Winka
PoplątanA z PomieszanieM
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2007
- Postów
- 9 121
ewwe ja bym do jutra nie czekała, tylko do szpitala pojechała i nie wyszła stamtąd do póki by mi nie powiedzieli co się dzieje.
agbar deszcz teraz to na wagę złota, co ?
.
Ja lubię właśnie to powietrze po deszczu, jest takie orzeźwiające
.
GosiaB. na poród przygotuj może jakoś swojego m., ale na pewno go nie zmuszaj do obecności przy tym akcie. To musi być tylko i wyłącznie jego decyzja. Po co ma się zrazić.
Mojego m. poród nic a nic nie ruszył, bez ogródek przeciął pępowinę, nawet mu się ręka nie zatrzęsła. Strasznie Jego obecność mi pomogła.
słomiana_wdowa nie Tobie jednej gorąco... więc łączę się z Tobą w bólu ;-).
agbar deszcz teraz to na wagę złota, co ?
![Happy2 :happy2: :happy2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy8se.gif)
Ja lubię właśnie to powietrze po deszczu, jest takie orzeźwiające
![Happy2 :happy2: :happy2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy8se.gif)
GosiaB. na poród przygotuj może jakoś swojego m., ale na pewno go nie zmuszaj do obecności przy tym akcie. To musi być tylko i wyłącznie jego decyzja. Po co ma się zrazić.
Mojego m. poród nic a nic nie ruszył, bez ogródek przeciął pępowinę, nawet mu się ręka nie zatrzęsła. Strasznie Jego obecność mi pomogła.
słomiana_wdowa nie Tobie jednej gorąco... więc łączę się z Tobą w bólu ;-).