ile moze trwac katar u 6 m. niemowlaka?

[eMa87]

Pomocy. Od tygodnia mój synek troszkę choruje. Zaczęło się od stanu podgoraczkowego (kilka dni) katar i lekki katar. Po kilku dniach poszłam do lekarza. Po zbadaniu i osluchaniu lekarka stwierdziła że to przeziębienie. Przepisala krople na katar na recepte. Stan gorączkowo ustąpił. Za to katar od 2 dni mam wrażenie ze jest gorszy. Juz robie wszystko: obnizona temp, nawilzanie, masc aromateryczna, sol fizjologiczna, podniesiony materacyk. Najgorzej w nocy druga noc nie przespana. Ile może trwać ten katar??? Mały wrócił do żłobka (tak zalecila lekarka jak byla temp ok) tylko poprosiłam żeby z nim nie wychodziły. .

 

[goszczaca]

Pomocy. Od tygodnia mój synek troszkę choruje. Zaczęło się od stanu podgoraczkowego (kilka dni) katar i lekki katar. Po kilku dniach poszłam do lekarza. Po zbadaniu i osluchaniu lekarka stwierdziła że to przeziębienie. Przepisala krople na katar na recepte. Stan gorączkowo ustąpił. Za to katar od 2 dni mam wrażenie ze jest gorszy. Juz robie wszystko: obnizona temp, nawilzanie, masc aromateryczna, sol fizjologiczna, podniesiony materacyk. Najgorzej w nocy druga noc nie przespana. Ile może trwać ten katar??? Mały wrócił do żłobka (tak zalecila lekarka jak byla temp ok) tylko poprosiłam żeby z nim nie wychodziły. .

Biedne dziecko. Katar może utrzymywać się i dwa tygodnie. Na noc posmaruj pod noskiem odrobinę maści majerankowej, a koło łóżeczka postae zaparzone 2 torebki rumianku w miseczce. Nie chce się wtrącać w twoje decyzje i w kompetencje lekarza, ale dziecko dopóki nie wyzdrowieje powinno zostać w domu, organizm ma osłabiony tym bardziej takie maleństwo. Powodzenia

 

[eMa87]

Biedne dziecko. Katar może utrzymywać się i dwa tygodnie. Na noc posmaruj pod noskiem odrobinę maści majerankowej, a koło łóżeczka postae zaparzone 2 torebki rumianku w miseczce. Nie chce się wtrącać w twoje decyzje i w kompetencje lekarza, ale dziecko dopóki nie wyzdrowieje powinno zostać w domu, organizm ma osłabiony tym bardziej takie maleństwo. Powodzenia

Dziękuje za poradę. O rumianku nie słyszałam spróbuję. Myślę że jakbym z powodu kataru miała brać wolne to bym musiała brać wolne co chwile. W ciągu dnia jest dobrze a na wieczór się zaczyna.

 

[kinga30]

U nas z reguły katar trwa 7 dni a następny tydzień jeszcze schodzi z nosa. Ja osobiście już kataru nie bagatelizuje po tym jak mój synek jak był młodszy z powodu przewlekłego katarku utrzymujacego się ponad 2 tygodnie zakończonego zapaleniem ucha i antybiotykiem dostał jeszcze poinfekcyjne zapalenie stawu biodrowego przez które na dwa dni przestał chodzić. Żadna przedłużająca się infekcja nie jest dobra. Katar może trwać ponad tydzień ale powinno się polepszac. Nie panikowac ale obserwować. I dac dziecku czas na wyleczenie.

 

[goszczaca]

Dziękuje za poradę. O rumianku nie słyszałam spróbuję. Myślę że jakbym z powodu kataru miała brać wolne to bym musiała brać wolne co chwile. W ciągu dnia jest dobrze a na wieczór się zaczyna.

Nie smaruj tym badziewiem typu aromactiv, niby pomaga a szkodzi. Twoje dziecko, twoja decyzja odnośnie brania wolnego. Ja tam się nie wtrącam. Znajoma bagatelizowała aaa to tylko katarek później aaa tylko oskrzela i dziecko non stop ma infekcje.

 

[Malaja]

U mojej córki (15 miesięcy) katar trwa zawsze 2 tygodnie. Są dni lepsze i gorsze, ale niestety zawsze to tyle trwa.
Jeżeli nie gorączkuje, nie jest osłabiona, katar jest wodnisty to ja też posyłam do żłobka.
Nigdy nie uznawałam kataru za chorobę, nasza lekarka też nie nakazuje zostawać w domu, w żłobku i w przedszkolu starszej córki katar nie jest przeciwwskazaniem do przychodzenia i nigdy nie miałam powikłań po- katarowych.
Generalnie wiem, że dzieci w różnych stanach posyłane są do żłobka i żal tych dzieci, ale katar to nie choroba...

 

[MamaZeSzczecina]

U nas katar trwał ok. 1,5 do dwóch tygodni. Na początku jest najgorzej i maluch źle się czuje ale z każdym dniem będzie lepiej, zobaczysz. Oby tylko gorzej w tym żłobku się nie rozchorował.

My zawsze robimy inhalacje z soli fizjologicznej i czasem jak katar jest bardzo mocny to na noc nasivin (ale to można stosować kilka dni tylko, chyba 3-4). Maść majerankowa też trochę ulży.

Ja swojego Syna zabierałam ze żłobka gdy był zakatarzony. Tak poleciła mi pediatra i w moim odczuciu było to lepsze dla niego-szybciej dochodził do siebie. Poza tym moja Dr powiedziała, że tu nie chodzi o katar a o osłabiony organizm, i że coś poważniejszego może złapać.
Dodam, że u nas taki przedłużający się katar (niby lekki, raz był a raz nie ) doprowadził do zapalenia ucha z uszkodzeniem błony bębenkowej.
Ale to już każdy rodzic sam decyduje kiedy puszcza dziecko do żłobka a kiedy nie i czy chodzi na zwolnienia na dziecko. Niestety pierwszy rok w żłobku to zazwyczaj przeziębienie jedno po drugim

 

[eMa87]

Ja nie jestem specjalistą słucham rad lekarza e takich sprawach. Mam za to dziwne wrażenie ze pi tych przypisanych kropla jest gorzej. Od jutro już ich nie bierze zobaczymy. :/

 

[eMa87]

No i dodam że do żłobka chodzi od trzech tygodni. Eh...

 

[MamaZeSzczecina]

Obserwuj Synka i jakby mu się pogorszyło idź lepiej z powrotem do lekarza. A co to za krople? Jakie mają działanie?
Tak naprawdę katar trzeba przeczekać bo nie ma na niego lekarstwa, są tylko specyfiki, które go łagodzą.