reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDZIEŃ 2005

Świetne fotki ze spotkania - Majutek widać ma temperamencik!
Ja takze mialam problemy na początku z poznaniem Fuczaka i Bartysiowej ale dopasowałam mamusie po dzieciaczkach - ale to chyba dlatego że rzadko wklejacie swoje fotki.

Mam nadzieje że nasze spotkanie warszawskie bedzie rownie udane.

Cyprysiowa - ja Cię widzę! Częściej tu zaglądaj bo 1 cz 2 posty łatwo przeoczyć.

 
reklama
Ja na żywo nie poznałam Bartyśki bo włoski miała krótsze i Fuczaka też ale potem juz git zreszta przynajmniej bogate bedą .

Steffi no niezłe przezycie - oby szybko.


Majutek ma temperamencik po mamusi ;) :laugh: :laugh: :laugh:
 
oj nie... sorki.. patrze jakie mam zdjecia, a ja mam jeszcze zdjecia bez listew wykonczeniowych - nie pokaze dzis :p jutro pokaze ;D ;D ;D
 
Karina wszyscy tak własnie mówią że góra do bartka a broda i usteczka do mnie podobne :laugh: :laugh: :laugh:
 
jeny a ja juz bylam pewna ze mnie moja smierc ominela :p
didi to pojutrze z ranca wpadaj na kawencje :D

A wiecie co jak ja podjarana jestem,własnie przyszedl nasz kolega-syn Adriana szefa i przyniosł nam klucz od ich działki w Sopocie :) takze jedziemy na wakacje :) chcemy jechac od 28-31.07 bo to pierwszy weckend po 25 a wtedy przychodza pioeniazki :p nie mozemy niestety jechac na dluzej bo mamy psa i babcie i trzeba kogos wynajac do" opieki" ale jestem podjarana bo niespodziewałam sie ze gdzies pojedziemy w tym roku.Tylko trzeba bedzie uwazac bardzo zeby nic nie zepsuc na działce szefa ;D

Natalko jaka szkoda ze juz cie nie ma w Gdansku :(
 
reklama
Jak wiecie byłyśmy dziś u Beatki. Wymęczyła mnie, że ledwom doczłapała się do chaty, he he.  ;D Było superkowo, Miki boi się Ingusi, taka z niej straszna baba, że biedaczek jak ją widzi to zaraz w płacz uderza.  ::) A tak serio, to biedactwu znowu ząbki się wyrzynają i był nieco nie w humorku. Za to mamy nadrabiały za dzieciaki i gadały, gadały i gadały i gadały...  :laugh: :laugh: :laugh: Ingusia tyle wrażeń miała (m. in. pierwsza w życiu przejażdżka autobusem) że musiałam ją 1,5 godziny lulać zanim usnęła. Beatko wstaw zdjęcia czym prędzej.  :) Czekam na re-wizytę.  ::)

Kamik no trudno, przyjeżdżajcie do Olsztyna! ;D
 
Do góry