Paula25
szczęśliwa :)
My już zaliczylismy spacerek i obiadek zrobilismy a teraz czekamy na tatusia 
Kacpperek śpi więc mam trochę wytchnienia
Skubaniec w wózku mi nie chce leżeć tylko siedzieć : już nawet na pół siedząco mu nie wystarcza, jak go posadziłam w pionie i przypiełam pasami to był spokój, ale wiadomo, że nie może jeszcze tak siedzieć, to go połozyłam to on znowu w histerie no i musiałam go nieść, bo już tak się rozpłakał, że łzy zaczęły mu lecieć : zrobiliśmy zakupy i dałam mu trochę pić i zasnął więc nie musiałm go nieść do samego domu
Bartyś dobrze, że Kamilkowi nic się nie stało : muszę ja bardziej uważać bo też czasami mi się zdarzy zostawić na chwilkę Kacperka na łóżku :-[ co prawda jest duże i szerokie ale właśnie, tak jak Kamilek, Kacper zaczął się przemieszczać na brzuchu i "chodzi" do tyłu jak rak. Ale te nasze dzieciaczki już są ruchliwe, nim się obejrzymy to zaczną już chodzić już nie mozna z nich oka spuścić a co dopiero później :
Pati no takie pocieszne i kontaktowe już są te nasze Maluchy :laugh: chciałoby sie ich tylko ściskac, tulić i całować :laugh: :laugh: :laugh:
Didi i Ty będziesz już mu te papcie zakładała??? czy to tak na później kupiłaś?
mniam mniam też bym zjadła pierogów
Agnes dobrze że już trochę przywykłaś do pracy i dajesz sobie radę ze wszystkim a Weronisia to chyba goni Cyprysia taka fajna z niej pucia :laugh:
Kacpperek śpi więc mam trochę wytchnienia Skubaniec w wózku mi nie chce leżeć tylko siedzieć :
już nawet na pół siedząco mu nie wystarcza, jak go posadziłam w pionie i przypiełam pasami to był spokój, ale wiadomo, że nie może jeszcze tak siedzieć, to go połozyłam to on znowu w histerie no i musiałam go nieść, bo już tak się rozpłakał, że łzy zaczęły mu lecieć : zrobiliśmy zakupy i dałam mu trochę pić i zasnął więc nie musiałm go nieść do samego domu Bartyś dobrze, że Kamilkowi nic się nie stało :
muszę ja bardziej uważać bo też czasami mi się zdarzy zostawić na chwilkę Kacperka na łóżku :-[ co prawda jest duże i szerokie ale właśnie, tak jak Kamilek, Kacper zaczął się przemieszczać na brzuchu i "chodzi" do tyłu jak rak. Ale te nasze dzieciaczki już są ruchliwe, nim się obejrzymy to zaczną już chodzić już nie mozna z nich oka spuścić a co dopiero później :Pati no takie pocieszne i kontaktowe już są te nasze Maluchy :laugh: chciałoby sie ich tylko ściskac, tulić i całować :laugh: :laugh: :laugh:
Didi i Ty będziesz już mu te papcie zakładała??? czy to tak na później kupiłaś?
mniam mniam też bym zjadła pierogów
Agnes dobrze że już trochę przywykłaś do pracy i dajesz sobie radę ze wszystkim
a Weronisia to chyba goni Cyprysia taka fajna z niej pucia :laugh:
