dzwonił po wszytkich mamie wójku no i wójek odebrał.Powiedział ze mam do niego zadzwonicw trybie rokazujacym frajerer kiedy on nam da spokój?
Witaj Dotty Miko Kornelko Niko;-)
O co mu mogło chodzić?? Pewnie znowu chciał wzbudzić w Tobie litość...Kiedy on Ci da wreszcie spokój...
Najlepiej będzie Kasiu jeśli zmienisz numer i poprosisz żeby domownicy nie odbierali telefonów od niego. Myślę, że J powinien zrozumieć wreszcie, że wszystko między wami zostało już załatwione (w sądzie). Nawet największy beton by to zrozumiał...
no to produkuje chyba tylko na bieżące zapotrzebowanie bo czuję że niewiele bym ściągnęła, no nic jutro spróbuję i zobaczę... bo to dziwnie w takim razie zbiegłoby się z tym dniem co nie karmiłam... już sama nie wiemNie nie Mikuś...To nie tak, Twoje ciało się po prostu przestawiło i teraz organizm doskonale wyczuwa ile pokarmu produkować. Nadmiar pokarmu (tak samo jak i jego produkcja) zbyt obciąża organizm. Teraz wszystko się już unormowało...Nic się nie martw:-) Możesz nawet już teraz sciągać pokarm i składować w zamrażarce (mleko kobiece w zamrażarce można przechowywać przez 3 miesiące). Zapytaj swojego pediatry gdzie będziesz mogła kupić specjalne pojemniczki na pokarm...To na prawde dobre rozwiązanie, bo jak malutka będzie większa i zaczniesz jej wkomponowywać inne pokarmy, to nie będziesz miała już tyle pokarmu...
No cóż kochana zrobisz jak będziesz chciała A dodatkowym ściąganiem pokarmu będziesz pobudzać produkcję mleka...Ale jak mówisz, kiedy wrócisz do pracy to pewnie zaniknie Ci pokarm, masz rację, to da się tylko odwlec, ale nie zapobiec. Szkoda, że ludzie, którzy przydzielili tylko 4-ro miesięczny urlop macierzyński, nie pomyśleli o mamusiach karmiących piersią:-(no to produkuje chyba tylko na bieżące zapotrzebowanie bo czuję że niewiele bym ściągnęła, no nic jutro spróbuję i zobaczę... bo to dziwnie w takim razie zbiegłoby się z tym dniem co nie karmiłam... już sama nie wiem
ja pójdę do pracy to i tak pewnie pokarm mi zacznie znikać... ehhh idę spać, dobranoc kobietki, dzięki Ddotty za pomoc :*
Kasiu, na pijanego nie ma rady. Ale możesz zgłosić to na policję...Oskarż go o nękanie (to jest też przestępstwo). On nie może sobie pozwalać na takie traktowanie Ciebie (to jest psychiczne znęcanie się)...Dotty on zawsze sobie przypominał o mnie jak był pijany setki razy mówiłam zeby nie dzwonił pijany nic z tegstatnio dałam mu do zrozumienia zeby się odczepił był spokój aż do dziś.Ma czasami taki naloty.Tylko ze on zna kazdego numer i bedzie ciezko.A nr podawałm w przychodniach no i zna go wiele osób ale jeśli bedzie trzeba.Ja od niego nie odbieram nie reaguje na esy tel i w ogóle.
Moze macie racje bo Kubuś się ostatnio slini.Wieczorem jest tragicznie.Musze jutro zobaczyć.
Rozmawiałm z Niną czyli jego rodziną która jest po mojej stronie mówi ze tam go wszyscy olewają.Jej maz nie chce na niego patrzeć a rodzinka jego czyli mamusia i tatus go bronią.I chodzą na paluszkach bo j zroił się nerwowy i wszystko rozwala psychol
Nika masz naprawde super rodzinkę.
Dotty a jak Olaś?;-)