sunnflower
Fanka BB :)
widziałam link - nie mówię, że nikt nic nie robi - mówię że o wiele łatwiej rzucać oszczerstwa i potępiać niż pomóc
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
widziszjej jedynym problemem jest niezaradność, tam jakaś siostra się wypowiada, że jej mogą pomóc, a kawałek wyżej pisze, że nie może się nigdzie doprosić pomocy...
facet alimentów nie płaci, a w takiej sytuacji państwo wypłaca alimenty za ojca, a jeśli ten tylko znajdzie legalną pracę sąd natychmiast alimenty może ściągać z jego pensji...
to wszystko się kupy nie trzyma, matka mojego męża jak oni z jego siostrą byli mali miała z dwójką dzieci taką samą sytuację i jakoś dała radę, a mąż pamięta jak ona po kontach płakała jak teść siedział właśnie za niepłacenie alimentów poprzedniej żonie bo się na rozprawę nie stawił...
więc jeśli ona do sąd założy sprawę o niepłacenie alimentów to może mieć alimenty od państwa a facet może zostać ukarany,
moim zdaniem kobieta nie radzi sobie z własnym życiem i tyle... jeszcze się skończy to tak, że to ona pójdzie siedzieć za coś takiego,
znalazła mężczyznę dla dziecka - a skąd wie, że to nie jakiś pedofil? to jest odpowiedzialna osoba, która chce oddać obcemu człowiekowi dziecko bez żadnej kontroli tylko dlatego, że chce je widywać?
przecież oddając je do adopcji czy rodziny zastępczej też może mieć taką możliwość, jeśli matka wykazuje dobrą wolę to ośrodki adopcyjne i regionalne centra pomocy rodzinie umożliwiają takie rzeczy,
siedziałam w tym parę lat i wiem...
możecie się ze mną nie zgadzać, takie jest moje zdanie...
też tak myślęnic nikomu do tego co powoduje że matka decyduje się na taki krok, nic nikomu do tego czy może oczekiwać pomocy czy nie, nic nikomu do tego dlaczego nie zrobiła tego 9 miesięcy temu. Chwała jej za to że nie porzuciła dziecka na śmietniku. Łatwo jest mówić jaka wredna, paskudna i obrzydliwa, ale żeby wysłać np coś czego się nie używa, kupić paczkę pieluch, wydać ciuchy których się nie nosi to już jakoś tak szybko nie ma chętnych...
Bez obrazy dla nikogo oczywiście...
My dzisiaj mamy dzień marudy, ale za to zjadła 80 ml zupy z królika, jadła by więcej ale się przestraszyłam że coś się jej stanie.