reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Horror w żłobku. Skrzywdzone maluchy i rodzice. Czy da się ochronić dziecko?

aniaslu

red. nacz. babyboom.pl, psycholog, admin
Członek załogi
Dołączył(a)
14 Czerwiec 2004
Postów
3 758
Miasto
Warszawa
Krzyki, wyzwiska, szarpanie, zamykanie w ciemnym pomieszczeniu, karmienie na siłę, nawet jeśli dziecko wymiotowało - taki pomysł na zajmowanie się dziećmi miały opiekunki z prywatnego żłobka. Reportaż przeraża. Żal dzieci, żal też rodziców, którzy zostali oszukani a ich dzieci skrzywdzone. I ta okropna świadomość, że dziecku stała się krzywda, a ja nie zapobiegłem/am. Nawet jeśli wiemy, że to było niemożliwe, to i tak rodzi się ogromne poczucie winy. Bardzo im współczuję.


Jeśli zastanawiasz się, czy w żłobku, do którego chodzi twoje dziecko jest bezpiecznie? Nigdy nie wiesz tego w 100%. Dlatego w wielu żłobkach montowany jest monitoring. Jest to rozwiązanie, które pomaga nie tylko rodzicom mieć większe poczucie bezpieczeństwa, ale również chroni opiekunki przed ewentualnymi, nieprawdziwymi oskarżeniami.

A co jeśli nie masz pewności, czy wszystko jest ok i zastanawiasz się, jak to sprawdzić? Nawet najmłodsze dzieci potrafią "opowiedzieć" dużo więcej niż nam się wydaje. Jakie są objawy przemocy?
  • Pojawiają się problemy behawioralne. Niektóre dzieci nagle zaczynają unikać bliskości z rodzicami, inne okazują nadmierne przywiązanie.
  • Dzieci krzywdzone często wykazują skrajne zachowania: dziecko zwykle otwarte i asertywne może stać się niezwykle bierne, podczas gdy dziecko zwykle łagodne może zachowywać się agresywnie.
  • Niektóre się zaczną wycofywać, może pojawić się regres mowy, jąkania.
  • Niektóre mogą się stać zbyt opiekuńcze w stosunku do innych dzieci
  • Może pojawić się zachowania takie jak kołysanie i walenie głową.
  • Problemy z bólem brzucha, głowy, brak apetytu, wymioty
  • Maluchy potrafią mieć koszmary nocne lub problemy ze snem.
  • W niektórych sytuacjach mogą pojawić się stany lękowe
Podrzucę wam też artykuł, jak chronić dzieci przed wykorzystaniem seksualnym.
 
reklama
Rozwiązanie
reklama
A wracając do tematu przedszkoli prywatnych i niepublicznych - ogólnie rzecz biorąc w ustawie o systemie oświaty wyróżnia się 2 typy przedszkoli: publiczne i niepubliczne. Określenie przedszkole prywatne w niej nie występuje, więc i pewnie jej nie podlega. Można sprawdzić to na stronie kuratorium - jeśli danego przedszkola nie ma na liście placówek oświatowych, to powinno dać do myślenia. Kiedyś trafiłam na fajny artykuł opisujący różnice między nimi, ale niestety teraz nie potrafię go znaleźć.
A wracając do nauczycieli przedszkolnych - myślę, że nie wykształcenie jest tu najważniejsze. Szczerze mówiąc wg mnie są to studia, które zupełnie niczego nie uczą. Miałam okazję zrobić kurs uprawniający do pracy jako nauczyciel na uniwersytecie i to była jedna wielka żenada. Albo ktoś ma predyspozycje do pracy z dziećmi, albo ich nie ma.
Mylisz pojęcia. Kurs pedagogiczny uprawnia do nauczania w szkole-ogólnie mówiąc. Inne przepisy regulują nauczania przedszkolne i wczesnoszkolne. Jeszcze inne żłobek. A do tego dochodzi fakt, że przepisy się zmieniły i gdzieś coś trzeba zrobić z ludźmi np. Którzy 10 lat pracują, a zaraz stracą uprawnienia. Często dla nich organizuje się np. kursy.
 
Ostatnia edycja:
Chodzi o to że chciałabym tak poprostu zaufać ale jest wiele przykładów na to że nie mogę i te przykłady się mnożą nawet pod tym tematem.
Jasne że gdzieś ktoś może skrzywdzić moje dziecko ale póki mogę temu w jakiś sposób zapobiec to będę starała się to zrobić.
Żadna z Mam którą dotknęła tragedia ze znęcaniem się nad dzieckiem nie chciała tego i każda zaufała.
Chodzi o to by przywrócić takim placówkOM należne im zaufanie a rodzicOM spokój. Nie może być tak że moim dzieckiem zajmie się pani co nie ma pojecia o opiece nad dziećmi bo kończyła kurs internetowy a dzieci to widzi w reklamach pampersów.
Dzięki moderator, lecę popracować nad ortografią, bo naprawdę troche razi w oczy
 
Programu nie czytałam ale studiowałam i dowiedziałam się naprawdę dużo na temat rozwoju dziecka, oczywiście zależało od tego kto i jak przekazywal nam wiedzę. Nie wszyscy trzymali się wytycznych lub odchodzili od tematu po to by nam coś ciekawie przedstawić. Dlatego moja opinie opieram na swoich przeżyciach...ale to jak z lekarzami, sa lepsi i gorsi w mniemaniu pacjentów choc mogli uczyc sie w tym samym miejscu... Myślę też, że są pewne rzeczy które bym zmieniła np. więcej praktyki I troszkę mniej teoretyzowania, choć ważne jest poznać teorię to jednak edukacja za mało skupia się na praktyce
@Zani2407 A czytałaś kiedyś program takich studiów? Wg mnie to porażka. Zajęcia prowadzili profesorzy i doktorzy - tak dla Twojej wiedzy.
 
reklama
Rozwiązanie
reklama
Do góry