xpatrysiax
mamusia Olusia :)
Dzięki, dziewczyny. Na pogotowie to już nie damy rady, nie jestem nawet stanie się ubrać i ruszać. Tylko mogę leżeć nieruchomo. Przeleżę, prześpię jeszcze do jutra, a jutro na chirurgię z mężykiem. Popiszę do was trochę więcej - jak będę sprawniejsza. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze.
Trzymajcie się! Uważajcie na siebie.
Dobranoc.Śpijcie spokojnie.
ewelw koniecznie napisz jutro, co z Dzidziusiem i uważaj na siebie. Ja też spadłam ze schodów, ale byłam dopiero 15-20 tygodniu (już nie pamiętam...) i nic mi się nie stało-tyłeczek tylko potłukłam :-)
cyprysiowa, przykro mi z powodu taty, ale trzeba mieć nadzieję, że już będzie dobrze (tak przy okazji, t ojest właśnie państwowa służba zdrowia w Polsce, brrr...)
Życzę wszystkim dobrej nocki :-)