GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[asia1981]

Witam mamusie:-)U mnie noc tym razem paskudna.Chyba bede dzwonila do ginki bo obudzil mnie w nocy silny bol, jakby klucie w jednym miejscu po prawej stronie az sie ruszyc nie umialam.Wczesniej mnie w tym miejscu czesto pobolewalo i czasami tak blokowalo jakby mi ktos kolek wsadzal, az z bolu wylam.Na poczatku jeden lekarz zauwazyl wlokniaka ale pozniej okazalo sie ze tego wlokniaka nie ma.Zniknal?Nawet jak dotykam w tym miejscu to bardzo boli.Mam nadzieje ze to nic takiego, ale po tej operacji i zaniedbaniu lekarzy nie mam zaufania.
Co do wiatamin, to ja tez bede kontynuowac po porodzie, no i do tego biore tez caly czas omega med pregna.Niby ma dobry wplyw na rozwoj umyslu u dziecka a przede wszystkim chroni mame przed ewentualna depresja poporodowa.Zobaczymy.
No wlasnie Antylopka nie wybierasz sie na porodowke??;-)
Milego dnia:-)

 

[kliwia]

na dobry umysl dzidziolka i moja odpornosc lykam juz chyba drugi rok najzwyklejszy tran w kapsulkach - olej z watroby dorsza
tansza marketingowo wersja DHA i omega 3
i nawet mi pomogl, bo bardzo czesto przeziebialam sie, generalnie mialam slabsza odpornosc od przecietnego polaka.
a teraz moze 2 razy w tym roku mialam stan podgoraczkowy przez 2 dni.

Dziecku tez bede tran podawac

 

[wrublik7]

Witajcie
Mam do Was takie pytanie, czy zamierzacie łykać witaminki jak Feminatal etc po porodzie wciąż ? bo mam ostatnie tabletki i zastanawiam się czy jest sens wydawać kolejne ponad 50zł...

agaj ja właśnie kończę feminatalDHA400 coś tam i wracam do Feminatalu N(za 60tab płacę 30zł), przy pierwszej córci tak też zrobiłam dopóki karmiłam brałam witaminy, dzięki temu mogłam uporać się z męczącą mnie ciągle poza ciążą anemią, choć mam pokusę by jeszcze na miesiąc wykupić ten droższy feminatal bo widzę jak mi się polepszyły wyniki na morfologii, no i czuję "energię" chodzącą po kościach ale 4krotne przebicie w cenie(na30dni trzeba dać 60zł) zmusza do zastanowienia się

 

[cwietka]

Hej!
Witam się przy śniadanku.
U mnie też noc z kopniakami i wstawaniem na siku. Tylko pełnia potrafiła sprawić, że spałam bezproblemowo.

Brzuch z czworaczkami rzeczywiście wielki. Cieszę się, że u mnie tylko jedno. Mam wrażenie, że nawet jedna córcia mi się nie mieści, bo jej rozpychanie jest okropnie bolesne, a co dopiero mieć taką czwórkę drani pod żebrami. A dieta tej mamusi rzeczywiście cudowna.

Ja witamin żadnych (poza folikiem przed zajściem i w I trymestrze) nie brałam. Staram się wszystko regulować dietą. Więc po ciąży też nie zamierzam faszerować się tabletkami. Zdrowe jedzonko daje więcej przyjemności niż połknięcie pastylki :-)

A z Bodzinką to rzeczywiście dziwne. Może na usg im wyszło, że dzieciaczek jeszcze za mały. Albo może lekarz pomylił się licząc termin porodu i tak naprawdę miała na później. Jak wróci na forum to się dowiemy o co kaman.

 

[ewa86]

Ale się wiadomości posypało Ale nie ma się co dziwić - ostatni tydzień listopada. Grudzień tuż tuż

Ja się zastanawiałam wczoraj, co mnie w tej mojej wspaniałej głowie jeszcze nie bolało i dziś mam odpowiedź - zęby! Tak mnie boli lewa strona, że się zaraz wścieknę. Jedyne pocieszenie to to, że ból raczej nie od zęba jako takiego, ale od zatok. Ale marne to pocieszenie...

Wczoraj opatentowałam sposób na zaśnięcie przy bolącej od zatok głowie - trzeba ubrać ciasną opaskę Mi pomogło Spałam jak suseł Nie licząc dwukrotnych standardowych pobudek

I w ogóle stwierdziłam, że mój organizm to mądry jest. Od kiedy choruję wszystkie ciążowe dolegliwości ustąpiły. Nie boli mnie spojenie, nie twardnieje brzuch, nie mam skurczy ani brzucha, ani nóg. Może natura jest na tyle mądra, że nie pozwala rodzić w takim słabym stanie i poczeka aż wydobrzeję... Chociaż i tak zaczynam się bać porodu, bo po tylu tygodniach zmagania z chorobą będę na pewno słabsza niż zazwyczaj... No nic - byle wyzdrowieć!

 

[ewwe]

Kochane jadę na Ip, chyba odeszły mi wody, nawet nie zdążyłam dobiec do kibla ..... 3majcie kciuki..... cała się trzęsę.......może zadzwonić po mężą?? Ile ja mam czasu jak mi woduy odejdą??

 

[nojo]

dzień dobry! wczoraj objechałam męża, a ten po powrocie z pracy był jakiś dziwnie miły...nawet mi miętę zaparzył hehe. Sarka kup sobie Vagical, to takie ziolowo jakies tam globulki, bardzo dobre na stan zapalny. Po porodzie mam zamiar łykać falvit mama, może jakieś wapno i magnez. w końcu jak się karmi piersią też potrzeba się czymś wzmacniać, bo dzidzia dalej bedzie z nas wysysać. Kobietom często psują się zęby przy karmieniu, bo mają za mało wapna, zwłaszcza gdy nie można pić krowiego mleka, bo dziecko jest uczulone. Matce mojej koleżanki tak wypadły prawie wszystkie zęby.

 

[cwietka]

Jeśli były "czyste" to 2 godziny.

 

[wrublik7]

ewwe spokojnie, po odejściu wód możesz w trakcie 4-5 godzin dotrzeć do szpitala
swoją drogą to trzymam kciuki, ja przy pierwszym porodzie nie domyśliłam się że z rana to nie było popuszczenie siusiu a odeszły wody(o godz.7rano) i na porodówce wylądowałam aż o 19godz

 

[nojo]

Kochane jadę na Ip, chyba odeszły mi wody, nawet nie zdążyłam dobiec do kibla ..... 3majcie kciuki..... cała się trzęsę.......może zadzwonić po mężą?? Ile ja mam czasu jak mi woduy odejdą??

zwon po męża, bierz torbę i wsiadaj w taxę. Po odejsciu wód szybko cię wezmą parte skurcze a przy nich cięzko ustać na nogach. moje gratulacje