POSTANOWIŁAM REAKTYWOWAĆ TEN TEMAT! Ponieważ jestem świeżo po HISTEROSKOPII!Sama szukałam tego typu inf, dlatego dzielę się swoimi doświadczeniami!!!
Przygotowanie:
Histeroskopię miałam w 9 dniu cyklu!
Do Histeroskopii musiałam mieć ze sobą podstawowe badania. Grupa Krwi, morfologia z rozmazem, bad ogólne moczu, EKG, Rentgen. Dzień przed zabiegiem wywiad z anestezjologiem. Kilka podstawowych pytań dotyczących ogólnego stanu zdrowia, chorób przewlekłych i ewentualnie branych leków.
Następnego dnia przed 7 rejestracja na Izbie przyjęć, założenie karty, zmierzono temp. ciśnienie, zważono. Po chwili przyszła Pani Doktor, wypytała o samopoczucie, stan ogólny, ewentualne brane leki. Potem zostałam wysłana do gabinetu obok aby się przebrać i wysłano mnie na oddział. Tam spotkałam mojego lekarza, zadał kilka dodatkowych pytań, podpisałam kilka dokumentów, dotyczyły one skutków ubocznych znieczulenia i ewentualnych danych i osoby, która może mieć wgląd w moją historię choroby. Dostałam szpitalny kaftanik ;-) taki ze sznureczkami i dość krótki ;-)
Po tym zabrano mnie na salę operacyjną, tam podłączono wszelką niezbędną do monitorowania czynności życia aparaturę. Dostałam kroplówkę i usnęłam. Obudziłam się już na oddziale z zawrotami głowy, i bólem podbrzusza jak na miesiączkę, no może trochę mocniejszym, trwało to ok pół godz. Był przy mnie mąż.(warto aby ktoś był przy chorym) Dość silnie krwawiłam po zabiegu, gdyż poza usunięciem polipa miałam również wyłyżeczkowaną macicę. Po ok 2 godz. pozwolono mi iść do łazienki i ewentualnie napić się wody.
Po godz. 15 dostałam wypis i o własnych siłach wyszłam do domu. Dostałam 8 dni zwolnienia.
Po zabiegu lekko krwawiłam jeszcze 2 dni potem ok 3 dni plamienia. Sam zabieg nie był straszny, gorszy stres przed. Teraz czekam na wizytę kontrolną i ...na cud :-)