reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

I, II i III trymestr - samopoczucie, uczucia, emocje, pytania, wątpliwości

Ja w pierwszej ciąży nie chudłam,ale za to nie przybierałam na wadze. Rósł mi brzuch, a reszta chudła. Póki lekarz nie sygnalizuje problemu, nie martw się:)

Skoro tutaj można spokojnie pisać o niepokojach to ja Was poproszę o radę...może któraś z Was miała, ma podobnie.
Witam,

Jestem w 10 tyg ciąży, ale mój problem pojawił się już 3 miesiące przed ciążą. Zdiagnozowano u mnie hiperinsulinizm, trochę rozregulowaną gospodarkę hormonalną. Nagle po okresie pojawiła się żółty śluz, bardzo rozciągliwy. Raz był, raz go nie było. Nie towarzyszyły temu żadne inne dolegliwości. Stwierdziłam,że to może wina hormonów....Dwa lata miałam krwawienia przed okresem, które w ostatnim czasie trwały nawet tydzień przed @. W cyklu, w którym zaszłam w ciąże miałam zrobione badanie na mycoplasme, ureaplasme- ujemne. Chlamydia- ujemna, ale zaznaczone na wyniku,że mało materiału.
Zaszłam w ciąże i co? Ilość tego żółtego śluzu zmniejszyła się, ale nadal jest...NIe pasuje mi to do standardowej infekcji, ale normalne też nie jest. Ogólnie wydzielina występuje biała bądź jasno żółta. Nagle np.po trzech dniach pojawia się taki gęsty, żółty, rozciągliwy śluz. Zazwyczaj pojawia się po wysiłku, przy załatwiani potrzeb fizjologicznych. Czasami pojawia się trzy dni z rzędu, czasami go nie ma przez 3 dni. Na pierwszej wizycie ciążowej lekarz na początku powiedział,że widzi tylko prawidłową wydzielinę i wszystko jest ok...dopiero po chwili pojawiła się ta "druga". Stwierdził,że nie jest prawidłowa, ale po sprawdzeniu ph nie wykazało infekcji. Pobrał posiew z pochwy- ujemny. Wtedy zgłupiałam. Na drugiej wizycie tej nieprawidłowej wydzieliny nie było, więc nic mi nie mógł na ten temat powiedzieć. Posiew z pochwy jasno pokazał,że nie ma bakterii, ale ja boję się,że coś "siedzi" w macicy. Dodam,że cytologia ok- II grupa. Nie wiem co o tym myśleć...może warto wykonać posiew z szyjki macicy? Ale z drugiej strony szyjka jest zamknięta i nawet nie wiem czy można w tak wczesnej ciąży kombinować z wymazami z szyjki. Lekarz powiedział,że owszem w macicy może być jakaś bakteria, która nie zejdzie do pochwy, ale wtedy ciężko byłoby mi zajść w ciąże, wiec raczej go ta opcja nie przekonuje.
Mnie to martwi....Myślicie,że taki żółty śluz może występować w związku z nadżerką? Wiem,że mam, niby mała,ale jest...chyba z 1,5 roku już jest. Do tego prawdopodobnie mam endometriozę.
Może któraś z Was miała taką wydzielinę i nie oznaczało to nic złego?
W środę byłam na USG i lekarz oglądał wydzielinę na głowicy aparatu i też nic złego w niej nie widział. A ja czuje się jak wariatka mówiąc, że ona tam jest tylko nie zawsze....No paranoja,

Może któraś z Was miała podobne objawy przy nadżerce, endometriozie...Może któraś z Was miała żółte upławy w ciąży- bez żadnych dodatkowych dolegliwości.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ciężko mi jest sobie teraz przypomnieć, ale ja na pewno parę razy miałam taką wydzielinę..i to raczej normalne (zdarzała mi się też czasem brązowa). Wydaje mi się,że tam wszystko się oczyszcza..w ciąży tym bardziej bo organizm chroni dzidziusia..dlatego zazwyczaj więcej jest śluzu..
Myślę,że jak masz cyto ok to ja bym się nie przejmowała..
Wątpię aby hormony miały wpływ na kolor śluzu..ja zawsze miałam wszystko super z hormonami.. no ale lekarzem nie jestem..
 
Ja w pierwszej ciąży nie chudłam,ale za to nie przybierałam na wadze. Rósł mi brzuch, a reszta chudła. Póki lekarz nie sygnalizuje problemu, nie martw się:)

Skoro tutaj można spokojnie pisać o niepokojach to ja Was poproszę o radę...może któraś z Was miała, ma podobnie.
Witam,

Jestem w 10 tyg ciąży, ale mój problem pojawił się już 3 miesiące przed ciążą. Zdiagnozowano u mnie hiperinsulinizm, trochę rozregulowaną gospodarkę hormonalną. Nagle po okresie pojawiła się żółty śluz, bardzo rozciągliwy. Raz był, raz go nie było. Nie towarzyszyły temu żadne inne dolegliwości. Stwierdziłam,że to może wina hormonów....Dwa lata miałam krwawienia przed okresem, które w ostatnim czasie trwały nawet tydzień przed @. W cyklu, w którym zaszłam w ciąże miałam zrobione badanie na mycoplasme, ureaplasme- ujemne. Chlamydia- ujemna, ale zaznaczone na wyniku,że mało materiału.
Zaszłam w ciąże i co? Ilość tego żółtego śluzu zmniejszyła się, ale nadal jest...NIe pasuje mi to do standardowej infekcji, ale normalne też nie jest. Ogólnie wydzielina występuje biała bądź jasno żółta. Nagle np.po trzech dniach pojawia się taki gęsty, żółty, rozciągliwy śluz. Zazwyczaj pojawia się po wysiłku, przy załatwiani potrzeb fizjologicznych. Czasami pojawia się trzy dni z rzędu, czasami go nie ma przez 3 dni. Na pierwszej wizycie ciążowej lekarz na początku powiedział,że widzi tylko prawidłową wydzielinę i wszystko jest ok...dopiero po chwili pojawiła się ta "druga". Stwierdził,że nie jest prawidłowa, ale po sprawdzeniu ph nie wykazało infekcji. Pobrał posiew z pochwy- ujemny. Wtedy zgłupiałam. Na drugiej wizycie tej nieprawidłowej wydzieliny nie było, więc nic mi nie mógł na ten temat powiedzieć. Posiew z pochwy jasno pokazał,że nie ma bakterii, ale ja boję się,że coś "siedzi" w macicy. Dodam,że cytologia ok- II grupa. Nie wiem co o tym myśleć...może warto wykonać posiew z szyjki macicy? Ale z drugiej strony szyjka jest zamknięta i nawet nie wiem czy można w tak wczesnej ciąży kombinować z wymazami z szyjki. Lekarz powiedział,że owszem w macicy może być jakaś bakteria, która nie zejdzie do pochwy, ale wtedy ciężko byłoby mi zajść w ciąże, wiec raczej go ta opcja nie przekonuje.
Mnie to martwi....Myślicie,że taki żółty śluz może występować w związku z nadżerką? Wiem,że mam, niby mała,ale jest...chyba z 1,5 roku już jest. Do tego prawdopodobnie mam endometriozę.
Może któraś z Was miała taką wydzielinę i nie oznaczało to nic złego?
W środę byłam na USG i lekarz oglądał wydzielinę na głowicy aparatu i też nic złego w niej nie widział. A ja czuje się jak wariatka mówiąc, że ona tam jest tylko nie zawsze....No paranoja,

Może któraś z Was miała podobne objawy przy nadżerce, endometriozie...Może któraś z Was miała żółte upławy w ciąży- bez żadnych dodatkowych dolegliwości.

hmm cięzko powiedzieć.. możliwe że to od nadżerki.. ja tak miałam jakies poł roku za nim wyszła mi cytologia IIIB .. ale napisalas ze masz w porządku wszystko.
Możesz poprosić lekarze o skierowanie na kolposkopie - dokładniejsze badanie niż cytologia ale można obejrzeć tylko szyjkę, ewentualnie pobrać wycinki z szyjki i macicy i czekac na wyniki his-pat ( to zebieg jednodniowy - tego samego dnia wychodzisz ze szpitala) ale to wszystko po ciąży a nie w trakcie :)
 
Dziewczyny! Byłam dzisiaj na kontroli i schudlam 2 kg od 28 lutego. Co wy o tym myślicie? Lekarz powiedzial ze nie ma czym sie przejmować. usg mam na 26 marca. Nie towarzyszą mi wymioty czasem ewentualnie nudności. Generalnie czuję się dobrze. Mam nadzieje że wszystko jest w porządku.

często sie chudnie w 1 trymestrze także spokojnie :)
ja pomimo mega mdłości i wymiotow 2 razy dziennie mam 1kg do przodu o_O ale tez spory juz brzuszek ;]
 
za chwilę wchodzimy w drugi trymestr, także zapraszam na ten wątek po zakończeniu 13tc :)
 
Ostatnia edycja:
Takhisis ja bym poszła do drugiego lekarza na konsultację, tak poprostu, może on by coś powiedział.
Bosmanka hmm ciezko mi cokolwiek powiedzieć o ciąży, bo po pierwsze jest to moja pierwsa ciąża,a po drugie moja gin za dużo mi nie powiedziała - tzn. powiedziała, że ją przestraszyłam tymi dwoma kreskami(jak powiedziałam o teście), ale później po USG dodała, że narazie jest ładnie - serduszko bije, 8tydz. i że kosmówka też wygląda ładnie i nic nie wskazuje na poronienie. Kazała przyjśc za 2 tygodnie, wtedy jak wszystko będzie dobrze założy kartę ciąży i zleci mi jakieś badania.
Więc mam nadzieje, ze nie jest zagrożona, ale ze względu na warunki w jakich poczęło się moje dzieciątko (mimo, że wyczekane to kompletnie sie niespodziewaliśmy), tj. mój organizm po operacji, już bez tarczycy, ogromne stresy w połowie lutego, później wizyta w Gliwicach wśród ludzi, którzy mieli robioną scyntygrafię - no nie wróży to najlepiej, więc jak najbardziej będę chodziła do 2 gin. ;)
 
[FONT=&quot]Dżaga ja niestety też przytyłam 1 kg, a tak liczyłam, że na początku schudnę 1-2 kg, żeby potem w sumie mniej przytyć. No ale trudno, najważniejsze, żeby to dzidzi służyło.[/FONT]
 
reklama
Dziękuje za odpowiedzi:)

Tosienka88 nie będę szła do innego lekarza, bo jak każdy zacznie mnie co chwilę badać i "gmerać" w tej szyjce to na pewno nic dobrego z tego nie wyjdzie. Zresztą ja ufam swojemu lekarzowi. Nigdy nie wybrałabym do prowadzenia ciąży lekarza, którego opinie chce konsultować z innym:)
 
Do góry