Renek jesteś moim guru ;-)
Ja ważę sie podczas wizyt u ginki, a takową mam w piątek to napisze ile mam na plusie. W poprzedniej ciąży prawie co wizyta było +1Skończyło się na +19, ale powiem Wam, że nie było tego widać, za to potem niestety nie wróciłam do wagi wyjściowej. Teraz sobie obiecałam, że po urodzeniu drugiego dzidziusia ostro biorę się do roboty
Ja ważę sie podczas wizyt u ginki, a takową mam w piątek to napisze ile mam na plusie. W poprzedniej ciąży prawie co wizyta było +1Skończyło się na +19, ale powiem Wam, że nie było tego widać, za to potem niestety nie wróciłam do wagi wyjściowej. Teraz sobie obiecałam, że po urodzeniu drugiego dzidziusia ostro biorę się do roboty