reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Tak dzisiaj wypiłam kolejne 3 lyzki, położna mówiła, że jak najbardziej mogę to robić bo mam problem z no wiesz... z tym, ze jutro chyba sobie podaruję bo idę na sylwestra do znajomych i mógłby być lekki zonk :baffled:

Hehe, no tak, lepiej uważać, bo nie wiadomo kiedy olej zacznie działać :-D

Ja dziś zapowiedziałam mojemu, że nie ma mocnych, musi mi dziś pomóc :-D Może się coś ruszy hehehe
 
reklama
dziewczyny a jakie szczepienia wybieracie? Wiem, że temat był i wywołał niezłą zadymę jakiś czas temu na forum:) ale my wybieramy się na szczepienie już niebawem a ja mam totalny mętlik w głowie...
przede wszystkim skojarzone, czy nie, a jeśli skojarzone to 5, czy 6 w 1?
Na rota i te inne wymysły to raczej nie będziemy szczepić...
...a kwoty faktycznie imponujące...
 
ja jeszcze w temacie szczepien jestem zielona. wiem na pewno, ze nie szczepie na pneumokoki na razie, na rotawirusa wcale. co so skojarzonych, to musze sie jeszcze doinformowac - z jaki jest teraz koszt??

przespalam sie 1,5 godziny i teraz mam troche sily. Alicja znowu zasnela, ciekawe na jak dlugo ... spadam do wyra.
 
eh, ale jestem zła...mój mąż się wymigał i nici z przyspieszania porodu :( coraz bardziej zaczynam podejrzewać, że po prostu nie zależy mu na tym aby być przy porodzie...i na dodatek jestem dla niego nieatrakcyjna :-:)-:)-( ale mam doła...:-(

Przykro mi tylko, bo myślałam że tego chce...no cóż, nie da się nikogo zmusić...Szkoda tylko, bo on chyba sobie nie zdaje sprawy jakie to jest ważne przeżycie i jaka dla mnie ważna jest jego obecność...:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((


No to się wyżaliłam...po prostu musiałam gdzieś te słowa wypowiedzieć....
 
Ostatnia edycja:
Ainah tule Cię mocno. A już miałam nadzieje, że jednak jedziesz...Wiecie co cos mi nie pasuje z tym urlopem...Księgowa Pawłowi wyrażnie mówiła, że od 2011 jest dwutygodniowy i w szpitalu też tak mówili...Albo jak zwykle księgowa g**** wie alebo w ostatniech chwili pozmieniali...Dla mnie to w tej chwili bez znaczenia...Może tego urlopu nie brać...I tak się czuje jak samotna matka nawet jak jest w domu...A niewazne...
 
dziewczyny a jakie szczepienia wybieracie? Wiem, że temat był i wywołał niezłą zadymę jakiś czas temu na forum:) ale my wybieramy się na szczepienie już niebawem a ja mam totalny mętlik w głowie...
przede wszystkim skojarzone, czy nie, a jeśli skojarzone to 5, czy 6 w 1?
Na rota i te inne wymysły to raczej nie będziemy szczepić...
...a kwoty faktycznie imponujące...

My na pewno 5 w 1. U nas to koszt 125 zł. Kwota nie jest oszałamiająca, a Franka i tak już masakrowali igłami w szpitalu przez tą żółtaczkę, więc chcę mu oszczędzić kilku wkłuć, jeśli tylko mogę.
Rotawirusy sobie odpuszczamy, meningokoki też. Zastanawiam się nad pneumokokami. Bratowa na nie szczepiła córeczkę... Z tego, co wiem, to na pneumokoki można zacząć szczepić dziecko też od 7 miesiąca, więc w razie czego mamy jeszcze czas. Nie jestem do tego przekonana, ale boję się, że jakby Franek - nie daj Boże - zachorował, to będę sobie robić wyrzuty do końca życia, że poskąpiłam kasy na coś, co mogło mu pomóc... Ech...

eh, ale jestem zła...mój mąż się wymigał i nici z przyspieszania porodu :( coraz bardziej zaczynam podejrzewać, że po prostu nie zależy mu na tym aby być przy porodzie...i na dodatek jestem dla niego nieatrakcyjna :-:)-:)-( ale mam doła...:-(

Przykro mi tylko, bo myślałam że tego chce...no cóż, nie da się nikogo zmusić...Szkoda tylko, bo on chyba sobie nie zdaje sprawy jakie to jest ważne przeżycie i jaka dla mnie ważna jest jego obecność...:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((


No to się wyżaliłam...po prostu musiałam gdzieś te słowa wypowiedzieć....

Mogę Ci dać telefon do mojego Męża - umów go na rozmowę ze swoim. Mój Mąż po porodzie chodzi i zachwala wszędzie poród rodzinny, agitator się straszny z niego zrobił. Może Twojego też przekona ;)

***

Franek miał lekki katar dziś rano - odciągaliśmy Fridą, bo świszczał przy jedzeniu. Teraz już oddycha spokojnie. Ale zastanawiam się, czy wychodzić z nim dziś na pole. Jest niby -5 rano, więc mrozu nie będzie, ale jest dość pochmurno... Najgorsze, że miałam w planie zakupy. Ale nie chcę ryzykować.
Jak to jest z katarem u dzieci? To nie musi być oznaka przeziębienia?
 
Wiecie co cos mi nie pasuje z tym urlopem...Księgowa Pawłowi wyrażnie mówiła, że od 2011 jest dwutygodniowy i w szpitalu też tak mówili...

Ostatnio w radiu nawet o tym mówili, bo robili podsumowania, ilu ojców wzięło urlop w tym roku. I potwierdzili, że 2 tygodnie ma być od 2012. Więc się nie łapiemy niestety... Mój Mąż będzie brał urlop dopiero na wiosnę - żebyśmy mogli sobie gdzieś pojechać albo połazić w trójkę jak już będzie ciepło.
 
reklama
Ostatnio w radiu nawet o tym mówili, bo robili podsumowania, ilu ojców wzięło urlop w tym roku. I potwierdzili, że 2 tygodnie ma być od 2012. Więc się nie łapiemy niestety... Mój Mąż będzie brał urlop dopiero na wiosnę - żebyśmy mogli sobie gdzieś pojechać albo połazić w trójkę jak już będzie ciepło.
No jak zwykle księgowa się popisała. Powinnam bo tylu latach się przyzwyczaić, że ona nic nie wie.
A mnie to wszystko jedno, mój i tak nigdzie by nie wyjechał bo mu kasy szkoda...MAm pomału coraz bardziej dość takiego życia...Cholera ALE CO ZROBIĆ JAK MIMO WSZYSTKO GO KOCHAM???????????
 
Do góry