reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Health Visitor w UK

Michalina1993

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Grudzień 2017
Postów
169
Dostałam właśnie list że ktoś taki do mnie ma przyjść w przyszłym tygodniu. Czy u was też był i na czym polega to spotkanie ?
 
reklama
W jakim wieku masz dziecko? Jesli noworodek to bedzie to standardowa wizyta ( ja w sumie miałam jedna wizytę) ale bywają rejony gdzie przychodzą i 3 razy. Dostałam wtedy RED BOOK ( ksiazeczke zdrowia dziecka), obolna pogadanka, zobaczyła na warunki w jakich bedzie przebywać niemowlę, pytania dotyczące rodziny ( kto mieszka w domu, jakie sa relacje rodzinne), pogadanka nt. antykoncepcji, przemocy w rodzinie, obejrzała dziecko pod katem zdrowia. Pytała o ewentualne moje problemy zdrowotne i psychiczne ( czy nie mam baby blues ). Dała mnóstwo cennych adresów i telefonów do przychodni dziecięcych, adresy lokalnych health visitors and children centre a także ulotek i broszur ( dotyczących częstotliwości kupek, rodzajów płaczu dziecka, symptomów chorób i kiedy sie zgłosić z dzieckiem do szpitala ect.). Ja miałam fajna health visitor choc chciała mi całe mieszkanie zlustrować. Generalnie nie czepiała sie ale bywaj rożne historie.
 
W jakim wieku masz dziecko? Jesli noworodek to bedzie to standardowa wizyta ( ja w sumie miałam jedna wizytę) ale bywają rejony gdzie przychodzą i 3 razy. Dostałam wtedy RED BOOK ( ksiazeczke zdrowia dziecka), obolna pogadanka, zobaczyła na warunki w jakich bedzie przebywać niemowlę, pytania dotyczące rodziny ( kto mieszka w domu, jakie sa relacje rodzinne), pogadanka nt. antykoncepcji, przemocy w rodzinie, obejrzała dziecko pod katem zdrowia. Pytała o ewentualne moje problemy zdrowotne i psychiczne ( czy nie mam baby blues ). Dała mnóstwo cennych adresów i telefonów do przychodni dziecięcych, adresy lokalnych health visitors and children centre a także ulotek i broszur ( dotyczących częstotliwości kupek, rodzajów płaczu dziecka, symptomów chorób i kiedy sie zgłosić z dzieckiem do szpitala ect.). Ja miałam fajna health visitor choc chciała mi całe mieszkanie zlustrować. Generalnie nie czepiała sie ale bywaj rożne historie.
Jestem w 35 tygodniu ciąży.Dziwne że takie coś jest zanim dziecko się urodziło.
 
Nie spotkałam sie aby health visitor była przed urodzeniem dziecka. A w jakim regionie Anglii mieszkasz?
Masz juz starsze dzieci?
 
Hampshire , to moje pierwsze dziecko. Sama byłam zaskoczona bo do szwagierek chodzili po narodzinach .Może coś zmienili w procedurach [emoji16]
 
No wlasnie tez nie mam znajomych z health visitor przed narodzeniem dziecka. W Szkocji mam siostrę i tam tez po narodzinach przychodzą. Moze sie cos zmieniło. Nie mam pojęcia. Nie boj sie, to nic strasznego ale posprzątaj aby był ład i sklad w domu, pochowaj alkohol jesli by stał na wierzchu np. barek na kolkach ect. Puszki, butelki po alko bo potrafią rzucić okiem wszedzie i swoje wnioski notować w kajecie. Poproś współlokatorów jesli takowych masz w domu o kulturę i spokój w czasie wizyty a bedzie ok. Sa dosc wyczuleni pod tym katem. Moga byc podchwytliwe pytania dotyczące alkoholizmu, przemocy bądź chorób psychicznych twoich lub partnera/meza. Miałam dziewczynę na sali poporodowej z historia przemocy ze strony partnera i miała health visitor na głowie od momentu porodu. Byłam tam 3 doby a ile ona to pojęcia nie mam aczkolwiek były problemy z ich wyjściem ze szpitala ( health visitor nie wyrażała zgody) ponieważ nie był uregulowany problem z jej partnerem sadysta ( nie chciał opuścić lokalu w ktory miał przebywać noworodek).
 
reklama
No wlasnie tez nie mam znajomych z health visitor przed narodzeniem dziecka. W Szkocji mam siostrę i tam tez po narodzinach przychodzą. Moze sie cos zmieniło. Nie mam pojęcia. Nie boj sie, to nic strasznego ale posprzątaj aby był ład i sklad w domu, pochowaj alkohol jesli by stał na wierzchu np. barek na kolkach ect. Puszki, butelki po alko bo potrafią rzucić okiem wszedzie i swoje wnioski notować w kajecie. Poproś współlokatorów jesli takowych masz w domu o kulturę i spokój w czasie wizyty a bedzie ok. Sa dosc wyczuleni pod tym katem. Moga byc podchwytliwe pytania dotyczące alkoholizmu, przemocy bądź chorób psychicznych twoich lub partnera/meza. Miałam dziewczynę na sali poporodowej z historia przemocy ze strony partnera i miała health visitor na głowie od momentu porodu. Byłam tam 3 doby a ile ona to pojęcia nie mam aczkolwiek były problemy z ich wyjściem ze szpitala ( health visitor nie wyrażała zgody) ponieważ nie był uregulowany problem z jej partnerem sadysta ( nie chciał opuścić lokalu w ktory miał przebywać noworodek).
Mieszkam tylko z mężem i nie pijemy alkoholu :D Zobaczymy co to będzie :D
 
Do góry