Hmm, fajnie ze matki chca pomagac ale moze porostu powiedzieć że te pierwsze dni w domu to magiczny czas dla Waszej rodziny i chcecie spokoju, przecież sami musicie sie z maluchem poznac i dotrzeć, ustawić jakoś życie tak żeby każdemu było wygodnie? Nie rozumiem tego pchania i wypowiadania sie na siłę, serio. Więc lepiej szczerze pogadac. Przy pierwszym i drugim dziecku byliśmy samowystarczalni, przy trzecim tez tak będzie. Tak samo jak ja nie pozwalalam przez pierwszy miesiąc wpadac na odwiedziny do dziecka. Nie i już. Niech sie oswoji z domowymi zarazkami, bakteriami a będzie mial z czym bo jest już nas czworo i pies ze więcej dokładac nie trzeba, nigdy nikt sie nie obrazil a raczej zrozumial. Pełne zrozumienie przynajmniej na zewnątrz ale szczerze mowilam ze się o dzieci boje tym bardziej że wszystko bylobz przygodami.