Witam mamuski
A ja taka pełna energii, nie pada, nie wieje, swieci delikatnie słoneczko ,a na termometrze -5 wiec całkiem sympatycznie
Oj chciałabym miec tak zaplanowany dzien jak Ty
Myszko.....uwielbiam jak mam duzo do zrobienia i wtedy jakoś przyjemniej mi sie żyje
a i lepiej spi
hhaaha
A tu nuda nudę goni....az strach
Po tym jak juz myslalam ,ze temat Polski jest zamkniety na ten rok przynajmniej to wczoraj sie okazalo ,ze nie jest.....Mis moj kombinuje jak mzoe i chce wraca i basta...;/ ahhhhh juz mi rece opadaja....powiedzialam mu.ze jak tak mocno chce to niech sie streszcza ,bo ja powyzej 6 miesiaca do samolotu nie wsiadam i juz..... to jest 9 godzin lotu....ja w domu nie usiedze w miejscu 1 godz....
Asiulka to niezle Ci mezowy zaszedl za skore
bidulka jego trzeba bylo wywalic na dol.
no i zdrowka dla chorowitkow....:***
Kajaczku a Ty jak nasz dwupaczkui jak Maryska reaguje na coraz wiekszy brzuszek?
Madziu odpoczywaj i relaksuj sie
))) a nie biegasz jak szalona
hahaha
Kokusiu aj pamietam to pytanko...ale ja wtedy stanowczo sie sprzeciwiałam..... nieotestowana jeszcze
Zapominajko wczoraj rozmawialam z moim tata i Mari dostala nawet pisemne zaproaszenia na dni otwarte szkoly dla przyszlych "zerowkowiczow" jedno na dzis
jakos raczej nie zdarzymy
hahhaha a z drugiej szkoly na za 2 tyg chyba.... wiec gdzies tam o nas pamietaja..... ja tez nie wyobrazam sobie Mari siedzacej w laweczce i robiacej co oni jej kaza....przeciez to Zosia samosia taka 100%....