T
Tunia85
Gość
Jest sliczny... nie lubię kotów ale nie mogłabym uśmiercić żadnego zwierzaka. To twoja decyzja i zrobisz jak uważasz ale może lepiej go wywieźć gdzieś na wieś... sama mieszkam na wsi i często lądują tutaj niechciane psy i koty - każdy z nich znajduje dom...
Wiolcia on nie jest niechciany, tylko niebezpieczny, C. od początku mówił, że na kota przy dziecku się nie zgadza, a ja go broniłam cały czas,
mam zepsuty cały weekend, bo od wczoraj płaczę nad tym kotem i do niedzieli muszę coś postanowić,
chyba wkleję zdjęcie mojej ręki bo jego ataku to może nie będziecie uważały, że jestem potworem