a propos smoczków, kiedy należy dziecko oduczać ssania smoka??
aha, czytacie swoim dzieciom wierszyki albo rymowanki??
Z tego, co czytałam i słyszałam, to smoka można odstawiać już u ok. półrocznego dziecka - kiedy zaczyna jeść inne pokarmy, odruch ssania przestaje powoli dominować i dziecku łatwiej jest się tego smoka pozbyć. No chyba że maluch nie znosi smoczka tak jak Franek - wtedy nie ma problemu z odstawieniem - on go po prostu nie przyjmuje
Zawitkowski (Mąż twierdzi, że to mój guru - może nie aż tak, ale już parę rzeczy, o których on pisze, sprawdziło się na Franku, więc mu wierzę) w swojej książce odradza przechodzenie na kubki niekapki. Nie potrafię podać przyczyn, ale łatwo jego artykuły znaleźć w internecie. Mówi, że lepsze jest picie ze zwykłego kubka albo przez słomkę lub z kubka 360 stopni (coś takiego: LOVI).
A co do bajek, to ja czytam Głównie Androny Brzechwy. Mamy też bajkę "Pierwsze urodziny prosiaczka" - duże obrazki i intensywne kolory, więc Franek ją bardzo lubi Poluję też na małe książeczki, w których jest jeden obrazek na stronie. W kolejce spokojnie czekają Baśnie Andersena, Mikołajek itp.
***
Mąż mi dziś zrobił niespodziankę - rano powiedział, że nie idzie do pracy, bo mają malowanie Fajnie, bo byłam dziś w mieście, z Frankiem miała zostać jego siostra. Trochę się bałam, bo dziewczyna jest jeszcze w połowie studiów, nie ma dzieci i nigdy kontaktu z takimi maluchami nie miała. Na szczęście udało się tak, że miała praktykę pod obserwacją mojego Męża, więc następnym razem będę już spokojniejsza nawet jeśli sama zostanie.
Nie mogę się doczekać odbioru leżaczka Mąż jedzie po niego wieczorem Ciekawe, czy Frankowi się spodoba.
A póki co idę do roboty... Ech...