mamolka
Fanka BB :)
mój mąż na roczek tak przywitał tatę w drzwiach" oo tata pijechał" Wygadany jest do dziśewatresco u nas tez 10 na pewno nie wypowiada. Ale mam znajomych których dziecko przed rokiem juz mówiło zdaniami... ja byłam w szoku jak go słyszałam i pewnie bym nie uwierzyła jakbym nie słyszała na własne uszy-ale to wyjatek
Zgadzam się, czasami gdy mi samej ręce opadają i już chcę się poddać myślę sobie- "cholercia jeszcze czego- Miki ma dopiero rok i nie będzie mną rządził", to daje mi siłę i nie ustępujęmississ - jedyny sposob, jaki znam to KONSEKWENCJA ;-) drugi raz juz przez niektore rzeczy przechodze i wiem jedno - dzieci to spryciarze i jak sie nie jest upratym i konsekwentym, to nie da rady. chociaz czasem serce boli, jak malec placze ...
Ale i tak dzieci owinęły mnie sobie wokół paluszka
Brawomissiiss my dzisiaj zaczęliśmy właśnie walkę, żeby młody sam zasypial w łóżeczku (bo woli w łóżku) i jak ryczał to ja myslałam, że się poryczę też ale wytrwaliśmy i on się chyba tym ryczeniem zmęczył, że jak go małż położył (bo łaził po łóżeczku) to od razu oczy zamknięte :-) no w każdym razie dzisiaj zaliczony sukces
u nas w takich sytuacjach pomaga masowanie brzucha- ( jak u noworodka- z góry na dół i okrężnie ) a ostatnio po świętach mały dostał takiej kolki że szukaliśmy w pośpiechu kropelek na kolki - my mamy esspumisan ( czy jak to się pisze) i pomógłhej
u nas tez noc do bani. Oli obudziła sie około 2 i do 5 nie spała!!! padam. Nie wiem co jej jest. Wygląda to tak, że jest STRASZNIE zmęczona i nie może zasnąć. Niby już śpi i nagle siada, albo skacze, albo rzuca się w drugą stronę łóżka i uderza w coś głową!!! Może ją trochę brzuszek męczył bo się mocno prężyła...już nie wiem...
ainah co się dzieje? Kciuki za wizytę i koniecznie odezwij się po!
idę po kawę bom ledwie żywa:///
co za ....wrrr Musisz go dopaść- no kurdę nie moge- jak nie potrzebuje pracownika to się dzwoni i informuje ;/Dzień dobry,
Pogoda straszna a ja szukam nowej pracy. Facet nie oddzywa sie od 2-ch tygodni i sama juz nie wiem czy wogole do mnie zadzwoni. Ja dzwoniłam ale nie odbierał telefonu... Do d.py z tym wszystkim...
Chorowitką życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Bodzia jak przyjdą mrozy chyba też kupię sobie łyżwy Dzieki tobie, przypomniałaś mi jaka to świetna zabawa a staw mam 100 metrów od domu więc jest gdzie jeździć.
Co do banków to najlepiej nie mieć z nimi nic wspólnego ale w tych czasach to raczej niemożliwe. Trzeba doplinowywać każdej sprawy.
Gratki dla Wikuni!hej Kochane
u nas weekend minal spokojnie, na szczescie bezdeszczowo; (o sniegu nawet nei marzymy).
Wiki wczoraj stwierdzila, ze chce jezdzic na dwoch kolkach na rowerze, maz odkrecil, wyszli sprawdzic jak to bedzie przed ogrodek i po 5 min juz mi pukali w okno, zebym podziwiala jak Wiki sama zasuwa. Zaskoczyla mnie, ze tak szybko zalapala
Adas ostatnio natomiast zaczyna gryzc jak sie zdenerwuje i najwiecej oczywiscie obrywa sie Wikunii. A jak mu mowie, ze robi zle, to placze i sie przytula do tego kogos kogo ugryzl.
ainah - jak po lekarzu?
to zalezy gdzie tutaj sie ma swojego doradce i on zarzadza kontem i wszystkimi sprawami bankowo-finansowymi. Przelewy, karty, czeki, ubezpieczenia - jak cos to do nas dzwoni i mowi ze np karta straci waznosc za 2 miesiace, ze ubezpieczenia nowe trzeba podpisac itp.
Olek w wakacje zasuwał na biegowym więc oszczędzamy na zwykły z kółkami 16" ( żeby dłużej posłużył)- więc musi dorosnąć, swoją drogą rowery są bardzo drogie ;/
Miki już dwa razy nas tak przestraszył- wybił zdejmowane szczebelki i pukał nimi w drzwi- a my w szoku co to za dźwiękhej
biało!!! szok! jak dziwnie
zaraz lecę po kawkę bo zawsze jak czytam o tych waszych kawusiach to mi ślinka cieknie
dziś kolęda:///
Moja córa dzisiaj w nocy (około drugiej - jak już spałą w naszym łóżku) się przebudziła i wyszła sobie z pokoju. Podreptała do Matiego i chciała go obudzić S. usłyszał małego człowieka i zainterweniował, a ten mały szaleniec dostał ataku śmiechu dosłownie, że tata ją nakrył
krolcia współczuję choroby! Oby lekarz zaradził i szybko młody wrócił do zdrowia!
ainah & za powrót do zdrówka!
yvona nooo to niezłą masz pomocnicę Taka złota rączka;-)
fajny pomysł- ja tam bym była zachwycona takim prezentem, obstawiam Chełmno.. nic nie polecę bo nie znam okolickrolcia chcemy zrobić moim rodzicom na 35. rocznicę ślubu prezent (razem z bratem i siorką) mysleliśmy o wykupieniu im jakiegoś romantycznego noclegu w fajnym hitelu/zajeździe z kolacją, szampanem itd. Myślałam o karczmie rzym, ale to trochę lipa bo jak będą chcieli gdzieś wyjść na spacer to tam nie ma gdzie:/ chyba że do schroniska dla zwierząt bo tam blisko dość... potem o bohemie ale za 600 zł jest oferta dla zakochanych (nocleg, płatki róż, romantyczna, kąpiel, basem sauna, śniadanie i masaż i nie ma nawet kolacji. Za kolację chcą 200 zł dodtakowo) potem karczma chełmińska (tez oferta dla zakochanych)i tam za 500 zł są dwa noclegi, śniadania, jedna kolacja. Tylko co oni w Chełmnie będą robić przez prawie 3 dni? Znasz jakieś fajne miejsca niedaleko?
Ostatnia edycja: