Zachodze w glowe i juz nie mam nadzieji. Jestem mama trojki dzieciakow ( prawie doroslych), 4 lata temu mialam usunieta tu w Anglii nadzerke (metoda LEEP) przed ktorym zabiegiem nie musialam sie startac a w ciaze zaszlam 3 krotnie wiedzac kiedy, mialo to nie wplynac na mozliwosci zajscia w ciaze jednak od tamtej pory pomimo okresu jak w zegarku, owulacji na czasie i pozytywnych testow zaraz przed miesiaczka nasze starania nie przynosza rezultatu. Wszystkie badania w normie, owulacje wystepuja wedlug badan progesterunu (21 dzien badanie), usg nie wykazalo nic a dzidzi jak nie bylo tak nie ma. Dzis kolejny raz miesiaczka a wczoraj pozytywny test i nie z jakas mizerna cieniutka linia. Niestety w Anglii nikomu sie nie spieszy a mi zegarek tyka (41). Moze ktos mial podobnie ? Zastanwiaja mnie te pozytywne testy (nie robie kazdego miesiaca) ktore sie zdarzaja i okres wkrotce pozniej. Tak wczesne "poronienia" jesli to sa poronienia musza miec jakas przyczyne
reklama
Rozwiązanie
Wierzę, bo ja przy tzw. ciazy biochemicznej tez mialam okres nieprzesuniety. Mi sugerowano niedomoge lutealna, ale badania progesteronu tego nie potwierdzily a kilka miesięcy pozniej zaszlam w ciaze bez wspomagaczy.Tak jestem pewna jakie testy. Miesiaczka regularna jak w zegarku choc ok 2-3 razy w roku zdarza sie np 3 dni wczesniej. Nie robie testow za kazdym razem, juz dawno mi sie to znudzilo. Jedynie jak naprawde "smiesznie" sie czuje. W tym wieku znam juz doskonale jak moje cialo funkcjonuje, pelne objawy owulacji potwierdzone nie jednokrotnie testem owulacyjnym, miesiaczka co 28 dni, wykonane badania do tej pory nic nie wykazaly.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 896
Wierzę, bo ja przy tzw. ciazy biochemicznej tez mialam okres nieprzesuniety. Mi sugerowano niedomoge lutealna, ale badania progesteronu tego nie potwierdzily a kilka miesięcy pozniej zaszlam w ciaze bez wspomagaczy.Tak jestem pewna jakie testy. Miesiaczka regularna jak w zegarku choc ok 2-3 razy w roku zdarza sie np 3 dni wczesniej. Nie robie testow za kazdym razem, juz dawno mi sie to znudzilo. Jedynie jak naprawde "smiesznie" sie czuje. W tym wieku znam juz doskonale jak moje cialo funkcjonuje, pelne objawy owulacji potwierdzone nie jednokrotnie testem owulacyjnym, miesiaczka co 28 dni, wykonane badania do tej pory nic nie wykazaly.
reklama
Podziel się: