KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
Nie próbowałam. Masaże czasem robię ale może za mało... Nóżki też ciągle w górze.A próbowałaś tych rurek windi?
My ich używamy jak mały ma problemy z brzuszkiem i przynosi mu ulgę
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie próbowałam. Masaże czasem robię ale może za mało... Nóżki też ciągle w górze.A próbowałaś tych rurek windi?
My ich używamy jak mały ma problemy z brzuszkiem i przynosi mu ulgę
Aż trzy tygodnie ? Ojejku...U mojego syna po żelazie tak bylo, rekord to 3 tygodnie bez kupy. Miał ogromne problemy z brzuszkiem przy żelazie, ale przeszło ok 4 miesiąca. Nie używałam rurek ani czopków, tylko suszarka, masaże.
Masaże musza być regularne, pare razy dziennie - najlepiej jak śpi, bo wtedy brzuszek jest rozluźniony i można cały czas masować. A rurki kup koniecznie, 3 sekundy i idą purty, ze mały poczuje ulgęNie próbowałam. Masaże czasem robię ale może za mało... Nóżki też ciągle w górze.
Jezu 3 tygodnie biedny.U mojego syna po żelazie tak bylo, rekord to 3 tygodnie bez kupy. Miał ogromne problemy z brzuszkiem przy żelazie, ale przeszło ok 4 miesiąca. Nie używałam rurek ani czopków, tylko suszarka, masaże.
Te rurki to też nie jest taka super rzecz, generalnie nie są polecane do dłuższego użytku, bo dziecko samo musi się nauczyć tego procesuMasaże musza być regularne, pare razy dziennie - najlepiej jak śpi, bo wtedy brzuszek jest rozluźniony i można cały czas masować. A rurki kup koniecznie, 3 sekundy i idą purty, ze mały poczuje ulgę
Nie męczył się za bardzo, owszem z racji tego że jest wcześniakiem miał ogromne problemy z brzuszkiem do 6 miesiąca, ale nie wynikało to z wziętego brzuszka, czy problemu ze zrobieniem kupy. Oczywiście sprawdzałam w tamtym czasie co się dzieje, byłam u lekarzy, bo też nie wierzyłam że to normalne i nic się dziecku nie dzieje złego.Jezu 3 tygodnie biedny.
Ja sama biorąc żelazo po porodzie miałam problemy z brzuchem a co dopiero takie maluszki biorąc to
Co do tych rurek to zdania są podzielone. Lekarze jednak je zalecają, bo przynoszą ulgę i dziecko jest spokojne.Te rurki to też nie jest taka super rzecz, generalnie nie są polecane do dłuższego użytku, bo dziecko samo musi się nauczyć tego procesu
My używaliśmy ich w pierwszych tygodniach życia małego, może z trzy rurki tygodniowo. Od 4 tygodni ich nie używamy, bo nie ma potrzeby (mały ma 8 tygodni).Te rurki to też nie jest taka super rzecz, generalnie nie są polecane do dłuższego użytku, bo dziecko samo musi się nauczyć tego procesu
Zgadzam się, tez „wolałam” tego cholernego covida.Może też kupię i wypróbujemy .
A jak Wasze maluszki ? Jakie postępy?
Może to nie odpowiednie miejsce na taki wpis ale ... Jestem przerażona tym co się dzieje na świecie ... Ciągle płacze jak widzę i słucham co dzieje się na Ukrainie. Boje się że to dopiero początek. Nie umiem i tym nie myśleć i nie oglądać co się dzieje. Mój mąż jest w rezerwie i drze żeby go nie wezwali ...
Nie sądziłam że doczekamy takich czasów.
Już wolałam covid. ...