reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Histeria u 2 latki

Może nie jest do końca gotowa na odpieluchowanie? Ja bym dala czas i przestrzeń, żeby sama zechciała siadać na nocnik. Bez parcia bez presji. Tym możemy jedynie utrudnić cały proces. A jak będziemy podążać za dzieckiem to przebiegnie on szybko i sprawnie
Ja bym jeszcze wykluczyła infekcję i zbadała mocz, bo może dziecko czuje jakiś dyskomfort w związku z pecherzem którego nie umie opisać/zakomunikować
 
reklama
Zrobiłam badania już wcześniej, wszystko wyszło idealnie. Natomiast chyba faktycznie nie jest gotowa na nocnik. Bo teraz cały czas ma pieluchę i jest spoko. Nie ma tych napadów złości. Chyba jeszcze z tym odpieluchowaniem muszę poczekać.
 
Proszę pomóżcie, bo już nie wiem co robić. Moja 2 letnia córeczka wpada raka histerie że nie mogę jej uspokoić. Krzyczy, rzucą się na podłogę czasem mnie drapie i ciągnie za wlosy. Wystarczy że coś jest nie po jej myśli odrazu wrzask, czasem beż powodu np je jogurt i nagle płacz,wrzask. Już nie mam cierpliwości. A moim zdaniem to się nasila. Zastanawiam się nad psychologiem dziecięcym. Czy któraś z was tak miała?
Zdarzyło się to u nas kilka razy (córka ma nieco ponad 2 lata). Przyczyną można było powiedzieć jest jej niezadowolenie, ale teraz z upływem czasu, łącząc fakty do kupy, to uważam, że była to wina jej złego samopoczucia. Córka ma problemy z odpornością, łapie różne infekcje i przez to bywa rozdrażniona. Myślę, że warto zainteresować się bardziej zdrowiem dziecka, jego odpornością, florą bakteryjną, odpowiednią dietą. Warto częściej badać mocz, bo różnie to bywa, A my myślimy, że dziecko jest po prostu niegrzeczne. A co do tego jak sobie radziłam w chwilach histerii... Chwilę doczekałam, żeby córka wyładowała swoje emocje (niedawno jeszcze korzystała z łóżeczka, więc dla bezpieczeństwa tam ją umieszczalam) i kiedy te największe, emocje z niej zeszły, to przytulałam. Ale nie przytulalam na siłę. Jeśli na to nie pozwalała, odpuszczałam i podejmowałam kolejne próby, aż w końcu się udało. Nic przy tym nie mówiłam, bo mówienie tylko pogarsza sprawę. Można mówić i tłumaczyć już po wszystkim. A najważniejsze, to przy tym zachować spokój, bo nerwy tylko wszystko napędzają. Wiem, że nie jest łatwo, ale się da. Powodzenia.
 
Mój syn od 2-3,5 roku mial takie histerie, że wszyscy się dziwili z mojej ultra cierpliwości 😅 rzucanie się na ziemię, Krzyki, Ryki, gdzieś tam próbował bić. Byłam gdzieś tam świadoma, że ta jego frustracja wynikała z tego, że mnie nie rozumie. Nie rozumie co ja do niego mówię. On chciał mi coś powiedzieć i nie umiał dobrać słów więc zaś nerwy. ( do dziś jak nie umie coś powiedzieć to się wścieka (5 lat )). Poszliśmy do psychologa, pedagoga i logopedy w wieku 3 lat. No i wyniki rewelacyjne. Dziecko ponadprzeciętne. Wszystko się zmieniło jak poszedł do przedszkola. Dziecko zmiana o 180 stopni. Oczywiście zdarzają sie gorsze dni ale to wszystko ustąpiło jak poszedł do przedszkola:)
 

Podobne tematy

I
Odpowiedzi
5
Wyświetleń
2 tys
Do góry