reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
no...trzeba do robola gdzieś iść...bo z kasą nie bałdzo;/
a co Ty Tygrysie tak w ogóle robisz?czym się zajmujesz?Filipek z babcią?

nio co 2 pensje to nie jedna... a Fifi jeszcze ten tydzien z babcia a potem od sierpnia idzie do zlobka, troche sie boje jak on tam sie zaaklimatyzuje ale trzeba podjąć próbę :)

a ja babram sie w papierkachh i takie tam... i chociaz czasem narzekam i mowie ze mi sie nie chce isc do pracy ze posiedzialabym w domu to jednak ciesze sie ze pracuje ... zawsze cos sie dzieje
 
no ...mnie juz meczy ta monotonia dnia codzinnego...i nie to ze jestem wyrodna matka:)tylko chcialabym zrobic cosik dla siebie:)
wyjsc do ludzi,ubrac sie cacy,sie przydac na cos;p
no i kwestia finansowa druga strona oczywiscie....
zazdroszcze ci Tajger ze sobie wrocilas do robola...ja musze najpierw Go znalesc by pojsc;/
a podoba ci sie Twoja praca?
ile kosztuje złobek?i w jakich godzinach Fifuś będzie uczęszczał?
 
Marzycielka, kokusia, tygrysek, Pyciol, zozakoza.....itd wy tu dalej jesteście!!!
Tak mi głupio ze sie tyle czasu nie odzywałam....ale zycie....troche zmian, zawirowań....,ale często o Was myślałam.
Dzieciaczki słodko rosną, az trudno uwierzyc jak czas szybko mija:)

A ja wpadam do Was z taką wiadomościa i prośbą o trzymanie kciuków za moją dzidzie.....tak tak będziemy mieli drugiego dzieciaczka
Juz nie mozemy sie doczekać.
Troche było problemów, ale juz wszystko dobrze serduszko bije dzidzia rosnie, ma juz prawie 10mm.
 
Witam

Anoli gratulacje !!! oby zdrowo rosło !!!
Pyciolku ja nadal jestem w trakcie szukania, jak widzisz długo to trwa, ale nie chce byc ani przedstawicielem, ani agentem ubezpieczeniowym, a na staże już się nie załapuję więc nie jest łatwo. Powodzenia w szukaniu :-), może u Ciebie w mieście coś się szybciej znajdzie.
Agacia rzeczywiście zdjęcie jest świetne, taka ponetna poza ;-).

Ja zabrałam sie dzisiaj za kiszenie ogórków, moje pierwsze w życiu. Tydzień temu też zrobiłam kilka sloików, już nawet próbowałam i jestem z siebie zadowolona :-D.
 
Anoli przyjmij moje najszczersze gratulacje !!!!!!:-):-):-):-):-) super, że spodziewacie się drugiej dzidzi, i od teraz będę trzymać kciuki z Ciebie i fasolkę (zresztą trzymam za wszystkie mamusie, które są teraz przy nadziei ):tak::tak:

Ale macie się fajnie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Dziewczyny a podzielcie się informacjami bo ja nie w temacie:zawstydzona/y:
czy były lub są jakies mamy w ciązy z naszego forum?
Pamietam ze jedna z mamusiek zaraz jakos zaszła, ale nie pamietam nicku:zawstydzona/y:
 
reklama
Anoli przede wszystkim jeszcze raz sto lat. No i gratuluję dzidzi.
Zaciążonych mamusiek jest 3:tak:.

A tak w ogóle to witajcie. Pogoda się spierdaczyła to i trochę ruchu na forum. My w niedzielę byliśmy na wycieczce w Kazimierzu. Nachodziliśmy się strasznie ale było warto i na pewno jeszcze kiedyś tam wrócimy. Dziewczynki wbrew moim obawom okazały się świetnymi i bardzo grzecznymi towarzyszami wycieczek i już planujemy kolejną. Tym razem będzie albo Bałtów albo Puszcza białowieska. A w sierpniu chcemy je zabrać na turniej rycerski bo jest niedaleko nas.
A ze smutniejszych wieści to Nati od dzisiaj na antybiotyku bo od niedzieli wieczór kulamy się z 40 stopniami gorączki która nie bardzo daje się zbijać i przyplątała jej się jakaś infekcja dróg moczowych bo przy każdym siusiu płacze. Dziś już jest trochę lepiej a najbardziej się cieszy jak ma dostać probiotyk bo kupiliśmy jej takie w kształcie miśków o smaku białej czekolady którą uwielbia.
 
Do góry