reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

bry
U mnie nocka nawet spokojna. Pawełek obudził się dopiero o 4.30, zrobiłam mu mleczka wzięłam do siebie i ze mną zasnął:tak: a już się bałam że przez ten jego katarek nocka do bani będzie...myliłam się. Teraz znowu śpi razem z moim bo ze służby wrócił a spał tylko 2,5 godziny
Wstanie to zajdę do sklepu po coś na obiad, wątróbkę i młode ziemniaczki zrobię:)
Co do meczu to ja jestem zdania że nasi grali nawet dobrze, podobała mi się ich gra, tyle szans było ech....
 
reklama
hejo.
marzenka rytmike mam za 12 zł za miesiac, i są 4 lub 5 zajęć w miesiacu, a za angielski 15, i tez 4 lub 5 zajęć w miesiacu. ale jak ktoś chodzi na to i na to, to 25 zł, i dzieci mają zajęcia 2 razy w tygodniu. raz rytmika, raz angielski.
to i tak jest mało, bo w gorzowie już 50zł za miesiac, za to i za to. ale chyba rytmika 2 razy w tygodniu. no i nie wszedzie oczywiscie.
w zielonej, moja kolezanka płaci 60zł (2 rytmiki i 1 ang w tygodniu). no ale tu jest wiocha, i ludzi duzo bezrobotnych. mamy zabierają dzieci o 12 z przedszkola, zeby nie płacić 2,80 za kolejną godzinę. ale to tylko mamy pracujące. ach szkoda gadaac.
w tamtym roku mialam rytmike za 8 zł, (przez 2 lata tak było) a teraz zwiększyłam do 12, to powiem ci, ze trochę dzieciaków przestało chodzić.
ja wiem, ze moje dziecko bedzie latało na wszystkie zajęcia, bo to, ze czegoś nie wyłapie, to w głowie i tak zostaje. i kiedyś się ta klapka otworzy i bedzie dziecię umiało.
ja się staram nie robić nudnych zajęć, mam wiele pomocy dydaktycznych i staram się, zeby to bylo ciekawe dla dzieci.

wczoraj mi bylo tak przyjemnie jak przyjechałam do przedszkola, a maluszki na dworze się na mnie rzuciły i mowią: PRZYSZŁAŚ DO NAS??

oh dla takich chwil warto zyc...

edit


OMG otwieram lumpex. ile ja mam rzeczy. i od Larvuni mam jeszcze kilka, o rany. ostatnio wyciągnełam troche, ale teraz tpo uz przesada. pewnie się nie zmieszczę do komody.

a ile różowych mi zostało. niektóre nowe z metkami. szok.
 
Ostatnia edycja:
Witam

PR- dobrze, że z serduszkiem lepiej, pewnie kamień z serca

madziarena- współczuje, że nawet jak mała chora to opieki nie możesz wziąść. Tyle dobrze u mnie, że nie pytam, tylko mówię, że młody się rozchorował i idę na opiekę. Teraz to luz, bo on żadko choruje, ale jak zaczął do żłobka chodzić to przynajmniej raz w miesiącu na opiece byłam.

future- to naprawdę niedużo bierzesz za zajęcia, tym bardziej jak co tydzień są. Mój też na wszytsko będzie latał.

My już domku, obiad podgrzewam, mały lata i rozrabia...............zaraz M przyjedzie.
 
Hello
a co tu tak spokojnie dzis :baffled:
ja nie mialam czasu dzis...
bylam u dentysty i musze wybrac sie do ortodonty z mala ale nie wiem jeszcze czy tu pojde czy jak bede w pl :baffled:
zobacze...
potem wrocilam to juz 17 byla i mielismy znajomych z pl wpadli przypadkiem :-)
A teraz siadlam piwko pije z cola i sie relaksuje :tak:
 
Hejka...

Tak się do was wtrące z tymi zajęciami... Ja jestem do tego specyficznie nastawiona... Nie chcę młodemu zabierac dzieciństwa... Ja się niemieckiego zaczęłam uczyc w szkole i mimo że jestem antytalent do humanistycznych to sobie z językiem świetnie radziłam. A takie ganianie dziecka na zajęcia w wieku 3 lat? la mnie to jest dziwne, zabieranie dzieciństwa, jakby były zajęcia wyjścia na basen, nauka jazdy konnej czy nauka śpiewu to będziecie zapisywac? I dziecko trzymac 12h w przedszkolu? Ja naprawde tego nie pojmuje, tak jak o szkoły zieci chodzą, potem tylko obiad, i zaraz jakieś zajęcia, a kiedy czas z rodzicami? odpoczynek? albo chociażby odrabianie lekcji? Wiem że dziecko uczy się lepiej póki maleńkie, ale nie dajmy się zwariowac! Jak ma się nauczyc to w szkole się nauczy... Ja młodego ucze sama angielskiego, troche w bajkach łapie, umie jakoś 8 kolorów, liczy do 10, wie jak jest mężczyzna, kobieta, kot, pies... I uczymy się tego na spacerze, grając w piłke, a dzieci teraz i tak szybciej do szkoły ią więc jeszcze póki może niech się zajmuje zabawą...

U nas oki, tamta sprawa się wyjaśniła (opisze któregoś dnia na zamkniętym) M jakoś tak się ostatnio stara bardziej, bo jak wracam z pracy to na mnie czeka, młodemu zabawy zaczął wymyślac, barziej z dnia korzystamy razem, bo śpi póki młody jest w przedszkolu a potem czas razem, no i jak wczoraj stwierdził "trzeba dziecku jakies wartości wpajac":dry:. Nie wiem co miał na myśli, bo akurat trawe grabiliśmy no ale oki, dziś auto wypucowaliśmy, no a jutro do pracy :baffled: jak tak fajnie dni się spędza to mi się do pracy nie chce, chociaż to i wczoraj i dzisiaj się poprztykaliśmy o pierdołki ale to na 2 min... Dziś zrobiła domową czekolade... Zapraszam :-). Bo dużo i baaaaardzo słodka, tylko coś nie zastyga, ale łyżeczką młody wciąga:-D.

LARVUNIU ta sukieneczka jest śliczna, chociaż przyznam się szczerze że na początku jej nie zauważyłam, tak się na Misiule zapatrzyłam, ona jest taka słoziutka... Ja chcę córeeczke.............

YOLA co do sikania, sposobem najlepiej, odpinasz pielucha, delikatne dmuchnięcie na siusiaka i szybko zakrywasz pieluchą starą, i się wysika jeszcze w nią a nie w powietrze, albo w świerzą... Ja używałam takich podkładów dużych, kładłam małego na nim na łóżku, pokulał się siusiu zrobił i dopiero pielucha :-)

ZDRÓWKA WSZYSTKIM ZAKATARZONYM

KROMA oj wize że Ciebie to strasznie męczy ta alergia

Oglądammecz... Nie lubię tych drużyn... I tak patrze na faul, kurcze wczoraj nam chyba chcieli Lewego połamac... Ciesze się że w sobote mecz o 20.45 bo już z pracy wróce, ale kurcze młody tak kibicowac chciał wczoraj no ale spac musiał iśc spac... W sobote też pewnie nie wytrzyma. Szkoda. Wczoraj spał z biało czerwonymi tictakami, bo tak chciał chociaż troche kibicowac...
 
Hmm z dmuchaniem na siusiaka to bym nie wpadła, przetestuje patent przy najbliższej wymianie :tak:
A u nas dziś radośniej, Portugalia ograła Danię :rofl2: i ma szanse wyjść z grupy :-) Kurcze tak jak zwykle piłki nie lubimy z M to się tym razem przejelismy tak dla odmiany :-p
 
reklama
KAsiaF mjami mjami domowej roboty czekolada! Swego czasu też robiłam i łyżeczką wyjadałam, ta kupna się chowa... Tylko nei pamiętam jak się ją robiło.... Cholercia szkoda że dzieci mam chore bo jutro bym byłą juz u Ciebie heheheeh ;-)
 
Do góry