Witam z kawką.
Jak ja lubię piątki:-), zaraz koniec pracy i weekend. Madzi gorączka już wczoraj przeszła, miala tylko rozwolnienie, wiec sądzę ze w poniedziałek pójdzie do przedszkola, jak się nic nowego nie wylęgnie.
U nas też juz jesiennie, wprawdzie dzisiaj świeci słonko, ale wieje i zimno już, dobrze, że wczoraj napaliłam w piecu, wiec sezon grzewczy rozpoczęty.
Vive, trzymam kciuki za pomyślne spełnienie planów i jak coś to chwal się, bo ciekawosc nas zeżre. z ta pracą to szkoda że tak wyszło, ale jak nie teraz to może następnym razem bedzie lepiej.
Tygrysku, mów tu szybko co to za sen, pewnie na scenariusz filmu porno by się nadał
.
Zanplo, Tobie to dobrze, ciągle jakieś imprezy, życie kulturalne kwitnie.
Anoli, powodzenia w poszukiwaniach pracy.
Agaciu, wpadnę zaraz z łopatą i zakopiemy tego doła.
Pyciołek, jak podobnie jak Kankiya, nie widzę żadnej grubaski.
Kankiya, gratuluję dostania sie do przedszkola, zawsze to spora oszczędnosc. Zdrówka
Madzienko, zdrówka dla Juleczki, oby jutrzejszy motylkowy dzień sie udał.