reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Histerie 16-miesięcznego dziecka

saksiazeczki uczucia Gucia z ćwiczeniami oddechowymi. Grzywa Gucia w zaleznosci od uczucia zmienia kolor. Są też takie książeczki ćwiczenia. W środku było menory z Guciem i koło, gdzie można pokazać jakiego koloru jest się danego dnia. Raz gdy syn tak płakał, a w zasadzie ból tatę zapytałam jakiego jest dziś koloru. Zatrzymał się, zirytował, ale podchwycił. Teraz sam mówi, że dziś jestem czerwony, albo mam chmury w głowie. Może warto zerknąć. My często czytamy te książeczki. Dzieciom łatwiej jest nazywać to, co się z nimi dzieje i uczyć się jak sobie z daną emocja radzić.
7-latek będzie za duży na tę książeczki czy będą ok? Z opisu brzmi to super, chętnie bym kupiła 🙂
 
reklama
7-latek będzie za duży na tę książeczki czy będą ok? Z opisu brzmi to super, chętnie bym kupiła 🙂
To zależy ile wie o uczuciach. Książeczka dla 7 latka może być za krótka. Jednak ćwiczenie oddechowe może być łatwiejsze, by zrozumieć jak poprawnie je wykonać. Zrobię ci zdjęcie poglądowe. To kilka stron
 

Załączniki

  • 0d41f3f4-5c7e-4456-b468-8fd9d201e260.jpeg
    0d41f3f4-5c7e-4456-b468-8fd9d201e260.jpeg
    36,5 KB · Wyświetleń: 50
  • 3f5c8264-24cb-4f71-92f4-2dfcc9332d76.jpeg
    3f5c8264-24cb-4f71-92f4-2dfcc9332d76.jpeg
    47,2 KB · Wyświetleń: 46
  • 37482b96-ab32-4c0e-a963-db084075846e.jpeg
    37482b96-ab32-4c0e-a963-db084075846e.jpeg
    37,7 KB · Wyświetleń: 49
Destino, super pomysły! Ale mój 2 latek za maly na to. Myślę, że jeszcze te targanianie papieru itp.w momencie złości, to za wcześnie nawet. On kiedy wrzeszczy, to nie ma zmiłuj, musi mu przejsc samo albo go zagaduję czyms innym.
 
Moim zdaniem żeby dobrze rozumieć uczucie, to krótki tekst jest ok. My jeszcze rozmawiamy. Zadaje dzieciom pytania, kiedy one czują złość. Co się wtedy z nimi dzieje. Próbujemy wspólnie znaleźć rozwiązanie dla zachowania, by uczucie nie było destruktywne. Nawet nadmiar miłości może taki być. Rozmawiamy sobie o tym. Książeczka jest tylko baza. Z 7 latkiem nawet lepiej o tym mówic. Jest jeszcze fajna książeczka o uczuciach Basia i jej uczucia. Ale nie udało mi się kupić. Jak upoluje, to pokaze
 
Destino, super pomysły! Ale mój 2 latek za maly na to. Myślę, że jeszcze te targanianie papieru itp.w momencie złości, to za wcześnie nawet. On kiedy wrzeszczy, to nie ma zmiłuj, musi mu przejsc samo albo go zagaduję czyms innym.
ucz go, by wtedy, kiedy mu źle przychodził się przytulić zamiast krzyczeć. Uczenie tego to proces. Jak dziecko zacznie czuć, że lepiej się przytulić i popłakać, zamiast tracić siłę na histerię, która dla niego jest destruktywna, bo go męczy, odbiera siłę do zabawy itp, to sama zobaczysz, że będzie tego mniej. To, że on nie umie o tym mówić, nie znaczy, że nie rozumie. My zaczynaliśmy właśnie ok 2 roku życia czytać.
Bazgrać po kartce może. Pokaż mu jak. Drżeć papier lub zgniatać go też. Tylko musi być w zasięgu jego ręki i więcej kartek niż jedną. Możesz też wyciąć z papieru 2 jego stopy. Przyklej w jakimś ustronnym miejscu w domu i powiedz, że tu może rozładować emocje. Pokaż mu jak, że kiedy jest zły, sfrustrowany, coś mu się nie podoba to może przyjść i Tupac tu nóżkami, aż całą złość minie. Ten kącik miał fajna nazwę, ale wypadła mi z głowy. To 2 latek może zrobić. Pamiętaj, że to rodzice uczą dziecko jak wyrażać emocje
 
@Mag31 jest też książla felus o Gucio poznają emocje. To książka dla malucha do aktywnego czytania. Jest krótki tekst i obrazki ilustrujące sytuację. Tak też można zacząć przygodę z emocjami.
 
saksiazeczki uczucia Gucia z ćwiczeniami oddechowymi. Grzywa Gucia w zaleznosci od uczucia zmienia kolor. Są też takie książeczki ćwiczenia. W środku było menory z Guciem i koło, gdzie można pokazać jakiego koloru jest się danego dnia. Raz gdy syn tak płakał, a w zasadzie ból tatę zapytałam jakiego jest dziś koloru. Zatrzymał się, zirytował, ale podchwycił. Teraz sam mówi, że dziś jestem czerwony, albo mam chmury w głowie. Może warto zerknąć. My często czytamy te książeczki. Dzieciom łatwiej jest nazywać to, co się z nimi dzieje i uczyć się jak sobie z daną emocja radzić.
Mamy książeczki Gucia ale on jest ciągle w fazie na krótka treść. Gucio ma za dużo tekstu szybko go to nudzi...przerzuca do przodu kartki i koniec czytania.
 
Mamy książeczki Gucia ale on jest ciągle w fazie na krótka treść. Gucio ma za dużo tekstu szybko go to nudzi...przerzuca do przodu kartki i koniec czytania.
to może Felus i Gucio? Moim zdaniem jedna strona dziennie wystarczy. To chłopiec o imieniu Felus i jego miś Gucio.
Możecie rozmawiać o tym co się dzieje na obrazkach, by był bardziej aktywny w tym, co czytacie.
Ja też czasem z książek czerpie aktywności do zabawy. Kiedyś czytaliśmy Picia, a potem robiliśmy to, co On w książce. Fajna była zabawa
 

Załączniki

  • eb4db89d-a044-491f-b17a-573ebad0c1f1.jpeg
    eb4db89d-a044-491f-b17a-573ebad0c1f1.jpeg
    68,3 KB · Wyświetleń: 47
  • 9a4d0257-f8d8-47b9-8634-d9aad7dbd83b.jpeg
    9a4d0257-f8d8-47b9-8634-d9aad7dbd83b.jpeg
    58,6 KB · Wyświetleń: 41
  • f16c251b-18ec-43d2-8685-0f8436e984e1.jpeg
    f16c251b-18ec-43d2-8685-0f8436e984e1.jpeg
    71,2 KB · Wyświetleń: 41
reklama
ucz go, by wtedy, kiedy mu źle przychodził się przytulić zamiast krzyczeć. Uczenie tego to proces. Jak dziecko zacznie czuć, że lepiej się przytulić i popłakać, zamiast tracić siłę na histerię, która dla niego jest destruktywna, bo go męczy, odbiera siłę do zabawy itp, to sama zobaczysz, że będzie tego mniej. To, że on nie umie o tym mówić, nie znaczy, że nie rozumie. My zaczynaliśmy właśnie ok 2 roku życia czytać.
Bazgrać po kartce może. Pokaż mu jak. Drżeć papier lub zgniatać go też. Tylko musi być w zasięgu jego ręki i więcej kartek niż jedną. Możesz też wyciąć z papieru 2 jego stopy. Przyklej w jakimś ustronnym miejscu w domu i powiedz, że tu może rozładować emocje. Pokaż mu jak, że kiedy jest zły, sfrustrowany, coś mu się nie podoba to może przyjść i Tupac tu nóżkami, aż całą złość minie. Ten kącik miał fajna nazwę, ale wypadła mi z głowy. To 2 latek może zrobić. Pamiętaj, że to rodzice uczą dziecko jak wyrażać emocje
Tylko on mnie wtedy nie słucha, powtarza (krzyczy) w kółko np.ciasteczko (bo juz kolejnego nie chcę mu ich dać) i moja każda reakcja wywołuje w nim jeszcze większy wybuch. Masz rację, że rodzice uczą dziecka, jak wyrażać emocje. Ale ja nie potrafię w trakcie histerii go opanować. Jednakże kącik na stópki i książeczki wprowadzę 👍👍
 
Do góry